Cena badyla

Zerknąłem dziś sobie do paru kwiaciarni, przedstawiających swe oferty w internecie. Kurwa… jak żyć, premierze, bo to pojęcie przechodzi… Wiecie, ile kosztuje bukiet 12 róż? Od (OD!!!) 150 zł. 150 zeta za 12 badyli przewiązanych 20-centymetrową wstążką, której metr bieżący może, w detalu, złotówkę kosztuje… 150, lub dużo więcej, zeta za 12 badyli, które zwiędną w tydzień, o ile nie szybciej. Jeden, jeden, tulipan kosztuje 4-5 złotych. Myślicie, że w takim razie za przedstawiony w ofercie bukiet 50 tulipanów zapłacicie 200-250 zeta lub może taniej, bo „hurtem” większa ilość? Takiego wała. Od 300 złotych w górę. 100 róż, zatytułowane przez badylarza-zdziercę „dla tej jedynej” 1700 zeta. Za podobne pieniądze to można mieć lot balonem (co jest dość drogim sportem, z uwagi na koszty lotu i sprzętu, i fajnym przeżyciem) dla dwóch osób, albo niezły weekendowy wypad. A nie wiecheć kolorowej trawy. Ja wszystko rozumiem… Inflacja… Koszty produkcji tych badyli… Podatki… Zysk kwiaciarni… Ale cholera, niech to będzie z jakimś umiarem. Chciałem komuś bukiet kupić z pewnej okazji i taki wał z tego będzie, bo prędzej mnie szlag trafi nim dam za niego minimum 2 stówy. Równie dobrze mógłbym spalić tę forsę. Lepiej jest coś praktyczniejszego kupić. Ale chujowe jest to, że byłby sympatyczny gest i satysfakcja z niego, może nawet i częściej niż raz na ruski rok, i gówno z tego wyjdzie przez ceny z choinki.

68
51

Komentarze do "Cena badyla"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. no dobra, ale na kiego wała to piszesz ??

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Bozia nie lubi kwiatów, on woli gdy na jego tacy ma od was kasę, wtedy was kocha i tak jesteście dobrymi katolikami. Wasz papiesz Jan Pedał Dwa, demon pedofil sługa szatana.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Masz rację popierdoliło im się całkiem w mózgownicach, 300 zł za tulipany… haha nosz kurwa mac! Gdzie my zyjemy do chuja?!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ja nie rozumiem kobiet, które zachwycają się właśnie takowymi „badylami”. Wolałabym dostać książkę za 40 zł niż bukiet za 150 🙂 Przecież to zwiędnie i tak będzie trzeba wyrzucić.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Kupowanie kwiatków to kompletny debilizm. Drogie i za 5 dni w śmietniku. Ale laski je lubią powiesz, to chuj z taką laską która nie szanuje Twojej kasy. Nie kupuje kwiatków, pierdole.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Szwadron Śmierci sprawi że to rząd rp będzie ruchany przez obywateli a nie odwrotnie jak to dotychczas miało miejsce

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Kurwa, jak strasznie bolą mnie dziś zemby, jak mnie rozbolały rano…. Zawsze bolą, ale dziś to już jakaś masakra. A capią tak, że w autobusie miałem wokół siebie luz, mimo że był nabity, tak ludziska uciekali… A przecież te zemby wypadły mi z gemby już dawno, a wciąż capią…

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Czekoladki kup, albo wódę.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. ty pierdolony w dupę pedale-kochanko geja Romana nie farmazol. masz huju się wysypiać bo męskie dziwki znowu czekają na twoją śmierdzącą rozepchaną dziurę u normalnych ludzi zwaną odbytem. do łóżka dzidziusiu wyspać się byś wypoczęty spełnił swe przeznaczenie i zdechł jebany przez stado pederastów. pozdrawiam-gej Roman.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Daj se spokój, traktuj ją jak szmatę to wieksze prawdopodobieństwo że zaruchasz. Kwiatki sratki romantyzm a ona potem daje dupy jakiemuś Sebie bo taki męski..

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Dlatego jak kobieta oczekuje dowodów miłości w postaci ciętych kwiatów, to dla mnie jest spalona, to nie jest materiał na żonę, bo jest niegospodarna i oczekuje ode mnie takiej samej niegospodarności w postaci wydawania kasy na coś, co za chwilę zwiędnie i pójdzie na śmietnik. Klasyczny objaw pustactwa umysłowego i jak tak lubi kwiaty to niech się zatrudni w szklarni u badylarza. Jak mu będzie dobrze grała na fujarze to może i kierowniczką zostanie.

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Bo to jest złodziejskie państwo.W tym kraju wszystko kosztuje fortunę. To jedna z głównych przyczyn biedy w Polsce.Chcesz kupić jakiś drobiazg to musisz nieraz pół wypłaty wydać.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. jak ty kwiatow w necie szukasz to gratuluje. za bukiet z 12 roz u mnie nie zaplacilbys wiecej niz 70 plnow z przybraniem. nawet w obrebie miasta odjebalbym Ci dostawe kwiatow pod wskazany adres.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Jakbyś zarabiał 17 tysi jak….

    …. jak jakiś pedał Mesio z tej chujni.pl, albo inny tutejszy kmiot w stylu: Byczywąs, Rafał Otaku, Kali, ten od doktoratu, loszki czy walenia własnej matki, etc.

    to byś cię było stać na 10 takich bukietów. A tak to wal się na ryj, buchachacha….

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Kwiaciarnia ponosi koszty związane z działalnością, płaci za dostawę, musi mieć jakieś pomieszczenie a nie ma nic za darmo, trzeba zapłacić pracownikowi. Weź zobacz jak funkcjonuje świat i wtedy się wypowiadaj. Najlepiej to idź do mamy po drobne.

    0

    1
    Odpowiedz
  17. 1700zł to masz porządną dziwkę na całą noc dla siebie.Zdecydowanie lepszy deal. Natomiast róże nie dają żadnej gwarancji, że poruchasz.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Czasami, jak nie mogę zasnąć, wsiadam do mojego czołgu i jadę przed siebie, popijając wódkę. Gdy po drodze natrafię na jakąś kwiaciarnię, to jednym strzałem z armaty ją likwiduję. Następnie podpalam ocalałe badyle i jadę zlikwidować właściciela wspomnianej kwiaciarni. Pozdrawiam Andrzej Czołgista.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  20. @1. „no dobra, ale na kiego wała to piszesz??” Bo to chujowe, że żeby komuś zrobić miły, drobny prezent trzeba wyłożyć taką kupę forsy (w dodatku na coś, co za 3 dni trafi do kubła na śmieci)? @4 „Ja nie rozumiem kobiet, które zachwycają się właśnie takowymi „badylami”. Wolałabym dostać książkę za 40 zł niż bukiet za 150 :)” Nie to, że nie wierzę, ale sama powiedz, czy by Ci nie było przyjemnie jakiś bukiet dostać? No właśnie. 🙂 @5. „Kupowanie kwiatków to kompletny debilizm. Drogie i za 5 dni w śmietniku. Ale laski je lubią powiesz, to chuj z taką laską która nie szanuje Twojej kasy.” Prawda i jednocześnie nieprawda. Prawda, że zwiędnie, prawda, że lubią i prawda, że taka, która nie szanuje pieniądza, jest nic nie warta. Ale, jakby nie patrzeć, gest jest fajny. A obopólnej satysfakcji (i nie mam w tym momencie na myśli żadnych figli) płynącej z czegoś takiego, nie da kupić za żadne pieniądze. I w tym rzecz. Byłoby fajnie móc sprawić coś takiego od czasu do czasu. Gdyby nie zaporowe ceny… @9. „Czekoladki kup, albo wódę.” Nie da rady. Ona obu tych rzeczy nie konsumuje. 🙂 Zresztą, można kupić coś innego. Oczywiście, że można. Tylko, że to nie jest to samo. @11. „Daj se spokój, traktuj ją jak szmatę to wieksze prawdopodobieństwo że zaruchasz.” i @17. „1700zł to masz porządną dziwkę na całą noc dla siebie.Zdecydowanie lepszy deal. Natomiast róże nie dają żadnej gwarancji, że poruchasz.” Świat, wbrew mass-mediom, nie kręci się wokół ruchania. A w mikroskali -nie chodzi o „kupowanie” w ten sposób seksu. A już całkowicie odpada „traktowanie jak szmaty”. @12. „Dlatego jak kobieta oczekuje dowodów miłości w postaci ciętych kwiatów, to dla mnie jest spalona, to nie jest materiał na żonę,” Jest to jakiś sposób na „odsianie ziarna od plew”. Ale co, jeśli nie oczekuje? 🙂 To był mój pomysł. @14. „jak ty kwiatow w necie szukasz to gratuluje. za bukiet z 12 roz u mnie nie zaplacilbys wiecej niz 70 plnow z przybraniem.” Porozglądałem się po necie, z ciekawości, gdy ta myśl przyszła mi do głowy. Nawet w kwiaciarniach w małych mieścinach ceny są zbliżone do tych, o których wspomiałem. Nie wierzę, że jedna kwiaciarnia sprzedaje ten sam towar 2-3 razy drożej niż inne, mieszczące się tuż obok. Chyba, że jesteś producentem, to wiadomo, że cena jest odpowiednio niższa. @15. „Jakbyś zarabiał 17 tysi jak…. …. jak jakiś pedał Mesio” Wiem, że mi nie uwierzysz (zapytać musisz zawiadujacych tą stroną), ale Pan twój, Mesio, pozdrawia. 🙂 A za „jakiegoś pedała” to Pan twój, Mesio, nie da ci się karnąć Jego mesiem (W212). Ale nie martw się, patałachu. Lada dzień odwiedzą cię umyślni z Litzmannstadt Produktionsabteilung Einsatzkommando, którzy nie tylko zafundują ci jazdę w bagażniku Matiza, ale i nurkowanie w dowolnie przez ciebie wybranej gliniance. 😛 @16. „Kwiaciarnia ponosi koszty związane z działalnością,” Oj, wiem o tym, sam o tym wspomniałem. Tylko, że wszyscy ponoszą koszty działalności, jaką prowadzą. I wszyscy chcą dobrze zarabiać. Ale jakoś nie wszystko, co się sprzedaje w sklepach, ma cenę z choinki wziętą. Poza tym, pomijając już wszystko inne, obniżenie cen wpłynęłoby na zwiększenie popytu. Ceny kwiatów u nas są minimum takie, jak w UK czy w USA, gdzie zarobki i koszty np. pracy są dużo wyższe niż u nas.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Kip tej kurwie wibrator lepiej

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Kurwa ,prawdziwy gentleman …I ma maniery i wychowanie ze mucha nie sra …a niech to chuj. …

    0

    0
    Odpowiedz
  23. A co ty się wściekasz? Żresz ten kompost na co dzień? Widocznie jesteś Szkotem z Poznania że tak szkodujesz dla tej osoby.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Nie kupuj przez internet, tylko w normalnej kwiaciarni. U Pani Halinki jest dużo taniej. Kobiety lubią kwiaty-tego nie zmienisz. Wiem bo też jestem kobietą. Dla faceta to lipa być tym jedynym facetem od którego jego ukochana nigdy kwiatka nie dostanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Idź do Biedry, kup 3 bukiety tulipanów kolorowych, pomieszaj. do tego wstążka w sklepie za 4 złote i prezent wypasiony 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Jak dla was biedaki wydać kilka stówek na kwiaty to jest wydatek, to dalej walcie gruchę pod kołdrą.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Witam wszystkich serdecznie.
    Pisze tego posta zeby opowiedziec wam co przezylam ostatnia niedziela. Otoz szlam sobie oczywiscie po mszy ze kosciola ktorego patronem jest Jan Pawel drugi. Nagle w moich oczkach przeblysl wielki cien Jana Pawla i jego wielkiej laski wystajacej zza sutanny, a za ta slodka jak miod laseczke trzymal sie maly chlopczyk. NIE MOGLAM DO TEGO DOPUSCIC! Krzyczalam „Kochanku dawnych lat, nie pamietasz mnie? Koteczku prosze odwroc sie, to ja Mariola. Wtedy po mszy, nie pamietasz mnie?” Bieglam zaplakana ile sil w moich nogach. Nagle moj ukochany znikl w jakiej uliczce. Powoli wchodzilam wglab tej obskurnej dziury jak JP we mnie wtedy na lawce po mszy, ach stare czasy. MOICH OCZACH OBJAWIL SIE NAJGORSZY WIDOK JAKI MOGLABYM SOBIE WYMARZYC, moj ukochany wkladajacy swoja swiateczna laseczke w usta mojego syna, RODZONEGO. Krzyklam do Jana „Janie! Ale to Twoj syn, olaboga co Ty wyczyniasz?!” Wtedy on spojrzal sie na mnie i krzyknal „Na kolana i do oplatka Mariolko!” Wtedy ukleklam bardzo grzecznie i zaczelam delektowac sie chwila niebianskiej rozkoszy. Czulam sie jakbym grzeszyla, jakbym poszla w tan z diablem. Nagle przypomnialo mi sie, ze przeciez Jan Pawel II nie powinien zyc, wiec czy jestem nekrofilem? Odeszlam od najwiekszej rozkoszy tego swiata, zabralam mojego synka i wrocilismy do domu. Potem weszlam na Chujnie zeby napisac ta historie wlasnie tu, mam nadzieje ze mnie rozumiecie.

    0

    0
    Odpowiedz