Choroba na wakacjach w Chorwacji

Witam, moja chujnia polega na tym, że jestem już 6 dzień na wakacjach w Chorwacji, do tej pory wszystko było zajebiście, plaża, ciepła woda, wieczorne spacery po mieście Orebić, zajebiście aż do dnia dzisiejszego kiedy się obudziłem z zajebistym bólem gardła, tak, że nie mogłem nic przełknąć, w mordzie sucho w chuj i łapałem powietrze łapczywie niczym jakiś delfin czy inne zwierzę morskie wyrzucone na ląd, do tego zapchany nos, tak jakby to była kanaliza i Tadzio Norek rozpoczął strajk, ale nie to było największą chujnią, ona przyszła około godziny 16, kiedy to dostałem zajebistej gorączki, na oko około 38 stopni, uczucie jakby ktoś mnie rozgrzanym do czerwoności pogrzebaczem do pieca macał po głowie, wziąłem lekarstwo i postanowiłem jak skończony kretyn jednak odbyć spacer nad morze, efekt tego był taki, że po 20 minutach zapierdalałem trzęsąc się z zimna w tempie jakby mnie goniło stado wilków z powrotem do wynajmowanej kwatery. Nie ma to jak zdychać w łóżku jak reszta rodziny na lajcie sobie chodzi i korzysta z atrakcji chorwackiego wybrzeża. Jedyne pocieszenie z tego takie, że u mnie to z reguły mija w 2 dni, ale czy nie mogło mnie to spotkać po powrocie do domu? Teraz będą spierdolone dni, a w czwartek 15.08 już wyjazd, jednym słowem chujnia i śrut.

38
70

Komentarze do "Choroba na wakacjach w Chorwacji"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. nie ma to jak się chwalić chorwacja na chujni. 1 star.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Jak się nie pije lokalnej wody w takich super słonecznych zadupiach, to nie ma się sraki. Oczywiście typowy Polaczek, o tym nie wie i woli zaosczędzić pijąc wodę z kranu. Chorwacja to nie Skandynawia, że woda jest czysta, bo płynie z lodowca. Setki turystów płucze swe dupska w Chorwacji i dodaje dodatkowe, bonusowe mikroby do lokalnego syfu. Jeździj sobie tam dalej.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Musisz się piwa napić, napewno pomoże

    0

    0
    Odpowiedz
  5. po chuj było tam jechać??

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mnie to samo w gruzji ostatnio złapało i też wściekłość była ale pociesz się ze niektórzy nawet tych paru dni wakacji nie mają i coś fajnego już przeżyłeś

    0

    0
    Odpowiedz
  7. A ja pierdole Chorwacje, bo mam zajebista miejscówke nad pewnym zalewem, kupuje 40 piw i jazda. Mam w dupie kroatie.

    2

    0
    Odpowiedz
  8. @2 – byłem, piłem lokalną kranówkę, żona i dzieci też i nic nam nie było, więc nie pisz „farmazonuf”. Chorwacja to nie jest tzw. koniec świata!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. polopiryna i wóda 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Musiało gdzieś Cię przewiać lub coś zimnego piłeś w upale.Coś na pewno jest na rzeczy.Powinieneś temu się głębiej przyjżeć,aby nastepnym razem nie trafiło Ci się właśnie to oczym piszesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Zwiększ masę

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Już wiesz dlaczego sex oralny nazywa się lodem? Lody i ból gardła, mówi ci to coś? Jakiś czarnuch wydymał ci żonę i jeszcze ciebie zapakował w japę na pożegnanie a ty dopiero jak uciekł się obudziłeś. Ale twardy sen masz, hahahah.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Te, żyjesz jeszcze ?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. na wakacjach nie ważne gdzie jesteś trzeba jak Rosjanie pić wódę zabija wszystkie zarazki sprawdzone

    0

    0
    Odpowiedz