Chciałem się dzisiaj przebadać alkomatem. Poszedłem na posterunek, a policjant mi powiedział, że alkomat jest z patrolem na mieście i jak chce to mogę ich poszukać.
85
82
Chciałem się dzisiaj przebadać alkomatem. Poszedłem na posterunek, a policjant mi powiedział, że alkomat jest z patrolem na mieście i jak chce to mogę ich poszukać.
Pewnie też był nawalony. Nie ma jak spokojna służba na posterunku. Tylko ty, ja i flaszka niedopitka.
a to kurwy! Miałem podobnie, tylko mi powiedzieli że skończyły im się ustniki na stacjonarnym alkomacie. Ale jak chce się sprawdzić, to mogę w używany dmuchać, po zdrowym chłopie tak mi powiedział dyżurny. Patrze a tam żur jak chuj. Wyśmiałem ich i im podziękowałem.
Jak byś pił wode z gotowanych parówek nie miał byś tego problemu. Ewentualnie po kiełbasie. Sprawdzone i działa!
Norma byłem dwa razy i też mnie odesłałi z kwitem że niby w legalizacji i drugi raz że zepsuty, ale najebanych na izbe to cała dobę wożą.Chuj nie pomoc,zrobili by opłate 5-10zł i było by bez łaski jak automat z cola,płacisz i korzystasz.
mogleś pierdnąć w ten ustnik, podobno też prawidłowo wskazuje
Mi też powiedzieli że zepsuty:D
Alkomat był na mieście z patrolem, nawalony !
Musita tyle chlać?