Chuja bata, mam problemy z zjedzeniem. Rano wyrzygałam pomidora, bo był po nocce w lodówce. Do sosu czosnkowego dopierdalam tyle ząbków czosnku, że nikt nie chce go jeść.. no oprócz mnie. Rano na siłę zjadam chleb. Gdy widzę zupę z oczkami na wierzchu i czuję jej smak to mam ochotę wymiotować. Cofa mi się na każde smażone mięso. Kubeł malin -oczywiście po lodówce– stoi nienaruszony. W pracy wpierdalam same suche rogale. Sałatkę z majonezem? Na samą myśl robi mi się niedobrze. W ostatnich dwóch tygodniach coraz mniej wkładam do paszczy. Jestem przyćmiona i mam dzisiaj sraczkę. Jutro mam wyjazd służbowy. Biorę reklamówki i zapasowe ubranie. Chujnia.
46
71
wiecej fety
Jesteś w ciąży?
ktoś ci się spierdolił w środku czy po prostu ci odjebało?
Może to choroba (psychiczna lub niestety jakaś poważna), zamiast iść do lekarza to się żalisz na chujni obcym ludziom, lecz się!
Pewnie jesteś zarobaczona, jak bezdomny kot. Odtruwanie organizmu niezbędne.
To nie jedz, kto ci każe? Jedzenie to nie obowiązek. Ludzie pracujący fizycznie muszą jeść bo z tłuszczu i cukrów powstaje energia a z białek mięśnie. Ty pewnie jedyne co robisz to podnosisz kubek z kawą więc na co te składniki zostały by przetworzone? I tak wszystko byś wysrała albo zostało by to zmagazynowane w postaci tkanki tłuszczowej.
To wypisz wymaluj na ciążę wygląda.
Taki los pokolenia pokemonów.
Słuchają durnej muzyki typu – bejbi,bejbi kocham cię, albo umc,umc,umc , ich światopogląd kształtują reklamy fastfudów,
też mi się chce rzygać gdy widzę was na ulicy, laleczki dupeczki.
zawiesiłaś się po kwasie.
zostalas poczeta slabym plemnikiem stad ta sraka – slaby zwieracz to czesto efekt zaplodnienia niekompletnego
spal se dobrego skuna. na gastro zjesz wszystko.
Ten z 8 ma rację 🙂 Jesteś jebanym gimbem.
Proponuje iść do lekarza. I pij dużo wody, żebyś się nie odwodniła. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
No i jak ja ci mam kurwa pomóc ?