C.D. Świat i ludzie zchodzą na psy

Tak, jak powiedziałem drogie Chujowiczki i Chujowicze, jeżeli będziecie zainteresowani, rozwinę wątek i opowiem o wcześniejszej chujni, jaką zaliczyłem jakiś czas temu, zanim poznałem damę, z którą przeżyłem ostatnia chujnię. Otóż zdarzyło mi się poznać (w poczekalni u stomatologa) dziewczynę (rozkosz dla zmysłów), zagaiłem, a rozmowa od razu zaczęła ?kleić? się idealnie. Miała kolejkę zaraz przede mną, a jednak nie było z jej strony żadnego problemu, by po wyjściu z gabinetu poczekać na mnie (ujęła mnie tym gestem), aż i ja będę po zabiegu, po czym poszliśmy do pobliskiej kawiarni na kawę. Przegadaliśmy jeszcze jakieś dwie godziny, wymieniliśmy się numerami telefonów, wszystko szło jak z płatka. Wieczorem wybrałem jej numer i też nie potrafiliśmy skończyć rozmowy, ale mniejsza z tym, ważne było, że umówiliśmy się na najbliższą sobotę. Niestety w piątek zadzwoniła do mnie i z wielkim żalem w głosie, przeprosiła mnie mówiąc, że musi wyjechać w weekend. No cóż, zdarza się i tym samym umówiliśmy się, że spotkamy się na początku przyszłego tygodnia. W poniedziałek dzwoni, że jest przeziębiona (angina), że była u lekarza, dostała receptę na antybiotyk, L-4 i będzie musiała poleżeć w domu. Śrut, ale trzeba przeżyć. Później wszystko poszło już bardzo szybko, mijały kolejne dni, tygodnie, a ja miałem ?trzeci poziom chujni niskiej? (jeżeli wiecie co to znaczy). Wszystko układało się idealnie i być może nadal tkwiłbym w tym poczuciu, gdyby jeden z moich kolegów nie zaprosił mnie na swoje wesele (zaproszenie oczywiście przyjąłem). Sielanka trwała jeszcze kilka tygodni, wspólnie wybraliśmy wiązankę kwiatów, kartę? Wszystko super, udaliśmy się na ślub, a tam zauważam, że moja luba jest czymś lekko zaniepokojona, ale że usilnie stara się ukryć ten fakt, o nic nie pytałem. Kościół, msza, ble ble ble, życzenia, kwiaty, karty/koperty i ?strzała?, teraz będziemy się bawić!!! Wszyscy siadamy na wyznaczonych miejscach, sporo znajomych (nie kolegów, czy przyjaciół, ale zwyczajnych znajomych), a ona coraz bardziej nerwowa. Przedstawiam moją najmilszą znajomym przy stoliku, a jej samopoczucie po chwili się poprawia, NA CHWILĘ. ?do czasu, gdy nie wychodzę na papierosa (jedna z moich wad- palę), a za mną wychodzi Pan Młody. Wyszła za nami i przysłuchiwała się rozmowie, ale poradziłem sobie z tym i w subtelny sposób dałem jej do zrozumienia, że chciałbym z moim kolegą zastać sam na sam. Wtedy wkurwiła się nieziemsko, co było dla mnie szokiem, bo nigdy wcześniej nie widziałem jej tak wkurwionej. Wyszła bez słowa, wsiadła w taksówkę i pojechała w tylko sobie znanym kierunku. Tym czasem Pan Młody delikatnie wypytuje o moją dziewczynę, skąd ja znam i jakie mam wobec niej plany, co nas łączy? Najpierw myślałem, że nawiązuje do tej konkretnej sytuacji, jednak to nie o to chodziło. Pan Młody poprosił bym zaczekał, poszedł na salę, wrócił z butelką wódki i dwoma kieliszkami, polał, wypiliśmy, po czym wyjmuje swój telefon z kieszeni i pokazuje mi zdjęcie mojej, ukochanej dziewczyny (normalne zdjęcie), data wykonania fotografii zbiega się z jej w/w wyjazdem weekendowym, nogi zrobiły mi się z waty. …w ten weekend moja dziewczyna i jej koleżanka jebały się z czterema panami na raz i z osobna w jednym z Krakowskich hoteli, ot taka sobie fajna, spontaniczna imprezka, za co zainkasowała 1000zł. Nie dość, że kurwa to jeszcze tania. Przyczyną jej przeziębienia było rżnięcie się w jacuzzi z chłodną wodą (Pan Młody od siebie dodaje, że wróciła przeziębiona). Bogu niech dziwka dziękuje, że spierdoliła stamtąd, bo bym ją kurwę zabił od razu. Jak się za chwilę okazało, trzech z pięciu panów, z którymi dzieliłem stół, także bawiło się na tym weekendowym, spontanicznym wypadzie. …a jeszcze tego samego dnia, zapytała mnie czy kiedyś poproszę ją o rękę i że nie wyobraża już sobie życia beze mnie, ze pragnie urodzić moje dziecko, ja pierdolę!!! Co to kurwa ma być?!?!?
Potem płakała i przepraszała, zapewniała o tym jak bardzo chciałaby móc cofnąć czas. Piredolenie, trzeba było kurwo zastanowić się wcześniej. Kobiety mówią, że faceci myślą chujami, a wy, czym myślą one, czy moze mi ktoś powiedzieć?? Zatem niech mi nikt tutaj kurwa nie pierdoli, że szukam chuj wie czego i kogo, żebym sobie wziął dziewicę etc. Lubię dobre, ostre rżnięcie i bynajmniej nie szukam dziewicy, ale nie szukam też kurwy!!! To też opamiętajcie się w swoich poczynaniach i dobrze się zastanówcie jakie pociągną one za sobą konsekwencje i nauczcie się, że ?LEPSZA JEST NAJGORSZA PRAWDA, NIŻ NAJLEPSZE KŁAMSTWO?!!! ?bo każdy powtarza te słowa jednym chórem, a tak niewiele się do nich stosuje.
Z góry pragnę powiedzieć, że nie mówię o wszystkich kobietach, dziewczynach, etc. Wierzę, ze jest jeszcze wiele porządnych dziewczyn, które są warte każdego poświecenia i tym samym nie chciałbym nikogo urazić, to jeż jeżeli ktoś poczuł się dotknięty, z góry przepraszam. Artykuł dotyczy wyłącznie mnie i pani, będącej bezpośrednia przyczyną mojej chujni. …wyobraźcie sobie, że przed tą szmatą miałem jeszcze jedną, podobną chujnię

Kurwa mać, Śrut przechuj!!!!!

37
41

Komentarze do "C.D. Świat i ludzie zchodzą na psy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Przynajmniej bezrobotna nie jest.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Ja nie rozumiem i jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy tak delikatnie reagują na takie coś. Gdybym był zakochany, to chyba bym utopił taką kobietę. Przecież dla normalnego człowieka to jest ból nie do wytrzymania.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. A Młody to niby skąd miał jej zdjęcie? Był tym 4?

    1

    0
    Odpowiedz
  5. O ja pierdole! Jedna z lepszych chujni, jakie tutaj przeczytałem.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. -OD AUTOR- Tak, „Młody” też tam był, to on ją posuwał w jacuzzi z zimną wodą. Nie ukrywam, że ta cała chujowa sytuacja mnie w znacznym stopniu zniszczyła, ale nie pokonała. Dlatego, niech mi nikt tutaj nie pierdoli, że faceci to chuje, bo tak jak kurewstwo jest najstarszym zawodem świata, tak wraz z nim idzie równie stare i prawdziwe porzekadło: „SUKA NIE DA, PIES NIE WEŹMIE” (pomijając oczywiście zwyrodniałych psychopatów). I jak tu kurwa zaufać kobiecie, pomyślcie co by było, gdyby wesele odbyło się rok później, gdybym nie przedstawiał jej znajomym, jako moją dziewczynę, ale jako żonę i być może matkę mojego dziecka?? (co zapewne zaraz po tych rewelacjach by sprawdził, chociaż co to za różnica skoro i tak kochałbym jak swoje). Co kurwa wtedy, co wy zrobilibyście w podobnej sytuacji?? Zapomniałem dodać, że to kolejny dowód na to, iż świat jest mały (ona pochodzi z Opola, tak jak ja,a panowie, którzy ją jebali, mieszkają Gliwicach.
    Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi z pierwszym zdaniem opisanej chujni, odsyłam do artykułu z dnia wcześniejszego (tytuł niemal ten sam)

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Ty to masz farta. Jak ja szukałem takich kurwiszczy to nigdzie nie mogłem znaleźć 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Kolego, nie raz posuwałem cudze żony i dziewoje, i pewnie moje ktoś pukał…tak już jest. Odpuść bo zwariujesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. No to widzisz kolego, to wiele wyjaśnia i zmienia postać rzeczy. Czasem tak bywa, że te cudowne laleczki pierdolą sie za kwit. Sama znam takie, nie krytykuje tego bo każdy sam siebie powinien naprawiać. Niemniej jednak zachowała się jak szmacisko i to z perfidnością równą trzęsieniu ziemi, bo skoro rżnie się za kwit to niepotrzebnie Ci dupę zawracała. Bez kitu, to jest przykre, więc łączę się w bólu z Tobą, ale nie zniechęcaj się kolego, przyjdzie dzień, w którym spotkasz kogoś, kto będzie Ciebie wart;)

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Młody też nie lepszy, raz, że tak zajebiście kocha swoją żone, że parę tyg. przed weselem fiuta nie może utrzymać na miejscu, a dwa, że wkłada go tam, gdzie parę minut temu gościł inny. Swoją drogą masz farta do znajomych, młody to dziwkarz (ciekawe co jego żona na to), a dziewczyna to dziwka.

    2

    0
    Odpowiedz
  11. @7 święta racja

    1

    0
    Odpowiedz
  12. a może nie ma na „waciki” i dlatego daje cipy na prawo i lewo za kasę – przyszło to do głowy?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @2. Fajnie napisałeś i prawdziwie „Przecież dla normalnego człowieka to jest ból nie do wytrzymania” tak jak i ja bym miał. Coz kobiety to kurwy i na prawde bardzo bardzo mało jest porządnych. Tak jak Ty nie szukam dziewicy ale nie szukam tez szmaty. Zreszta mam 21 lat wiec moze nie powiem inaczej: nie bede szukał i nie oczekuje. Ale dzis ciezko znalezc porzadna dziewczyne.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. A ja autora rozumiem. Są normalne dziewczyny, po co tracić czas na jakąś kurewkę. Im wcześniej się dowiedziałeś, tym lepiej. Dużo mam fajnych i normalnych koleżanek, sama też niczego nie odpierdzielam swojemu facetowi, więc wydaje mi się że większość dziewczyn jest jednak w porządku. Na pewno poznasz fajną i wierną dziewczynę. Pozdrawiam 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Żyjesz w świecie fantazji … wierzę, że jest jeszcze wiele porządnych dziewczyn, które są warte KAŻDEGO POŚWIĘCENIA … idź się lecz. NIE-szmata

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Sam wiem coś o tym, bo miałem w życiu dwie prostytutki – nie mówię o typowym seksie za pieniądze ale o związkach.
    Pierwsza to była coś na zasadzie koleżanki i wiedziałem o tym, było mi dobrze i ciekawie spędzałem z nią czas, nie czułem nic do niej.
    Druga to była moja dziewczyna. Poznałem ja przez internet. W sumie powinienem był się domyślić, że chyba coś jest nie tak jeżeli dziewczyna „zna” kogoś dwa tygodnie i nigdy nie widziała go w realu i na drugi dzień po jego przyjeździe robi loda z połykiem ale wtedy nie chciałem o tym wiedzieć i nie dopuszczałem tego do siebie. Ale tak to z tym wyszło – związek szybko sie skończył. Ona chciała wyjść z tego nałogu (bo kurewstwo też jest uzależnieniem) i ja miałem jej w tym pomóc. Jej „ciemna strona mocy” jednak za bardzo ja ciągnęła i tylko tyle wyszło, że skrzywdziła mnie i sama potem cierpiała. A ja poźniej znalazłem dobrą kobietę i jesteśmy małżeństwem, mamy dziecko i jest ok.

    0

    0
    Odpowiedz