Skończyłem studia, mam dobrą pracę. Robię u dewelopera i narzekać nie ma na co. No może na jedno. W takim biurze sobie pierdnąć nie można, bo gdzie nie zasrasz to jebie. Polazłem do kibla, żeby sobie małego bączka wyzwolić, żeby się błąkał po kątach. I co? Popuściłem KURWA!!! To jest chujnia. Będę się musiał teraz zwolnić do chaty i zmienić gacie, bo co zrobię? Tylko jak mam podejść do Prezesa z małym gównem w gaciach? „Kurwa, ja pierdolę, JA PIERDOLĘ KURWA” – cyt. Dzień świra
33
62
I co w końcu zrobileś, czasem się poplami spodnie ale zesrać się to rzeczywiscie chujnia
Najważniejsze, że z tym małym gównem w gaciach siadłeś przy kompie. No, chyba że mając zamiar pierdzieć w kiblu bierzesz laptopa…