Nie radzę sobie z niczym, nie ogarniam rzeczywistości, nie mogę być z osobą, która kocham, wciąż odpierdalam jakieś chore akcje, nie mam przyjaciół, pseudo-przyjaciół mam od chuja, wszyscy mają mnie w dy i nie potrafię zrozumieć dlaczego.
16
65
Nie radzę sobie z niczym, nie ogarniam rzeczywistości, nie mogę być z osobą, która kocham, wciąż odpierdalam jakieś chore akcje, nie mam przyjaciół, pseudo-przyjaciół mam od chuja, wszyscy mają mnie w dy i nie potrafię zrozumieć dlaczego.
ja też tak uważam.
Witaj w klubie. Ja ciągle mam nadzieję, że moje życie jakimś cudem się zmieni.
Kasia, to Ty? To proste – wszyscy mają Cię w dupie, bo wciąż odpierdalasz jakieś chore akcje.
Widze że kolega po fachu. Też mam osobę którą kocham, a z którą nie mogę być. Pełno fałszywych ludzi którzy podają się za przyjaciół a jak coś to w głębokim poważaniu wszyscy mają. Musisz zacząć radzić sobie sam. Moja zasada, jak sam do czegoś nie dojdziesz w życiu to Ci nikt kurwa nie pomoże. Takie realia w dzisiejszym świecie. Niestety trzeba z tym żyć i nie dawać się. Przyszłość może okazać się lepsza niż teraźniejszość. 3m się !
Pamiętaj, że zawsze może być gorzej. Jak masz dużo pseudo-przyjaciół to może czas zakolegować się z kimś odpowiednim?
Anka?
Mam to samo i za cholerę nie wiem, czy można coś z tym zrobić i to zmienić; jak ktoś zna sposób, to poproszę.
Magda?
spoko, nastolatką nie będziesz wiecznie to i takie stany ci miną.
ja znam sposób :)napij się piwa i zacznij żyć a nie pitolić jaki to świat jest zły…nie zmienisz rzeczywistości ale możesz przestać być ciapą i się za siebie wziąć…podejmij ryzyko skoro wszystko jest do dupy to co masz do stracenia??
Popieram @10, ale nie popieram alkoholizmu