Bycie z ludźmi

Jak mnie wkurwia bycie w społeczeństwie. Uwielbiam samotność, ale czasem potrzebuje kontaktu z innymi osobami, ponieważ to najczęściej one są katalizatorami naszego szczęścia i dobrego samopoczucia (jeśli znajdzie się odpowiednie osoby). Ale od zawsze wśród ludzi czuję się jak w dżungli, nie potrafię z nikim złapać kontaktu, męczą mnie, nudzą. Czasem nie lubię nawet towarzystwa swoich rodziców. Wejście do społeczeństwa= psychiczne kary i nagrody fundowane przez ludzi, oraz obowiązki, przymusy. Kiedy byłam w podstawówce odczuwałam przymus zabawy z dziećmi, teraz kończę gimnazjum i pojawia się przymus imprezowania, aby nikt nie strącił mnie na margines, ponieważ bycie kulturalnym, spokojnym, grzecznym to coś złego i nieatrakcyjnego. Chcę być muchą. Polatać, złożyć jaja i zdechnąć. Mam ogoloną cipę i jestem seksowna, ale zmęczona, mimo młodego wieku.

46
5

Komentarze do "Bycie z ludźmi"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ciekawa puenta. Po co golic w tak młodym wieku?

    8

    0
    Odpowiedz
  3. Wyszogród – miejscowość w zachodniej części Mazowsza, bardzo blisko Wyszogrodu płynie rzeka Wisła.

    Zamieszkaj w Wyszogrodzie i rób zakupy w tamtejsze Biedronce przy ul. Mickiewicza 16

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Kurwa, ciężki przypadek ale recepta na twoje szczęście może być dostępna od zaraz, na wyciągnięcie kutasa, wystarczy jeden mały, prosty trik, musisz tylko podążać za instrukcją a jak już mówiłem osiągniesz nirvane, ostatni poziom świadomości, poznasz wszechświat, pojednasz się z naturą i zobaczysz to co dla oczu niewidoczne ehm, ehm, żeby nie przedłużać: Bierz mete, wal chuja, wąchaj kostki rosołowe, rób sobie palcówe analną, chlej jabole i bekaj, ruchaj goryle, lwy, hipopotamy i krokodyle, szczególnie te różańcowe, niech wiedzą kto tu jest prawdziwym królem dżungli, załatwiaj się do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj strap-ony, dildosy, gejowskie gazetki kolegom z pracy do szafek z ubraniami i śmiej się z nich że są pedałami buhehe, podpierdalaj im pornosy, jajka na masę, kiełbasę, sikaj im do herbaty aha i nie zapominaj spuszczać im się do mleka. Jak postawią jakieś ci jakieś lody czy cukierki to bierz, cole z biedronki, najtańszą wódkę. Sam noś tylko zabawki erotyczne dla kolegów do podrzucania, ale uważaj żeby cię nie nakryli. Ogólnie rzec biorąc: niech cię sponsorują a ty ich symbolicznie wal w dupala, ja tak robię i nie stać mnie na nic ale co z tego skoro jestem urodzonym wygrywem.

    Dana treść jest chroniona przez zakon iluminatów, amerykański rząd oraz żydo-masonerie wszelkie prawa zastrzeżone, nazwa towarowa tekstu to:
    Święty Graal ludzkości odnaleziony ©
    Zakaz czytania, kopiowania, zmieniania treści bez zgody autora (tłumacza języków wymarłych) oraz stosowania jako patent.
    ver. 2.3 | Błędy w tłumaczeniu poprawione (tłumaczenie z Hebrajskiego starożytnego na Polski nowożytny) oraz zmienienie, doprecyzowane zasad klauzuli prawnej.

    1

    5
    Odpowiedz
  5. Zaiste powiadam wam,co robić należy. Ale robić sumiennie i z lubością.
    Walić konia, pić whiskey i ruchać.
    Kraść krokodyle, szczać do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym i nie tylko. Szczaj na podłogę wokół kibla, niech sprzątaczki jebią i czyszczą twoje odchody. Wkładaj zawsze zapałki kolegom z pracy w zamki szafki z ubraniami, i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę- będziesz miał na zastawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.

    0

    5
    Odpowiedz
  6. Jak masz skończone 16 umów się ze mną, 35-tetnim prawiczkiem. Też jestem samotnikiem. Nie wyglądam jeszcze zle mimo 35 na karku.

    1

    3
    Odpowiedz