Brak talentu

Co może bardziej boleć jak brak talentu? Leniwy nie jestem i w kilku dziedzinach nie jestem najgorszy ale nie jestem NATURALNIE dobry. Beznadziejne uczucie, gdy wiesz, że jednak nie będziesz w czymś nigdy naprawdę dobry… bo nie masz prawdziwego talentu 🙁

25
56

Komentarze do "Brak talentu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Co się martwisz żyjesz w kraju gdzie talent nie jest potrzebny 🙂
    Przykładem są nasi politycy :)))

    0

    0
    Odpowiedz
  3. gówno prawda, wiara w siebie i ciezka praca to podstawa

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Wszystko zależy od podejścia . Jeżeli z góry narzucisz sobie brak jakichkolwiek zdolności to nie spodziewaj się sukcesów w życiu .

    Posłuż się przykładem „najlepszych” , niektórzy z nich mieli naprawdę ciężkie początki a mimo to przełamali się i dali sobie radę .

    Chociażby Eric Clapton , miał ogromne trudności z ogarnięciem gitary , jednak zapał oraz wiara w siebie doprowadziła go na szczyt 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja wiem, że ciężka praca jest potrzebna i odnoszę sukcesy dzięki niej. Nie przychodzi to jednak „naturalnie” (nie mylić z „łatwo”). Po prostu osiągam coś ale to wynika z ambicji bardziej niż z talentu. Gdyby to wynikało z talentu praca byłaby PRZYJEMNIEJSZA… no i byłbym w danej dziedzinie lepszy.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. „Co może bardziej boleć jak brak talentu?” – jeżeli szczerze nie wiesz to Twoje żcyie musi być nadzwyczaj lekkie. Ogólnie to nie rozumiem w czym ci ten btak talentu przeszkadza? Jedynym wytłumaczeniam dla mnie jest to, że chciałbyś się wyróżniać, mając go, spośród innych. To że masz talent nie musi oznaczać, że mógłbyś byc lepszym w tym co robisz teraz bez niego. Pomyśl troche. Mógłbyś się w sobie zadumać i tyle, koniec z rozwijaniem się, bo i tak już masz talent i jesteś super. Praca, praca i jeszcze raz praca a nie żadne tam talenty. On może jedynie zwiększyć Twoją przyswajalność na daną dziedzinę. W pewnym momencie osiągniesz szczyt swoich możliwości z talentem czy bez niego.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. taa? Clapton miał problemy? to luz hehe, trochę się lepiej poczułem, chociaż jakoś nie widzę żebym kiedyś go doścignął :/ ja też mam tak samo jak ty i narzekam, że nie mam nic czym mógłbym się wyróżniać, chciałem żeby to była gitara, ale oczywiście nie wyszło. a propos piątego komentarza- to o tym chyba autor trochę mówił, a przynajmniej ja to tak rozumiem-to właśnie talent wyznacza granice naszych możliwości. im więcej talentu posiadasz tym więcej potrafisz.i w ten sposób, nawet jakbym nie wiem jak harował, i tak nie osiągnę poziomu Claptona bo on miał talent i może zagrać tak na gitarze jak ktoś bez talentu (np. ja) nigdy nie będzie potrafił. śrut chujnia dupa cipa.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. to wielka sztuka odnaleźć swój talent,który nie musi się przecież ujawnić w młodości i spektakularnie:-)

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jak będziesz sobie wmawiać że się nic nie osiągnie (bo za pierwszym razem się nie udało) to nigdy Ci to nie wyjdzie.
    A z gitarą trzeba się uprzeć. Uprzeć porządnie i tyle. A potem ćwiczyć. Pewnie większość mega-gitarzystów, i tych amatorów miała ochotę roztrzaskać gitarę bo im chwyt barowy nie siadł za pierwszym razem (w tym ja 😀 ). Najtrudniej coś zacząć, potem już będzie z górki.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. ja też miałem taki problem, zastanawiałem się nad czym jestem dobry no i w kilku dziedzinach wyszło że jestem lepszy a najbardziej co mnie zadziwiło niezmiernie, bo nie spodziewałem się – jestem mistrzem w ośmieszaniu innych – jak zacznę coś pierdolić w klasie o kimś to wszyscy się śmieją, ale nie tym pustym grzecznościowym śmiechem dziewczyn, dosłownie smieją się czasem do łez

    0

    1
    Odpowiedz