Bylejakość….

wkurza mnie coraz bardziej.
Ojciec zawsze uczył mnie dokładności, że jak się coś robisz to dokładnie, bo po co poprawiać itp. Dzisiaj minęło od tego czasu sporo lat i dziecko (10 lat) moje mówi, że chce wykonać pracę na konkurs, kup mi materiały. Kupuje, dziecko robi, patrzę na efekty i jestem załamany. Wiem, że potrafi lepiej, bo na prawdę ma artystyczny talent w rękach i lubi robić różne takie rzeczy, a tu praca na konkurs odjebana na taką sztukę, że wkurw mnie bierze, że wydałem 10 złotych na materiały. Przecież mogłem z przyjemnością za to wyżłopać czteropaka. Żona to samo. Ciągle sprząta, a ja ciągle widzę syf, bo jak można jedną szmatą wytrzeć blat w kuchni a za chwilę okap nierdzewny. Niby czyste ale pomazane tak, że krew się gotuje. Koleżanka w pracy też. Nic najczęściej nie robi, a jak już coś zrobi to ręce opadają. Pani z wyższym wykształceniem pisze pismo jak jełop bez szkoły. Tragedia. A najbardziej do szału mnie doprowadza to, że nauka ojca idzie w chuj. W końcu skoro wszyscy na około mają wyjebane to po co ja mam się starać. Kupę lat starałem się jak mogłem. Czy w domu, czy w pracy wszystko na błysk i tak żeby nie było zastrzeżeń. Dzisiaj już tylko byle szybciej, byle się odjebali i byle mieć święty spokój i móc siedzieć na takich dziwnych stronach jak ta 🙂

71
56

Komentarze do "Bylejakość…."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. przecież wszędzie tak jest, a ty jesteś rozpieszczony

    5

    0
    Odpowiedz
  3. O widzisz. Ze swoim chorym uwielbieniem do precyzji i jakości, nadajesz się. Przyjdź do mnie, to razem będziemy robić klepsydry z takim jasnofioletowym podświetleniem…

    10

    2
    Odpowiedz
  4. Widzisz patałachu, jakbyś zarabiał 17 tysi netto, jeździł Mesiem, mieszkał w willi za dwie bańki, z dwoma garażami i miejscem dla kuca, mógłbyś do wielu czynności używać jednych i tych samych rzeczy. Np. taka zwykła gąbka, naturalna pozyskana w najdroższych regionach raf koralowych. Co miesiąc biorę prysznic, patałachy i zawsze używam tej samej gąbki do mycia dupy i twarzy. A jak rozróżniam strony? Po zapachu patałachu…

    7

    3
    Odpowiedz
  5. „że jak się coś robisz” wtf synu. W tym zdaniu coś nie gra 😉 Przypomina mi się tutaj mój dawny znajomy, którego kiedyś wkurwiłem na Skype, to ten zamiast mi powiedzieć „i weź spierdalaj” to powiedział „i się spierdalaj” hahahah. Potem sam miał z tego bekę 🙂

    1

    3
    Odpowiedz
  6. Powiem tak, trochę kolego przesadziłeś. Skoro mówisz, że żona niedokładnie sprząta, to jej kurwa pomóż. Korona Ci z głowy nie spadnie. Kolejny typ co myśli, że jest idealny. Nie pozdrawiam.

    20

    8
    Odpowiedz
    1. Kolejna księżniczka. Najlepiej żeby wszystko facet zrobił a i tak będzie takiej jak ty wiecznie źle.

      4

      7
      Odpowiedz
    2. Jakie pomoż???:O Jasno jest określone że chłop do kielni, a baba do patelni. I tyle w temacie emancypantki zakichane.

      1

      1
      Odpowiedz
  7. Idź pan w chuj z takim słownictwem, a jak wolisz wypić browara zamiast dziecku kredki kupić, to jesteś zwykły jełop

    25

    0
    Odpowiedz
  8. Żeby żałować dziecku 10 zł, bo lepiej browara wychlać? Tuś przegoł ojcze dziecka swego.

    22

    0
    Odpowiedz
    1. Sa dwa wyjscia. Albo niech wypije kredki. Albo niech kupi dziecku czteropak.

      4

      0
      Odpowiedz
  9. Zajebisty z Ciebie ojciec

    8

    1
    Odpowiedz
  10. Perfekcjonizm – trudne zło do wyleczenia. Najbardziej dokucza, gdy ogląda się pracę innych. Idzie nowe pokolenie – będzie coraz gorzej.

    Olka.

    10

    1
    Odpowiedz
  11. I po chuj było ci to staranie? Żeby spuścić się na wypucowany dokładnie okap?

    9

    0
    Odpowiedz
  12. Ja racuje w laboratorium, probki ktore dostaje do testowania w wiekszoci sa zanieczyszczone smarem, olejami, kurzem lub rdza a sa to brudy z rekawiczek kretyna ktory taka probke bierze i ma wyjebane ze nie wyplukal butelki itp. Odkreca taki idiota beczke a caly syf z wieka leci do srodka a to sa materialy do produkcji lekow. Wytlumacz takiemu ze zle robi to sie obrazi haha. Moj ojciec tak samo jak i twoj nauczyl mnie robic rzeczy raz a dobrze, inna sprawa ze starannosc w dzisiejszych czasach wedlug wielu osob sie nie oplaca bo tak czy siak wyplata bedzie… Pozdrawiam

    4

    1
    Odpowiedz
  13. Mam dokladnie to samo spojrzenie na ludzi odwalajacych wszystko do okola na sztuke. Staram sie, wiem ze da sie lepiej, a tu gdzie sie nie obejzec, totalna chujnia. /SIMON

    5

    6
    Odpowiedz
  14. No sorki ale jak już masz własne dzieci to ty powinieneś mu wkleić wartości tak jak tobie to zrobił twój ojciec. Naucz go, że ma być porządnie: to rozwiąże wszystkie twoje problemy. No chyba że jesteś pizda, to inna sprawa.

    7

    1
    Odpowiedz
  15. A sam napisales „na prawdę” z bykiem, nieuku.

    8

    0
    Odpowiedz
  16. łącze się z tobą w bólu,bo mam podobne odczucia 😛

    2

    2
    Odpowiedz
  17. jak to przeczytałam, to pomyslałam o piaseckim…

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Taką jesteś kurwa chodzącą perfekcją, a nie wiesz że „naprawdę” pisze się razem.

    15

    1
    Odpowiedz
  19. Czepialski pedantyczny typ zatruwający życie bliskim.Znam to aż za dobrze.Nikt nie może z Tobą wytrzymać.

    21

    2
    Odpowiedz
  20. To tez dzieciakowi powtarzaj sam na to nie wpadnie a tekst z czteropakiem zenada w opor chyba, ze to tak na jaja to ok

    12

    1
    Odpowiedz
  21. Ja pierdolę, nie ma na tym świecie nic gorszego od perfekcjonistów. Zapierdalaj do psychologa zanim zafundujesz dziecku traumę na całe życie.

    10

    5
    Odpowiedz
  22. U siebie rób jako tako, a u innych – na odpierdol.

    8

    0
    Odpowiedz
  23. oho! pan profesjonalista 😛 Nienawidze takich ludzi. Jest zasada – rób tak jak wszyscy. Dziwak sie pewnie z ciebie zrobił na starość.

    5

    4
    Odpowiedz
  24. Ja pierdolę. Zamiast docenić że dzieciak wykazuje aktywność, że mu się CHCE, to Ty się do niego dopierdalasz bo niedojebana panienka jaką jesteś ma jakieś wymagania z dupy. I jeszcze ta kupa w majtach o przeogromną sumę 10 zł xD Odpierdol się od dzieciaka kurwiu. Powinieneś go pochwalić że się stara. Bo póki co to zmierzasz doskonale w kierunku żeby miał depresję w dorosłym życiu i nigdy nie był z siebie zadowolony tylko zawsze uważał się za nie dość dobrego.

    17

    2
    Odpowiedz
  25. Wszystko można pogodzić. Za młodu trenowałem sztukę walki, gdzie obowiązuje dość prosty kodeks moralny, jednak w sumie bardzo życiowy. Jedną z zasad jest rzetelność – jak już cos robisz, rób to dobrze. I tego zawsze się trzymałem. Na studiach zruzumiał dodatkowo, co to jest norma jakościowa. W połączeniu działa to tak – rób tak, jak to jest wymagane (czy to normą techniczną, czy specyfikacją zamówienia, czy oczekiwaniem szefa/klienta itp.). Napinanie się na coś ponad to jest często bez sensu. No bo jaki jest sens odważania kilograma ziemniaków z dokładnością do miligrama?

    4

    0
    Odpowiedz
  26. Nie wierzę w ten wpis, musiał być wymyślony! A jeśli to prawda to – o kurwa pora się leczyć !

    4

    0
    Odpowiedz
  27. Kup do domu mielniczkę. I wszystko będzie po Twojej myśli.

    1

    0
    Odpowiedz