Chujnia z alkoholem

Mam 20 lat, a coraz częściej czuję, że nadużywam alkoholu. Pije jak mi się nudzi, jak mnie ktoś wkurwi, jak plany nie idą po mojej myśli. Nie wygląda to tak, że siadam w samotności i upijam się do nieprzytomności, zawsze mam jakiegoś kompana. Albo z przyjaciółką/przyjacielem, albo na jakiejś imprezie, kameralnej lub mniej kameralnej. Następnego dnia przychodzi kac i zarzekanie się, że już nie pije, a na drugi dzień, albo i nawet wieczorem już mam ochotę na alkohol. Nie pije żeby się komuś przypodobać, tudzież przylansować na insagramie, snapie czy Bóg wie gdzie tam jeszcze. Po prostu jak się opije lepiej się czuję, nie myślę o zmartwieniach, lecz najgorsze w tym jest, gdy trzeźwieje.. wszystko wraca ze zdwojoną siłą. Potrafię siedzieć pół dnia zamknięta w pokoju i ryczeć, dlatego postanowiłam pić jedynie okazyjnie, ale boję sie, że znów ulegne pokusie. Mam 20 lat, a czasami czuję się jak jakiś pierdolony żul, któremu wszystko przysłania alkohol. A i zapomniałam wspomnieć, że jestem kobietą, więc niektórzy moi znajomi komentują jak to ja mogę tyle pić. Chujnia i śrut.

40
2

Komentarze do "Chujnia z alkoholem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. rozwalisz sobie wątrobę, ja brałem sterydy i teraz łykam essentiale forte

    6

    0
    Odpowiedz
  3. To są początki uzależnienia, potraktuj to poważnie i weź się za siebie.

    4

    0
    Odpowiedz
  4. Jesteś alkoholiczką. Im prędzej spojrzysz bez owijania w bawełnę prawdzie w oczy tym lepiej, bo może zaczniesz szukać jakiejś terapii. Masz ostatni dzwonek. Idź do AA. Jak będziesz mieć szczęście, to nie będzie jeszcze za późno.

    4

    1
    Odpowiedz
    1. Dokładnie tak jest, dziewczyna opisała typowe dla alkoholika postępowanie. TYLKO terapia uzależnień. Jest młoda, więc to ostatni dzwonek, żeby z tego wyjść i nie spieprzyć sobie większości życia i zdrowia. Jeśli się obudzi za 10-20 lat, to będzie ostatni dzwonek, ale na ratowanie ruin. Ech, gdyby ludzie rozumieli, że nie ma się czego wstydzić podejmując słuszną decyzję.

      6

      0
      Odpowiedz
  5. A ja lubię pić w samotności, i chuj. Ostatnio piłem oglądając bajkę Kraina Lodu, i chuj. A mam 23 lat, i co? Aha i jestem facet

    8

    2
    Odpowiedz
    1. Masz tę moc 😀

      3

      0
      Odpowiedz
  6. Płaczesz bo brakuje Ci witamin . Bierz magnez po każdym piciu. Alkochol wyplukuje magnez który odpowiada za układ nerwowy . Ja jak wypije zawsze muszę brać magnez ponieważ bierze mnie Napłacze , mam doły itp. Poczytaj o tym na necie pozdro..

    5

    1
    Odpowiedz
    1. Napłacze… no jebłem po prostu… Ja tam łykam magnesy ze starych głośników.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Wloz sobie jeden magnes do dupy a drugi do mordy.Powodzenia

        0

        0
        Odpowiedz
  7. Ogarnij się ,bo za parę miesięcy będzie po tobie.Najlepiej już skorzystaj z porady fachowca.Kobiety łatwiej się uzależniają i alkohol szybciej je niszczy.Nie ma nic paskudniejszego,niż kobieta-alkoholiczka…

    7

    1
    Odpowiedz
  8. Zrób coś z tym bo skończysz marnie

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Wygląda na uzależnienie, w tym wieku… Chlejąc tyle nic w życiu nie osiągniesz, a grozi ci stoczenie się na dno. Będziesz biedakiem oczekującym że wszystko powinno ci dać Państwo.
    [prawicowiec]

    5

    1
    Odpowiedz
  10. Olej znajomych.W tych czasach prawie każdy małolat 17+ ma już objawy uzależnienia.Znajdź swoje hobby lub coś co da Ci sens życia.Np.postanów sobie że będziesz w jakiejś dziedzinie najlepsza i kiedyś wszystkim „oczy wyjdą” z poidziwu/zazdrości.Teraz pijąc wiesz jaka jesteś?Szara.Szara masa,identyczna jak większość debilnego społeczeństwa,każdy pije a uważa się za oryginalnego bo robi coś co…oryginalne nie jest.A specjalistów,AA i inne naciągane organizacje sobie odpuść,tam siedzą stare baby,ewentualnie młode siksy po jakimś „żak’u,cosinusie” które najmniej wiedzą i mają w dupie Twój problem.Pozdrawiam,młody alkoholik który się wyleczył.

    8

    0
    Odpowiedz
    1. Poznałem kiedyś taką sikse na AA. Miała mnie w dupie ale potem to dosłownie. I to nawet często. A potem okazało się że chleje więcej ode mnie i wszystko szlag trafił…

      2

      1
      Odpowiedz
  11. Pamiętam jak jeszcze 2-3 lata temu wyzywałem od nieudaczników i chlorów ludzi, którzy piją w tygodniu np. A teraz? Wkurwie się w robocie, wroce zajebany na chatę po 2 zmianie. I weź nie pierdolnij bracie 2 piwek na wyluzowanie i sen. Pocieszam się, że dostrzegam problem i dalej to nie pójdzie, ale….boje się, że mi się noga powinie i zanim się obejrze, a będę doił wóde do tv po każdej zmianie jak 3/4 kolegów z pracy

    4

    0
    Odpowiedz
  12. I tak nie masz urody żeby zostać nałożnicą pana twego więc na nic nie jesteś mu do niczego potrzebna,bo siły to i tak nie będziesz mieć do niewolniczej tyry,a kasy brak i darmozjadów nie ma z czego utrzymać bo wszystko przepierdzielono na podwyżki dla prezesów i ich pociotów i ni ma z czego armi januszy utrzymać więc im mniej januszy na świecie tym lepiej.

    0

    2
    Odpowiedz
  13. Nie trać czasu i życia. Idź na terapię. Tam powiedzą Ci co dalej. Powodzenia.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Mi od problemów związanych z moim życiem dobrze się ucieka w gry komputerowe albo sen.

    2

    0
    Odpowiedz
  15. Ja też lubię alko ale ponieważ wszystko zaczyna wracać na kacu ze zdwojoną siłą stwierdziłem że upijanie się nie ma sensu i zażywam na problemy sedativ pc [bez recepty) a w sobote wypijam odpowiednik 2 setek wódki w krótkim czasie a potem już nic.
    Jest fajnie a rano nie ma kaca. Po więcej tricków zapraszam na janmiod1921(at)wp.pl

    3

    0
    Odpowiedz
  16. Jesteś tak młoda, że wydaje ci się, że możesz teraz robić co chcesz, a co potem to jeszcze daleko za horyzontem, ale tak nie jest. Jest pewna ciągłość i niestety, niektóre nasze działania okazują się nieodwracalne. Nokautujesz się zanim zaczęłaś na dobre żyć. Nikt nie mówi, że będzie tylko pięknie, ale Ty skreślasz z góry WSZYSTKO. Jeśli po alkoholu czujesz się lepiej to niestety jesteś na „dobrej” drodze do alkoholizmu. Podam Ci tylko trzy przykłady kobiet alkoholiczek, które zdarzyło mi się w życiu spotkać: 1.dziewczyna ok. lat 20 z małą córeczką, ojciec NN (była pijana). Właśnie niedawno odebrali jej dziecko bo kolejny raz imprezowała zbyt długo, a babcia już nie daje rady.
    2. Żona znajomego – rozwiedli się dawno temu z powodu jej picia. On jak meteor to odchodzi bo ma dosyć pijanej żony w łóżku i kiedy wraca z pracy, to znowu wraca bo mu jej żal. Teraz odszedł. On pije bardzo okazjonalnie i mało.
    3. Kobieta w wieku od 35 do 55. Trudno ocenić. Nurek śmietnikowy. Czasem słyszę jak w śmietniku bluzga i kłóci się o coś ze swoim towarzyszem. U niej najwyraźniej widać też ubytki komórek mózgowych.
    Kiedy pijesz, nie myślisz o problemach, ale czy one się dzięki temu rozwiązują? Czy raczej kumulują? Każdy się czasem nudzi, boi, wkurwia itd, ale czy to powód żeby dążyć do samozagłady? Na nudę fajne są książki. Niekoniecznie te z górnych półek. Ja lubię m.in. Olgę Gromyko, a ostatnio czytam Jadowską. Fajne. Można się pośmiać i oderwać od kłopotów. Na lęki, wkurwianie dobre jest bieganie 🙂 albo puść sobie muzykę jaką lubisz (na tyle głośno ile możesz sobie pozwolić lub w słuchawkach) – wyśpiewaj, wykrzycz, wytańcz. Znajdź coś dla siebie. Nie doprowadzaj do sytuacji, kiedy nie będziesz mogła nawet drinka wypić na imprezie bo popłyniesz. W końcu wszystko jest dla ludzi, ale jak ze wszystkim – najważniejszy umiar i zdrowy rozsądek.
    Doskonale wiem jak to jest.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Alkoholizm to straszna choroba. Lepiej przestań pić teraz w ogóle, jeśli czujesz, że nie panujesz nad tym. Potrzebujesz endorfin, to uprawiaj sport, słuchaj ASMR, albo w ostateczności opychaj się słodyczami, ale alkohol i inne narkotyki odstaw zupełnie, bo to najgorsze gówno i niszczy życie. Niektórzy mogą z umiarem, inni nie mogą w ogóle. Prawdopodobnie uciekasz przed jakimiś innymi swoimi problemami. Zastanów się poważnie czego pragniesz w swoim życiu, czego Ci brakowało i przed czym uciekasz. Zadbaj o swoje życie duchowe. Jeśli nie możesz odstawić picia, to spróbuj filmików motywacyjnych/z hipnozą na youtube, a jak dalej nie idzie to AA. Oni potrafią bardzo pomóc i są całkiem fajnymi ludźmi. Dużo rozumieją.

    1

    0
    Odpowiedz