Chujnia o pracy

Witajcie!
Do napisania tego tekstu skłoniło mnie dzisiejsze wydarzenie- otóż: dziś mi położono na stół wypowiedzenie. Zajebiście co?
Starasz się jak możesz, a słyszysz „Ciebie trzeba cały czas pilnować, jesteś niezorganizowany blablabla”- żadnych skarg, nikt nic nie mówi, a tu jeb- wypowiedzenie.

Co lepsze- prawdziwych nierobów z krwi i kości nie zwalniają- w końcu jak ktoś dupsko liże zamiast pracować to wg co niektórych lepiej czyż nie?

Jako że bardzo lubię (lubiłem) elektronikę i informatykę to co się wydarzyło nie tylko w tej ale i kilku innych firmach (zwolnienia o powody „z dupy”) zacząłem się zastanawiać, czy rzeczywiście do tej pierdolonej elektroniki się nadaję.

Społecznie leżę (w końcu takie zainteresowania=nudziarz), do kompletu wypowiedzenie, które wręcz spotęgowało poczucie wypalenia.

MÓWIĘ JASNO, ŻE JUŻ MAM DOŚĆ TEJ JEBANEJ ELEKTRONIKI! I uprzedzając niektórych- tak, przebranżuję się, pójdę do doradcy zawodowego czy coś. Mam już dość tego wszystkiego.

Osobiście jebie mnie to, że ktoś będzie oburzony „ale jak to, co ty będziesz robił, przecież elektronika to najlepsza rzecz jaką umiesz”- a w dupie mam takie coś, jak przez to regularnie obrywam, mimo lat nauki, doświadczenia słyszę później coś w stylu „nie każdy musi śpiewać blablabla”.

Chuj mnie też strzela, że jak ktoś dowiaduje się o tym, że „coś naprawiam” to zaraz widzą we mnie murzyna, który ma za puszkę piwa naprawiać.

Kończę z tym.

I jednocześnie pozdrawiam wszystkich oburzonych informatyków, elektroników, którzy teraz zaczną pisać „to idź pracuj na kasie albo budowie” – rozumiem, „wasza pasja”, ale mnie to już nie bawi.

61
6

Komentarze do "Chujnia o pracy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pfff. Po latach pracy w zawodzie nauczyciela przebranżowiłem się i z powodzeniem pracuję w IT poza granicami Przeczystej. Parę lat w Warszawie, teraz dwa lata na Zachodzie, jest git i fantastyczny feedback. Widać nie każdy jest elastyczny, co wcale nie musi być złe. Być może Twoja wymarzona praca już tylko na Ciebie czeka. Tylko więcej uporu. Jeśli nie, to trzy stówy w zęby i pod bramę ŁWF, albo docyzelowanie CV na linkedin i info pod nazwiskiem, że szukasz pracy w danym kraju. Oczywiście po angielsku, pata…., tzn kolego

    0

    3
    Odpowiedz
  3. Wyjebali Cię z kilku firm pod rząd? Coś ty, problem ma źródło gdzie indziej, no przecież nie w tobie.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Szukaj dalej kolego,

    Jak pracowałeś jakimś serwisie gsm / laptopów to nie dziwota, że tak potraktowali, bo takie coś prowadzą często sebixy – spierdoliny które 15 lat temu zajmowały się zdejmowaniem simlocków w nokiach. Celuj w firmy produkujące i projektujące przemysłową czy wojskową elektronikę. Jeśli projektowanie pcb i język c nie są Ci obce to pracy jest w chuj i fachowca nie wypuszczą. Zgłębiaj temat, bo elektronika jest wszędzie i kto ma kod źródłowy ten ma władzę 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Witaj! Nie wiem czemu, ale w Polsce fachowcy od elektroniki, automatyki, elektryki itp są ogólnie pogardzani w pracy. Sam jestem automatykiem i powiem Ci, że żałuję tego wyboru. Tyle lat studiów, nauki w domu, zainteresowań, a traktują mnie jak zwykłego robola na taśmie. Znaleźć coś nie na 3 zmiany w tym zawodzie to rzadkość, bo jak nie zmiany, to wyjazdy na delegacje i zero życia. A najbardziej to już się wkurwiłem, gdy okazuje się, że taki „specjalista” BHP w fabryce zarabia tyle samo, co automatyk. Z całym szacunkiem, ale są specjalizacje dla wybranych i dla każdego. Szkoda, że nie ceni się umiejętności technicznych w tym kraju 🙁

    6

    0
    Odpowiedz
    1. Wiesz czemu? Bo zarabiasz lepiej niż wiele tych jebanych smutasów. NIE ŻAŁUJ! Bardzo dobrze wybrałeś, fach z przyszłością i dobrze płatny. Sugeruje wyjechać za granicę bądź próbować z założeniem własnej firmy (ale raczej nie w PL gdzie podatki i różne inne problemy zajebią człowieka już na wejściu).

      1

      0
      Odpowiedz
  6. Mam ten sam problem co ty. Skończyłem szkołę i tytułuję sie „technik informatyk”, tyle że roboty kurwa NIE MA, za programistę sie nie nadaje ani z webmastera, chociaż potrafię to robić średnio, serwisanta bym chciał ale nie ma, pracowałem w piekarni to tam mnie wyzywali że jestem osioł że ja nie słucham co do mnie mówią itd, robota na czarno, 9h nocka od 19 do 4 rana, i drugi dzien roboty to od 22 do 4 rana, no i trzeci dzien to od 23 do 4 rana. Potem za dwa dni dostałem zapłacone 40 złotych. Trzeci dzien to za darmo nockę zrobiłem. Powiedziałem że nie przyjdę do roboty że nie chce. Pobrąkał coś na mnie i wyszedłem. Chuj z taką robotą, na czarno była u takiego czesława, ale chociaż po robocie mogłem chleb i 4 bułki wziąć.

    3

    1
    Odpowiedz
  7. Przykre to… 🙁

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Uczę się w technikum o kierunku elektronik na 2 roku. Jako nowy doradca zawodowy może mi coś poradzisz Autorze.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Masz rację z tą pasją. Do elektroniki trzeba mieć pasję, jak do gry na pianinie. Wiem, bo sam jako młody gówniarz wiele lat temu wybrałem ten kierunek w technikum. Niestety nikt nie ostrzegł mnie, z czym to się wiąże. I straciłem rok życia. Mogłem po prostu iść do liceum, na jedno by wyszło. Gdyby wiedział tyle co teraz, nigdy nie wybrałbym czegoś, z czym się będę męczył.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. W PL nie ma technicznej możliwości zacząć od zera i normalnie żyć.., funkcjonować.

    3

    1
    Odpowiedz
  11. Ja akurat jestem pasjonatem elektroniki, jednak jest to zawód bez przyszłości, chyba ze dla kogoś szczytem marzeń jest praca właśnie u sebixa w serwisie za 2,5k netto.
    Lepiej zmień branżę, rynek serwisu jest mały, a programowanie w C to nie sama elektronika, to trzeba lubieć,umieć, poświecić w chuj czasu, a na koniec i tak zarobisz tyle co bhpowiec który w kółko pierdoli to samo(bo w bhp niema takich rewolucji jak w elektronice).
    Zmieniaj branże,dobrze Ci radzę, ja tak zrobiłem i zarobki są o wiele lepsze i komfort pracy też.Oczywiście nie przyszło to łatwo.

    Ps.Jeśli ciągle Ciebie wywalają z pracy to problem leży w Tobie – taka prawda.

    2

    0
    Odpowiedz