Bida z nyndzą

To i ja se pomarudzę. Mój facet od pół roku nie ma pracy. Niby szukał, ale jak widać średnio efektywnie. Ja za to zapierdalam w pracy, której nienawidzę i zarabiam grosze, które ledwo starczają na to żebyśmy opłacili mieszkanie, jego oszczędności (wcześniej zarabiał całkiem dobrze) już nie ma. Nie starcza nam kasy na życie o przyjemnościach nie ma mowy, za to zadłużamy się coraz bardziej, pewnie niedługo komornik mi wejdzie na pensję. Jego jedynym zajęciem jest siedzenie przed kompem i granie w kolejne gry i niekiedy popijanie drinka. Pewnie ma depresje, może powinnam go wspierać, ale już nie mam siły. Chciałabym go zostawić ale też się boję- samotności, tego, że musiałabym znowu się przeprowadzić i mieszkać z jakimiś obcymi ludźmi, a na studenckie życie już jestem za stara.

54
67

Komentarze do "Bida z nyndzą"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zapraszam do pracy przy taśmie w moim łódzkim oddziale. Pensja 1500 brutto+codzienne rozrywki i przyjemności. A i jeszcze jedno,skoro już mówimy o zarobkach. Zarabiam 17 tysi netto. Mam również mesia. Ale to tak na marginesie. Pozdrawiam naród pracujący i dupy dający.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Pół roku szuka roboty? To coś nędznie mu idzie to szukanie. Roboty na budowie pełno. Może tymczasowo się zatrudnić, a w międzyczasie szukać czegoś w swoim zawodzie. A że mu sie nie chce to inna sprawa. Swoją drogą straszny pokemon z niego musi być skoro w tym wieku jeszcze interesują go gierki. Z tego co piszesz wnioskuję, że jest typem życiowej p*zdy, która nic nie potrafi. Lepiej ty się od niego wyprowadzaj, jak sama nie chcesz gołodupcem zostać. A u mamusi to nie możesz zamieszkać?

    0

    1
    Odpowiedz
  4. „Chciałabym go zostawić, ale się boję samotności”. Dlaczego go nie zostawiłaś kiedy dobrze zarabiał? Goń się kobito.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Idz zarabiaj na dupie.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. @3 – no kurwa, nie oszukujmy się, ale zapewnienie bezpieczeństwa finansowego jest w związku ważne. jeśli jedna osoba stale dokłada, a druga nie – coś jest nie halo. chodzi tu o rzeczy tak materialne, jak i nie materialne. i nie pierdolcie, że dla kobiet liczy się tylko hajs i błyskotki. ALE HAJS SIĘ MUSI ZGADZAĆ.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @ Jak sporo zarabiał to nie był „typową pizdą”, ale jak przestał, to nagle się stał, bo se postanowił, że od dziś jest życiową pizdą i ma wszystko w dupie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. „jego oszczędności (wcześniej zarabiał całkiem dobrze) już nie ma.” -wcześniej zarabiał całkiem dobrze, później przepierdolił na ciebie większość swoich oszczędności a ty teraz chcesz go zostawić, ech kobiety… Nie dziw się że nie może znaleźć pracy skoro 3/4 roboty w naszym kraju to umowa smieciowa za 1300zł – kto chce byc ruchany za takie pieniadze?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. ad3. dokładnie tak jak kolega pisał jak dużo zarabiał to trzeba go było kopnąć w dupę ,ale baby to hipokrytki a ile jest takich mężów co muszą utrzymać takie baby, co nigdy żadna praca sie nie schanbiły !!!,a tylko im wiecznie mało,a z innej beczki to mamy równouprawnienie,ad2 ja mam 31 lat i czasami lubię sobie pograć godzinkę lub dwie w jakąś ciekawa gierke i nie jestem pokemonem, a czasem takie gierki bardziej rozwijają umysł niz meczyk w tv z piwkiem w reku,a i żadnej pracy sie nie boje :))

    0

    0
    Odpowiedz
  9. co to znaczy „średnio efektywnie”, co to głupie społeczeństwo robi z narodem. Nie ma czegoś takiego jak średnio, albo coś jest efektywne albo nie jest nie ma półśrodka. Jak nie może znaleźć pracy to nie rozumiem problemu bo sam szukam od 6 lat, raz na jakiś czas się coś trafi, miesiąc, trzy miesiące, najdłużej 9 miesięcy, odwiedziłem już niemcy i holandię również. Niestety nie posiadam kontaktów bo tak to pewnie już bym coś robił a nie siedział tutaj przed klawiaturą i pisał komentarze na chujni.
    @3 – dobrze napisał. To jest kwintesencja całej chujni.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Pracy nie znajdzie bo to Polska, pakujcie manatki i za granice.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @2 Wkurwiające są te wasze rady typu idź sprzątaj do Biedronki, rób na budowie a potem znajdziesz coś w zawodzie itp. Po CHUJ się wypowiadacie jeśli pojęcie o szukaniu pracy macie zerowe. @Autorka: skoro więc już twój nie robi to można go kopnąć w dupę i wypierdolić za drzwi? Posrane myślenie, współczuję tobie i jemu…

    0

    0
    Odpowiedz
  12. ad3. to samo chcialem napisac. kurwa zarabia no to ok, przestl ma dola – chuj trzeba spierdalac i zostawic goscia? kurwa! robota jest, ale zlapac byle chujnie na tasmie za 1200 to zadna filozofia, moze chce czegos wiecej niz 3 zmiany i napierdalanie jak w maszynce!

    0

    0
    Odpowiedz
  13. zostaw dziada i spierdalaj gdzie pieprz rośnie, bo życie ci stygnie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Cale życie zapierdalałem a żonka siedziała w domku.Kiedy mnie się noga powineła i stałem się bezrobotnym i miałem problem w znalezieniu następnej pracy to się postanowiła ze mną rozwieść.Po kilkunastu latach małżeństwa suka jedna mnie zostawiła.Wszystkie wy to jesteście wredne,nielojalne materialistyczne zakłamane suki co to jesteście z facetem jak tylko pieniądze przynosi.Panowie rada na przyszłość inwestujcie tylko w siebie a one te suki niech zapierdalają na siebie.

    1

    0
    Odpowiedz
  15. Teraz ciężko nawet o robotę złapać za minimalną (1200 zł). Niech powęszy i na czarno robi albo niech spieprza z tego kraju i to będzie najlepsze rozwiązanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Do wszystkich którzy krzyczą: Jakoś ja muszę zapieprzać za 1400 zł i nie wymyślam, że nie chcę być ruchana w dupę, to może ja rzucę pracę skoro on nie może iść do takiej mało płatnej?- to raz. Dwa- ok nie ma pracy, ale to nie znaczy, że cały czas, którego ma mnóstwo musi spędzać przed komputerem, a ja wracam po 12 godzinach pracy i jeszcze muszę posprzątać, ugotować coś, bo on nie może bo ma doła, albo jest wkurwiony, bo przegrał w jakąś grę! po 3- te jego świetne zarabianie to było całe pół roku, wcześniej też prawie przez rok nic nie robi- to znaczy studiował, ale na uczelnię to może raz poszedł, no i do dziś jej nie skończył, bo później nie miał czasu przez pracę. Po 4- wydaję mi się, że jestem bardzo wyrozumiała, jakby mi zależało na kasie, jak tu niektórzy twierdzą to bym sobie nie szukała biednego studenta tylko sponsora. A teraz to nie dość, że są problemy z kasą, ja jestem wykończoną moją pracą, to gdy próbuję zwrócić mu uwagę na chociażby to, że mógłby pozmywać naczynia to słyszę od niego obelgi… Autorka

    0

    0
    Odpowiedz
  17. @15.Trzeba było tak od razu pisać. Teraz masz nasze pełne poparcie. Pakuj się i zostaw tego gamonia. Masz pewnie dwadzieścia parę lat i boisz się samotności?

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Ad 15. Zaproponuj mu sex analny jesli znajdzie prace za minimum 1800 …odpisz jak no to zareagowal:D

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Popieram @13

    0

    0
    Odpowiedz
  20. ile Ty masz lat Kobieto???? ładnie masz banie zrytą że tak myślisz ” gra bo ma depresje” z kim ty sie zadajesz ?! weź sie lepiej zastanów nad tym gosciem

    0

    0
    Odpowiedz