Chujnia małżeńska.

Witam szanownych chujowiczów. Za kilka dni mam 10 rocznicę ślubu. Nigdy jeszcze tyle nie myślałem o rozstaniu. Jest to dla mnie bardzo trudne bo ciągle kocham kobietę, którą poślubiłem. Może od początku. Streszczę bo nie lubię się rozpisywać. Myślę, że od jakiś 2 lat przechodzimy kryzys. Być może trwa to jeszcze dłużej. Zawsze robiłem wszystko,żeby uszczęśliwić moją dziewczynę, późniejszą żonę. Prawie wszystko robiłem z myślą o niej. Myślę, że jestem dobrym mężem. Nie palę, piję mało, tylko na imprezach nie włóczę się z kumplami. Mam dobrą pracę. Sporo zarabiam. Utrzymuję rodzinę (mamy syna – 7 lat). Mieszkanie zmieniliśmy na większe. Mamy samochód. Starcza na wszystko. Ona zarabia grosze. Nigdy nie stanowiło to dla mnie problemu. Ważne, że nie musi siedzieć w domu. Jak już pisałem wcześniej wszystko zaczęło się pierdolić jakiś czas temu. Właściwie nie wiadomo co by niby z zewnątrz wszyscy mówili, jaka z nas dobrana para itd. Ja pracuję sporo. Czasem 8 godzin a czasem kilkanaście dziennie. W soboty i niedziele też się zdarza. Zaciskałem zęby i siedziałem w robocie bo kasa była potrzebna no i wiedziałem dla kogo to robię. Cały czas jaki mi zostawiał poświęcałem dla rodziny. Od jakiegoś czasu słyszałem tylko pretensje. Powiedziała mi wprost, że mnie nie kocha. Załamka jak chuj… Ale ja naiwny zawsze robiłem sobie nadzieję. Ona coraz bardzie dawała mi do zrozumienia, że ma mnie głęboko w dupie. Ignorowanie, traktowanie jak powietrze i całkowity brak szacunku. Nie poznawałem w niej kobiety, którą zawsze znałem. Dobił mnie brak seksu. Powiedziała, że nie będzie się podkładała… Czaicie. Nigdy jej nie traktowałem źle. W łóżku też zawsze dbałem żeby miała orgazm, żeby nie czuła, że traktuje ją przedmiotowo. Teraz wariuje już bo częstotliwość naszych stosunków to średnio 2x na rok i to tylko pod wpływem alkoholu. Nie czuje się już facetem. Brak mi sexu, bardzo. To przecież też potrzeba fizjologiczna. Nadal uważam się za zdrowego faceta. Wiem, że mógłbym iść choćby do brudelu i raz na jakiś czas zerżnąć jakąś laskę ale poprostu nie mogę tego zrobić. Tak już mam. Poszedłem do psychologa. Chodzę tam regularnie od kilku miesięcy. Myślałem, że dowiem się tam, że to ja mam coś nie równo pod sufitem. Obwiniam się, wariuję. Chuj wie co robić. Ona jest ze mną tylko dlatego, że mamy dziecko i że ma dach nad głową zapewniony, mówi mi to wprost. Przejebane. Co by nie zrobić będzie źle…

145
62

Komentarze do "Chujnia małżeńska."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Burdel to nie rozwiązanie. Albo pogadaj z nią, przedstawiając twardo swój punkt widzenia i stawiając sprawę na ostrzu noża, albo rozwód i tyle. Przykro, że tak się dzieje, ale nic chłopie nie poradzisz, zwłaszcza na głupią babę, lub taką co jej palma odbiła. A jak rozwód, to postaraj się, żeby dzieciaka zostawili z Tobą i jakoś się ułoży. Aha, i jak tak stawia sprawy, to sprawdź czy czasem ktoś Ci jej nie dyma (jak tak, to będziesz miał podkładkę w sądzie, tylko musisz mieć dowody i przeprowadzić wszystko na zimno z wyrachowaniem).

    0

    0
    Odpowiedz
  3. trochę przejebane. zostaw sukę bez grosza i po problemie. dziecko będzie twoja, bo ona nie będzie sama w stanie go utrzymać. baby to tępe stworzenia, powinny się rodzić bez głosu. na starość im odpierdala, romantyzmu się zachciewa, księcia z bajki. widocznie na tyle jej nie znałeś, skoro nie przewidziałeś że może dojść do takiej sytuacji.. choć z drugiej strony takim sukom to się zmienia jak w kalejdoskopie, właściwie z dnia na dzień. w każdym razie – pakuj się, bierz rozwód, walcz o dziecko. Zobaczymy czy znajdzie sobie swojego romeo na koniu w lśniącej zbroi. pozdrawiam, trzymaj się

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Żyjesz z suką.Dziecko czy nie,jebnij pozew o rozwód /brak pożycia/ i pomyśl o sobie.Tak, O SOBIE…. Dylematy moralne w Twojej sytuacji są nieuzasadnione. Twoja Pani to suka myśląca tylko o sobie przekonana,że nie zostanie sama /dziecko/. Nie marnuj sobie życia.Kobiety są różne,ale jest wiele fajnych i wspaniałych.Powodzenia o ile zrozumiesz mój koment.Nie jestes skazany,pomyśl o tym.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chujnia na maksa stary. Trudno nawet coś poradzić. Mega patowa sytuacja. Twoja jedyna opcja moim zdaniem to niezależna kochanka lub przyjaciółka. Odchowajcie dzieciaka i wtedy się rozstańcie. Zabezpiecz koniecznie swój majątek. Wydaj więcej kasy na siebie. Zastąp żonę hobby, cokolwiek. Wyluzuj, bo kobietom się pierdoli w głowach od dobrobytu. Jak poczuje, że cię straciła wróci.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. odetnij jej dostawy kasy i zobacz co będzie.tak jak jest to jest do dupy.albo ratuj wasze życie albo idź w rozpierduchę.innego wyjścia nie widzę. jacuś,druga klasa be.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. A to suka! Nie szanuje tego, co ma. Nic, tylko wypieprzyć ją z domu na zbity pysk! Wtedy doceni.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Baba sie pierdoli po kryjomu a ty sie zastanawiasz co zrobic.Ty bucu wypierdol
      ja w srake a pozniej wyrwij kiszke stolcowa i wluz jej do paszczy.

      0

      0
      Odpowiedz
  8. Bo baby to chuje.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Przecież to oczywiste że cię zdradza. To że jeszcze żeś rogów nie zauważył zadziwia mnie. Ps. ja tam bym się w ogóle ze swoją lubą nie hajtał to tylko nie potrzeba legalizacja związku , a w przyszłości bardzo kłopotliwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. za dobrze się miała do tej pory to też docenić nie umie, masakra chłopie, współczuję bardzo.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. przemyśl poważnie rozstanie, to trudne,ale lepsze od trwania w tosycznym związku i przedmiotowego traktowania, moja babcia w pewnym momencie nie podjęła takiej właśnie decyzji i bardzo żałuje i żałować będzie do końca życia, kilka miesięcy temu minęło 50 lat od ich ślubu, powiedziała mi tylko 50 lat katorgi, o conajmniej 40 za dużo. Piszę to ku przestrodze, lepiej się rozstać teraz i spróbować sobie ułożyć jakos życie niż do końca żałować i nie zaznać szczęścia

    1

    1
    Odpowiedz
  12. Ja byłem z laska 9lat bez ślubu i dzieci tylko mieszkanie wynajęte nas łączyło…co by nie pisac ona ma innego ja miałem podobnie, całkiem inny człowiek dla mnie w ostatnich miesiącach naszego mieszkania wspólnego,nic nie zrobisz jesteś tylko głupi ze robisz wszystko dla niej ,kobiety chciały by wszystko ale nie wiedzą ile to kosztuje czasu i poświeceń,a gdy robisz wszytko dla niej to jestes po prostu dla niej nudny kobieta potrzebuje wachan nastrojów tak jak w tych serialach raz ułozony maz raz ruchacz w burdelach potem kłótnia i odnowa ,samo zycie baby nie zrozumiesz mówia jedno ze chciały by takiego zycia o jakim ty piszesz ale jak juz to maja i jest ta stabilizacja to brakuje im znów czegos…tej niestablilizacji tego napiecia itp itd z toba jest wszystko ok tylko z nimi jest cos nie tak i dlatego pierdole baby wole miec najwierniejszego psa przy sobie i jemu poswiecac czas niz tym pijawkom ,a swoja droga to jak masz pasje to je rozwijaj i pierdol babe one nie są nic warte dopiero teraz to widze ,a i te gadanie ze nie wszystkie takie są to włóż miedzy bajki ,poznałem troche kobiet i wiem ze róznicie sie małymi szczegółami ale myslenie macie takei samo ,tylko nie odrazu to z was wychodzi dopiero po czasie jak jestescie juz pewne (czytaj po slubie albo jak macie innego fagasa i sie go jak małpy uczepicie) AVE

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Zycie jest zbyt krotkie by byc z kims kto ma na Ciebie wyjebane. Rozstan sie z nia a sama zrozumie co stracila

    0

    0
    Odpowiedz
  14. bedzie gorzej. ratuj się.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Mam 20 lat i obserwując małżenstwa kuzynów po 30, czy też niektórych wujków/ciotek zastanawiam się po co mi żona, dziecko? Kurwa, marzę o związku takim jaki tworzą rodzice, jak żyję 20 lat nie mieli ani 1 kłótni, nigdy nie podnoszą na siebie głosu, ale jak już wspomniałem obserwując młodsze pokolenie kuzynowskie odraża mnie to, tym bardziej , że dzisiejszy śwíat jest pojebany i pogrążony w materialiźmie.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. przestań chodzić do psychodebila, zostaw tą kobitę, popełniłeś poważny błąd przekładając szczęście swojej kobity nad własne w tym momencie nie dziw się że sytuacja wygląda jak wygląda.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Zależy wam na dziecku? Lepiej zrobicie, gdy się rozwiedziecie. Tak – wbrew temu, co mówi większość. Dzieci są może głupie, ale nie ślepe. Twoje dziecko widzi (albo dopiero zobaczy) brak miłości w rodzinie. A to jest chyba najgorsze, bo zaburza prawidłowe funkcjonowanie.
    Dla mnie sprawa jest prosta:
    -ona cie nie kocha
    -ty ją kochasz, ale bez wzajemności, więc się nie liczy
    -macie dziecko, które jest waszym „kojcem”
    -wasze dziecko będzie nieszczęśliwe, żyjąc w pozornie szczęśliwej rodzince.
    Skoro dobrze zarabiasz, to w czym problem? Sprzedajcie mieszkanie, kupcie 2 małe, dziecko powinno zostać z rodzicem, z którym ma lepszy kontakt i w 90% jest to matka.
    Z drugiej strony co się stało, że cię już nie kocha? Coś odjebałeś? A może ona znalazła sobie kogoś innego?
    Nie będę tu pierdolić, że jestem za monogamią, bo tak nie jest, uważam, że ślub nie jest nikomu potrzebny, to tylko niszczy uczucie, bo już się nie trzeba starać. Pozatym, po co się oszukiwać? Według mnie (a jeszcze nie współżyłem, ba, nawet nie miałem dziewczyny) życie z jedną osobą całe życie to jak jeżdżenie jednym samochodem, motocyklem, obojętnie czym, całe życie jest po prostu nudne.
    Co tu dużo pierdolić, nie wyszło wam i tyle, tylko z tym dzieckiem zjebaliście. Jak dla mnie to dziecko powinno być dopiero po kilku dobrych latach związku, powyżej 5, wtedy wiecie, czy to już czas – uwieńczenie związku, czy nieporozumienie. Niestety rzeczywistość jest brutalna i większość z nas wzięła się z wpadki, mimo tego, że rodzice wam nie powiedzą tego.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. A to suka , zostaw , zobaczysz co będzie , byłeś za dobry kurwa!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Chłopie, zostaw ją. Nie zasługuje na Ciebie. Nie życzę Ci tego, ale może Cię zdradzać.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Sluchaj jestem kobieta, i z mojego punktu wiedzenia sprawa jest prosta. Ona nie widzi juz w Tobie faceta. Czy dbasz o siebie?? Masz ok figure, miesnie jakies, koszule, perfumy dobrane??? Jak dla mnie to Ty jestes za dobry. Pokaz jej nie nachalnie jakim jestes swietnym facetem, fizycznie. Zacznij ja zle traktowac, nei obrazajac ale tez oschle. A pewnego dnia wez ja na ostro, zacnzij ja traktowac jak pies suke, to wroci an swoje miejsce. Szanuj siebie przede wszystkim to znow zobaczy w Tobie faceta, Smutne ale prawdziwe.

    0

    1
    Odpowiedz
  21. Przestań być ofiarą. Odetnij kasę, przygotuj się psychicznie na rozwód i rzadsze spotykanie z dzieckiem. Lepiej już i tak nie będzie a masz szansę jeszcze poznać kogoś kto Cię doceni. Prawdopodobnie ona już kogoś ma, kobiety też potrzebują seksu.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Współczuje jesteś więźniem „miłości” na psychologa szkoda nawet czasu, musisz pokazać suce że nie będziesz łożył na jej dach… szkoda mi Cię, bo uwielbiam takich facetów ale jak słyszę że jakaś cipa go wykorzystuje to nóż w kieszeni się otwiera. Musisz się postawić – to jedyne wyjście. POKAŻ KTO MA JAJA…i nie myśl o jej dobru bo ona twoje ma w dupie. Zaraz odezwie się banda pajaców że po chuj Ci to było, że wszystkie kobiety takie – olej to itd. Mieliście piękne chwile i musi być jakiś powód że to minęło – ona ma za dobrze a dziecko to tylko pretekst. Pamiętaj, musisz się postawić, walcz o swoje, ona Cię dobija a Ty jeszcze się obwiniasz. ratuj się – tak Ci mówi inna kobieta. a dziwki to syf. daj spokój. Myślę ze musisz żonie powiedzieć (choćby najpierw dla żartów) „wyprowadzaj się, syn zostaje ze mną, a ty możesz iść gdzie chcesz skoro Ci źle” zobaczysz, da jej to do myślenia. To samo z samochodem i ze wszystkim. swoją droga 2x rok seks? Gdzie tu pożycie małżeńskie, masakra. Musisz jej powiedzieć że kiepska jest, odgryź się jej co masz do stracenia skoro i tak Cie nie kocha? 😀 TRZYMAJ SIĘ i nie męcz się z nią, życie krótkie. ŻYJ /cAR

    0

    0
    Odpowiedz
  23. najgorsze co można zrobić to się ożenić i mieć tylko same obowiązki a to najgorsza głupota się żenić bo kobieta nic od siebie nie da tylko wymaga żebyś jej całe życie dobrze spełniał zachcianki a jeśli się jej znudzisz to i tak od ciebie odejdzie ja wole sobie zaliczyć seks bez zobowiązań z panienkami i robię co chce i mi się podoba a nie całe życie pod czyjeś dyktando nie żeńcie się chłopaki bo to chujnia jakich mało.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Weź człowieku olej ja, niech zobaczy, ze ty tez masz ja w dupie, zacznij późno wracać i nie mów gdzie byłeś. Znajdź sobie pannę na boku a żonę zlewaj ciepłym moczem. Zacznij wesoło żyć bez niej i ona to zobaczy i sama zacznie sie lasic i ci wskoczy do łóżka. Tylko jak już wydymasz to dalej olewaj. Trzeba byc twardym nie mietkim. Jak ppokazesz, ze masz jaja to wszystko wróci do normy. Ale jak będziesz wieczna pizda to ona cię zostawi.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. miej troche szacunku do siebie i zostaw ja… myślisz , że dla dziecka dobre jest patrzeć jak rodzina sie rozpada?. pomyśl o nim i powodzenia Ci życzę chociaż jesteś frajerem

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Mówiąc trywialnie : stałeś się udomowinym psem . Nadmiar bezpieczeństwa , szczególnie dla mężczyzny to przegranie charakteru . Zacznij ryzykować.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. stary idź do burdelu krótko i na temat

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Stary uważaj bo naprawdę zwariujesz i Cie zamkną, a wtedy dziecka już w ogóle nie zobaczysz. Może zamnknij gdzieś na chwilę „serce” i uruchom „rozum” : separacja, potem rozwód (z ustaleniem winy) i żyj chłopie, bo życie masz jedno – a z nią przyszłości nie masz, a na dzieciaku się to pewno już odbija (może nawet tego nie widzicie)- i czasami nawet dziecko potrafi zrozumieć rozwód, niż złą atmosferę w domu. A jak żona jest taka cwana – to możesz ją pozbawić i domu i dziecka, bo jeśli więcej zarabiasz itd. to sąd może przyznać opiekę Tobie (tylko w dobrego adwokata zainwestuj). Wiesz miłość jednostronna nie jest prawdziwą miłością.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. to powiedz że musisz jechać na ręcznym a jeśli chodzi o traktowanie to znalazła sobie zapewne nowego fagasa a ty że masz kasę będziesz płacić alimenciki. Proponuj co porę dni seks a może co innego woli i jej się to znudziło. Możesz też olać wszystko i założyć drugie konto by wypłata była rozdzielana by nie wiedziała że masz kaskę.,

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Zbieraj dowody na nią, kontynuuj psychologa i jak będziesz gotowy rozpocznij proces o rozwód z ustaleniem winy

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Ale to co tak nagle przestała Cię kochać?

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Hej
    Pierwsze primo za dużo myślisz gosciu!! Dużo za dużo,zmień tok swoich przemyśleń bo naprawdę łeb Ci siądzie. Dalej – baba dostała to co chciała zrobiła z Ciebie (a może wlasciwie ty zrobiłeś) z siebie wzorowego pantofla więc skoro zostaleś ujarzmiony to co ma kręcić w tobie twoją kobietę skoro co mówi to tak zrobisz…poprostu znudziłeś się jej- trzeba w tobie dużych zmian. Wyjdź z kolegami opowiedz o sympatycznej koleżance blefuj! Wzbudź zazdrość i wiarę że Ci nie zależy w końcu nic tak nie przyciąga kobiet jak obojętny facet któremu na pozór nie zależy. Co do dziwek to cóż to nie dla każdego ale między nami sumienie przestaje męczyć po drugim razie 😉
    Co do łóżka z żoną to jak już Ci się trafi sex po pijaku eksperymentuj bo może trzeba jakichś nowości a już napewno zeszmać ją w łóżku – żadna się nie przyzna ale one to lubią ciąg za włosy ,dawaj klapsy ,rozkazuj i wymagaj- zobaczysz nastepnym razem sama przyjdzie 😉
    A reszta jakoś się poukłada…
    Powodzenia Chujowiczu.

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Większość komentujących jest poniżej twojego poziomu, autorze chujni. Jesteś fantastycznym facetem! Zanim znajdziesz kochankę, pójdziesz do burdelu pogadaj z tą swoją rozpieszczoną kobietą. Powiedz, że jeżeli będzie cię nadal tak traktowała to się z nią rozwiedziesz – nie może przecież cały czas cie poniżać. Myślę, że jeżeli ona nie ma kochanka, to jej rura zmięknie. Brak seksu to chujnia ale poniżanie to już przegięcie. Jak się sytuavja nie zmieni wtedu złóż papiery rozwodowe i trudno. Pocierpisz trochę ale pewnie przejdzie. Powodzenia – najpierw powiedz co czujesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. postaraj się już o rozdzielność majątkową bo może cie puścić z torbami

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Co do sytuacji Autora to nie mam zadnych wiekszych watpliwosci. Jego kobieta jest dymana przez innego goscia albo i dwoch. Wiele kobiet potrafi to doskonale zorganizowac. Takie sprawy czesto sie ciagna latami, a slubny rzekomo nie ma o tym pojecia. Tak bezdennie glupi czy naiwni sa mezczyzni. Kobieta autora osiaga z tych innych kontaktow duza satysfakcje seksualna i odprezenie, bo to kobietom rowniez bardzo, ale to bardzo dobrze robi, to w takiej konstelacji nie jest ona W OGOLE zainteresowana kontaktami intymnymi z Autorem. Znam to wszystko zbyt dobrze, bo sam to przeszedlem, ale rowniez wielu moich znajomych, kolegow a i krewnych. Mieszkamy wszyscy w Krakowie albo w jego okolicy, a w duzym miescie jest wszystko mozliwe. O wiele rzeczy tez jest latwiej. Popieprzone sprawy prywatne, osobiste mocno moga czlowiekowi zajsc za skore, oj i to jak! Nie jest rowniez wykluczone, ze kobieta, czesto niezadowolona ze zwiazku i mezczyzny, ale z roznych powodow (np. finansowych, prestizu, dzieki faktowi, ze jest zona jakiegos wyjatkowego czy tez po prostu bogatego goscia) niezainteresowana jego rozwiazaniem, woli miec kontakty z kobietami (a nie z mezczyznami spoza zwiazku), oczywiscie rowniez bardzo intymne, co zdarza sie wcale nie tak rzadko. Inna dziewczyna czy kobieta czesto bardziej ja zrozumie, wyslucha, stworzy mila atmosfere, w ktorej latwo sie komus oddac i to zupelnie. Takie zwiazki trwaja latami, a kobiety potrafia wobec siebie byc bardzo lojalne, solidarne, pomagajac sobie wzajemnie w wielu sprawach. POza tym takie zwiazki, ze jade np. do przyjaciolki, przyjaciolka mnie czesto odwiedza, ide z nia do teatru, jade na jakas impreze, nie wzbudzaja zadnych podejrzen. ZNam mezczyzn, ktorzy swiadomi byli sytuacji, jak ta opisana przeze mnie powyzej, ale im to po prostu nie przeszkadzala. Dzieki zadowoleniu, jakie ich kobieta doznala w kontaktach z innymi mezczyznami czy ze swoja intymna przyjaciolka, miala ona przynajmniej ochote polozyc sie ze swoim slubnym/czy tez nieslubnym mezczyzna do lozka i dac sie spokojnie wyruchac – bez fochow, gderania, szantazu, zachowujac sie poprawnie i jak nalezy.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. KOmentatorze spod nr. 16.jest tak jak piszesz. Sciskam Twoja prawice, ciesze sie, ze przedstawiasz prawdy dla mnie oczywiste jasno i trafne. Niech inni wreszcie skorzystaja. A odnosnie uczuc i wzajemnosci, to moge powiedziec, ze uczucia to rzecz niepewna, chwiejna, nietrwala, a uczucia czy nawet cos takiego jak milosc (do konca nie wiem co to jest mimo ladnych pare lat zycia w tym padole)zdarza sie rzadko i na tym co jest jak platek sniegu o letnim poranku nie mozna absolutnie niczego budowac czy planowac. Lepiej sie z kims wzglednie rozsadkowo zaaranzowac. Bo przeciez nikt z osob obdarzonych odrobina inteligencji nie powie mi, ze bedzie mial z kims drugim przez nastepne 20, 30 40 lat tak pieknie jak w okresie swego najwiekszego uczuciowego, sentymenalno-romantycznego i seksualnego odurzenia. I oto w takim oszolomie ludzie podejmuja decyzje, ktore ich zniszcza, staja sie ich zguba.

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Autorze. Wielu czytelnikow wypowiedzialo sie tutaj rozsadnie, inteligentnie,trafnie, pragnac Ci w jakis sposob pomoc. Jestes mlodym czlowiekiem, ja mam ladnych pare lat wiecej, w zasadzie przezylem bardzo wiele, a z kobietami, ktorych bylo wiele w moim zyciu, nie tylko w Polsce, to chyba wszystko. Ale zyje nadal, a jakze czesto moglem przeciez stracic swoje zycie. Z tego co piszesz, jestes zamoznym czlowiekiem, to duzy atut, dlatego od zaraz musisz podjac radykalne decyzje. Nie pisze „powinienes”, pisze o zupelnej twardej jak rozkaz, koniecznosci polegajacej na dzien dzisiejszy na rozlace od „loza i stolu”. Nie patrz na ludzi, nie sluchaj rodziny, przyjaciol, kolegow z pracy itd. Jutro idziesz do odpowieddniego biura maklerskiego odnosnie nieruchomosci, sprzedajesz mieszkanie,czy tez zamieniasz je na dwa, mieszkacie osobno, nie mieszkacie od zaraz pod wspolnym dachem. Te sprawy nie zabieraja najczesciej wiele czasu. Nie konsultuj niczego ze swoja zona, ktora na miano zony od dawna nie zasluguje, chyba od poczatku nie zaslugiwala i wiesz o tym dobrze. Firma organizujaca przeprowadzke wszystko za Ciebie zrobi, wszystko podlaczy, nie musisz sam niczego robic. Robilem takie rzeczy w Krakowie i Warszawie, a rowniez 2-3 razy we Francji i w Niemczech. To sa banalne, prozaiczne po prostu glupie sprawy. Potrzebujesz spokoju, jasnej, chlodnej glowy. Przestan sobie zawracac glowy emocjami takimi jak np. Milosc. Wszyscy o tym mowia, a na dobra sprawe prawie nikt nie wie, co to jest. Chlopie, daj sobie z tym spokoj i nie poglebiaj swej chujni jeszcze bardziej. Takie rzeczy i w przeszlosci i obecnie prawie sie nie zdarzaly i nie zdarzaja. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie. Przestan chodzic do psychologa, najlepiej od zaraz, nie pomoze Ci w niczym. Zamknij ten rozdzial swego zycia na dobre. Pozniej,jak juz bedziesz na swoim, po podziale mieszkania, jego sprzedazy itd. podemiesz nastepne wazne dla Ciebie kroki. MOze pewnego dnia napiszesz nam tutaj, pod swoim wpisem, jakie podjales decyzje i jak potoczylo sie Twoje dalsze zycie. Zycze Ci powodzenia. Karol, Byly zolnierz Francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Przeleć inną. Nagraj to koniecznie i pokaż żonie. Udowodnij, że przestała być kobietą. Kiedy żona nie daje – chuj z nią, trzeba szukać innej baby. Każdy pracuje na swoją przyszłość. Jak zwiążesz się z nową, co będzie Cię szanować to może wtedy do niej dotrze co straciła

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Ty głupi ciulu. Ponizasz żonę , pozwalając jej pracować
    za grosze gdzieś – gdzie dupku już nie napisaleś,żeby tylko nie siedziała w domu. A w dupe se wsadź taką wielkopańskość idioto. Pojebało ci się w mózgu, a kobiet to ty kurwa za grosz nie znasz, w dupę se wsadź kasę, to nie wszystko . Rozumiesz młotku ?

    0

    1
    Odpowiedz
  40. rozwiedź się, na co ty jeszcze czekasz człowieku…

    0

    0
    Odpowiedz
  41. no wlasnie i ja tez tak mam. Mieszkam z facetem ….. i ….. najlepiej to bym juz dawno odeszla….. mowie o sobie tez go nie ko…. i pier… siedze bo on ma kase na sczzecie nie jestesmy malzenswtem i nie mam dzieci…. ale super auto zycie na poziomie nie mieszkam w polsce i widzidz chujnia! I tez chce odejs…. ODEJDZ bo ona cie nie kocha i sama kiedys o Ciebie odejdzie teraz nie moze bop zarabia marne grosze…. taka prawda! to sie nie zmieni nie da sie oklamywac samego siebie…. moj to moglby przynajmnie do burdelu chodzic to kur… nie chce a wielkie Go…. nie chce sie wiazca i juz nigdy wiecej nie bede dodam ze jestem atrakcyjna pracujaca 33 zamieszkala od 13 nha zachodzie Chujnia!bo czlowiek przyzwyczail sie do bryk za 120 tys € itd…. a on da wszytsko do dyspozycji ale nie na wlasnosc!

    0

    1
    Odpowiedz
  42. @38 Brak słów co za zero to napisało , baba ma siedzieć i chuja robić a koleś zapierniczać? Idiotko nie te czasy..

    0

    0
    Odpowiedz
  43. pogadaj z dzieciakiem i powiedz mu, żeby uświadomił mamie, że ją kochasz. syna na pewno kocha, więc go posłucha i się może zastanowi

    0

    1
    Odpowiedz