Bycie singlem jest złe i bycie w związku jest do dupy

Będąc w związku nie ma się wolności i nie można dokonywać pewnych ruchów. Człowiek jest istotą społeczną i niestety seksualną. Ograniczenie się do jednej osoby przez całe życie jest nudne, bo tyle fajnych osób chodzi po świecie. Kultura ogranicza naturę, nie pozwalając nam na radochę ze współżycia z różnymi osobami, bo albo dziwkarz albo dziwka. Tymczasem każdy robi to inaczej, zbieramy doświadczenie, karmimy swoje ego, gdy osoba której pożądamy łasi się na nas. Oczywiście można wspomnieć o tym, ze ma się swojego partnera/kę z którą się uprawia seks, ale jeśli mamy ochotę też na inną osobę, bo obie nas podniecają? Z kolei bycie singlem też ma swoje wady, bo chodzi wtedy tylko o seks, a sfera uczuciowa zamiera śmiercią naturalną. Czy nie można żyć na tyle w wolnym związku, aby chilloutować się po skurwiałym dniu i mieć wybór z kim się pójdzie?! Przypadek ten jest jeszcze gorszy, gdy kocha się dwie osoby, bo każda z nich jest unikalna. Najchętniej żyłoby się z dwiema na raz, ale nie! – to zdrada, bigamia i inne pierdoły. Matka natura wiedziała co robiła, że dała nam tak burzliwy popęd seksualny, w Polsce gdzie jest tak niski poziom urodzeń, może by ograniczyć wpływ religii na wszystko i uwolnić nas trochę! W tym kraju jest tak mało dobrych rzeczy, że człowiek potrzebuje odreagować w jakiś sposób, a wszystko co dobre jest niemoralne, zakazane albo szkodzi. W dupę z takim czymś!

53
110

Komentarze do "Bycie singlem jest złe i bycie w związku jest do dupy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Hallo Autorze. Dobry temat podjales. Sporo ciekawych opinii, wiazacych sie czesto z Twoja relacja, znajdziesz Pod wpisem „Singielki – co u Was slychac?”. Reakcja na ten wlasnie wpis byla naprawde zaskakujaca.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. no masz rację chłopie…

    0

    1
    Odpowiedz
  4. weź sie lecz…poza tym jak masz ochote to rób co chcesz a nie szukasz usprawiedliwienia, pozwolenia czy co?? tylko za wszystkim idą konsekwencje…od których Ty, jak widać wszelkimi sposobami probujesz uciec….omgjapierdolekur**mac, ogarnij sie…ludzie mają uczucia, tak tak, CI ludzie których chcesz zdradzac lub dzielic z innymi, nie tylko ty sie liczysz…jak nie umiesz ogarnąć popędu to już lepiej badź tym singlem i jak twierdzisz, też bedziesz cierpieć, ale jednak mniej bo seksu pod dostatkiem.

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Twoja sprawa co zrobisz i jak to zrobisz.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Czyli nie masz nic przeciwko żeby mi twoja dziewczyna/żona zrobiła czasami loda?

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Zgadzam się ze wszystkim ale będąc w związku nie chciałabym aby mój facet sypiał z innymi. Ty pewnie też nie czułbyś sie najlepiej jakby twoja dziewczyna chilloutowała w sobotę wieczorem z różnymi pałkami. Masz wolną wolę i wybór. Albo kogoś kochasz i sypiasz tylko z nią albo nie koszasz bzykasz sie z każdą.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Dokładnie mam to samo. Jestem wolny, ale szukam dziewczyn jedynie w sferze seksualnej bo nie chce mi się wiązać i słuchać tego pierdolenia. Gdzie byłeś, a z kim, a po co, a czemu tak długo? a Kochasz mnie? Nie no, mózg rozjebany. Trzeba korzystać z życia póki się da. Och Wolności Maa 😀

    1

    1
    Odpowiedz
  9. wszystko chuj

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Człowieku ale bzdury piszesz, widać że ertoman z ciebie jest i tylko rozpusta się liczy . Brak Ci wychowania religijnego, współczuje!

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to miałbyś wszystko – uczucia, ruchanie, itd. W dobie rewolucji gospodarczej, walki o konsumenta i nieograniczonej podaży, wszelkie potrzeby mogą zostać zaspokojone, jeśli dysponujesz odpowiednimi zasobami. Ale skoro tyrasz na taśmie, to pozostaje ci walić gruchę do red tuba.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. 1/10 tyle w temacie

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Przejdź na islam: do 4 żon spoko. Potem pojawi się chujnie, że właściwie ciągle z tymi samymi czterema, to tak jak z jedną. A Czyngis-chan sypiał co noc z inną, a po bitwie nawet z kilkoma w nocy. Efekt? 16 mln. ludzi na Ziemi jest jego potomkami w linii prostej.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. „w Polsce gdzie jest tak niski poziom urodzeń, może by ograniczyć wpływ religii na wszystko i uwolnić nas trochę!” – no z tym się troszkę zgodzę.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. I założę się, że to Ty masz prawo żeby sobie ciupciać na boku, Twoja „połówka” jakby zrobiła krok w te stronę to był/a by wyzywany/a od najgorszych. Chcesz uczuć znajdź partnera, chcesz seksu poszukaj przygód, proste. Żadna chujnia.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. co jest.. ty uprawiawsz sex? sex juz niemodny jest heheheh.. kto to slyszal w 21 wieku sex..lol

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Zostań ciapatym i będziesz miał 50 żon.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Ja rozumiem Twoją chujnię egzystencjalną. Jesteśmy ludźmi i mamy świadomość wielu rzeczy (śmierć, popęd, emocje itd.), ale mam wrażenie, że dano nam to w pakiecie z wieloma ograniczeniami. Nie wiem co gorsze. Chujnia straszna, której nie zrozumie ktoś, kto nie był po dwóch stronach (stały związek versus bycie singlem). Dobry temat. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Są związki swingersów i pary które chodzą na seks spotkania i tak dalej, więc nie każdy tak żyje. Problemem jest to że my faceci chcielibyśmy współżyć z jak największą liczbą fajnych lasek i mieć wolność, ale jak nasza dziewczyna/narzeczona/żona by to zrobiła kurwa zazdrość okrutna i w ogóle nie ma opcji. Jak to sobie wyobrażasz, że rozmawiasz powiedzmy żoną, i co? Ona opowiada Ci swój sobotni wieczór: a wiesz spotkałam się z Tomkiem zrobiłam mu loda z połykiem, on wylizał mi szparę i zerżnął, ogólnie nic ciekawego… No przecież byś przez okno wypierdolił taką pewnie.

    1

    0
    Odpowiedz
  20. To znajdz sobie dziewczynę, która też ma takie poglądy i po sprawie, znam taką parę, są razem, ale pozwalają sobie na skoki w bok i jest git.

    1

    0
    Odpowiedz
  21. Jestem szczerze przekonany, że większość z dzieci, które byłyby wynikiem twojego rozluźnienia religijnego reżimu, zostałoby radośnie wyskrobanych z luźnych wagin ich matek

    1

    1
    Odpowiedz
  22. Nie ma co najeżdżać na kolege za to że po prostu wypowiedział swoje zdanie do co do kwesti związków i sexu. Napisał szczerze, napisał jakie ma oczekiwania i ma jak najbardziej słuszne prawo aby znaleźć sobie taką towarzyszkę (towarzystwo ;))które odpowiada jego preferencjom i oczekiwaniom. Jednym słowem karty wyłożone na stół, zasady gry są jasne, godzisz się na taki układ albo nie. Każdy ma swoją wolę i sumienie kazdy ma inny stosunek do seksu, związków, inaczej pojmuję miłość. Jednak nie mieszajmy innych ideologi oraz religii do spraw intymnych i indywidualnych, moim zdaniem „całkowita wolność sexualna” może mieć katastrofalne skutki nie tylko moralne, ale i fizyczne bardziej dostrzegalne. Po nie długim czasie może dojść do mieszania się genów rodzeństw i będziemy mieli znaczne osłabienie populacji. A tak na zakończenie dodam żeby może kolega się zastanowił, czy aby napewno ma taki tylko przedmiotowy stosunek do wspóżycia? Czy może po prostu związał się z kimś, z kim nie powinien :). Jeżeli chodzi o wpływ religii katolickiej, to powiem że sam jestem katolikiem i nie preferuje takich praktyk, fakt jest taki że RK zakazuje wiele, jednak żadna religia nie jest obowiązkowa. Ona nie może się zmieniać pod wpływem ludzi, to ludzie mają się zmieniać pod jej wpływem. Ale jeżeli ktoś nie chce być katolikiem to nie musi 🙂 Pozdrawiam

    2

    0
    Odpowiedz
  23. Pełne poparcie dla autora i chuj w dupę krytykantom! Monogamia to wynalazek społeczny, niezgodny z naturą. Inaczej, po wejściu w stały związek, wydzielałby nam się hormon uodparniający nas na uroki innych przedstawicieli płci przeciwnej. A przecież idę ulicą z żoną za rękę, mijam fajną laskę i od razu wzwód. Albo wychodzimy z kina, a żona mówi „ale ten aktor to było ciacho”. Pewnie chętnie rozłożyłaby przed nim nogi. A ja nie mam nic przeciwko temu, nawet bym sobie popatrzył, albo i się przyłączył. Tylko że trafienie panny o odpowiednich poglądach to jak wygrana w totka. Pozazdrościć wygranym… A reszcie pozostają żony-purytanki, albo starokawalerstwo i marzenia. Chujnia.

    0

    1
    Odpowiedz
  24. Ja też nie wiem jaką drogę wybrać 🙁 czy być z jednym jedynym i być mu wierną czy być sama i spotykać się z kilkoma… Jeślibym była wierna jednemu, to chyba musiałoby mi na nim strasznie zależeć a nie wiem czy znajdę kogoś, kogo będę kochać. Wybierając kilku wiem, że na pewno nie będę szczęśliwa bo będę ich kobietą od czasu do czasu a oni też będą mieć inne na boku. Bycie z jednym mężczyzną mnie trochę przeraża. Po pewnym czasie jedno drugie denerwuje:( Stanowisko jakie zajmuje w „tych sprawach” bierze się na pewno z moich nieudanych związków. Miałam już 8 facetów (1 długi związek, 1 całkowicie nieudany, kilka szybko się skończyło i romanse) i z ŻADNYM NIE BYŁAM SZCZĘŚLIWA! Ci, którzy mi się podobają i chciałabym z nimi być traktują mnie przedmiotowo i nic nie wychodzi a ci z którymi byłam po pewnym czasie zaczynali mnie denerwować, bo tak naprawdę nie kochałam ich i nie traktowałam poważnie. Przemyśl sobie czego chcesz, popróbuj i wybierz to, co sprawi że będziesz szczęśliwy. Wszystkiego trzeba w życiu spróbować, ale w ramach zdrowego rozsądku. Ja zdecydowałam, że poczekam na mężczyznę, który będzie mi się podobał i z którym będę chciała być. Nie będę się spotykać z mężczyznami którzy szukają darmowego ru**ania i nie potrafią zaspokoić kobiety, mimo że zgrywają mega doświadczonych. Mam dość takiego traktowania. Jednocześnie wiem, że nigdy nie znajdę sobie mężczyzny, który będzie mi wierny i z którym będzie mi dobrze. Jest mi smutno samej, potrzebuję czułości, miłości i ciepła… Nie chce mi się żyć jak o tym myślę ale mam dopiero 22 lata i łudzę się, że może jeszcze kogoś poznam:(

    0

    1
    Odpowiedz
  25. to miej babe i dziel sie nia i patrz na to jak inny….

    1

    0
    Odpowiedz
  26. O co tutaj w koncu chodzi? Duzo tu mowy o kobietach, jak zwykle. Poraz tysiacpiecsetny na tym slynnym, oslawionym portalu. Potraficie tylko narzekac ze fajne laski sa zajęte… a jacy wy jestescie ? chcecie madra, miła, sympatyczna, ładna i moze zeby jeszcze dobra była w łozku? a ilu z was ma takie cechy, kazdy chce gwiazdke z nieba a tu nie ma. Zadowalaj sie tym, co mozesz miec a nie bujaj w obłokach i boli mnie to, ze kazdy chce miec koło siebie JEBANY IDEAŁ! Dziewczyna prawie ze idealna.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @24 Masz 22 lata i 8 facetów (w tym jeden przez długo) To albo liczysz przypadki typu, że w podstawówce Grzesio z ławki dał ci walentynkę, albo jesteś…
    I dziw się dalej że nie możesz stworzyć stałego związku.

    1

    0
    Odpowiedz