Chujnia równouprawnienia

Zacznę od tego, że jestem kobietą i nigdy nie rozumialam ruchu feministycznego w formie w której jest on obecnie. Dlaczego kobieta nie może zostać w domu z dziećmi podczas gdy to mężczyzna zarabia na życie, czy to ją jakoś obraża? Nigdy nie miałam nic przeciwko gotowaniu i sprzątaniu w domu, bo wiedziałam, że zrobię to lepiej niż mój partner. Wychowywanie dzieci-ok wspólnie z partnerem w miarę możliwości ale kobietą ma nieporównywalnie silniejszy instynkt macierzyński. I tak by mogło być. Mogłoby gdyby ów partner stanął na wysokości zadania, byłby tą głową rodziny. Tymczasem tacy faceci to jakąś okrutna mniejszość.Większość jakich spotykam to faceci bez perspektyw, bez pracy (wiem jaką jest sytuacja) mieszkający z mamą do 30 roku życia. Ale pal licho sytuację finansową! Zachowanie ich jest iście ciotowate! Jakieś rozterki osobowosciowe godne nastolatki, wiecznie narzekanie, zaniedbania zupełne jeśli chodzi o aparycje, albo wręcz przeciwnie nadmierne dbanie o wygląd. Nie wspominając że chyba mało który potrafiłby przebić porządnie gwóźdź do ściany. Albo pomóc znieść walizkę czy też wózek z dzieckiem, nieraz byłam świadkiem czy to też sama byłam w takiej sytuacji, żaden się pofatygowal się pomóc. O ustąpieniu miejsca nie wspominając… Niestety takie zachowanie zmuszają mnie (i pewnie setki innych) do bycia coraz bardziej niezależna i samodzielną, aż w końcu pomóc faceta nie jest już pomóc faceta nie jest potrzebna i granicę między „damskim” a „męskimi” zajęciami zacierają się. Także panowie, równouprawnienie równouprawnieniem, każdy ma prawo nosić swoje pończochy, ale nie dajcie się tak spedalić.

70
80

Komentarze do "Chujnia równouprawnienia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Haha, po pierwsze to wy właśnie wolicie takich spedalonych pajaców :). Wy też nie jesteście już potrzebne nam mężczyznom, bo i po co? Pranie zrobi pralka; ugotować coś to też nie problem, a jak ktoś nie chce/nie umie to zje na mieście; aparycję macie w sporej większości niespecjalną, a wymagacie księcia z bajki z kaloryferem itd.; do tego szybko się starzejecie; często od was zwyczajnie śmierdzi… chyba się nie myjecie; w seksie jesteście słabe, lepiej i taniej iść do dziwki; kosztujecie kupę kasy, wymagacie żeby za wszystko płacić, a na koniec nie jesteście ani trochę wdzięczne, zawsze mało i mało; jesteście kłamliwe; manipulujecie (udaje się tylko głupszymi od was); do tego brak zdecydowania i logiki: ma być ciepły i zimny (przykład można znaleźć w twoim poście) i wiele innych. Pozdrawiam, nie tak jeszcze stary kawaler.

    2

    1
    Odpowiedz
  3. Bo te wszystkie równouprawnienia,parytety i inne gendery powymyślały stare,niedojebane kozy.W ten sposób się dowartościowują i maskują brak prawdziwych,kobiecych zalet.Niestety ze szkodą dla większości normalnych pań.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Teraz kobiety mają nierealne oczekiwania w stosunku do mężczyzn. Zobacz, gdzie żyjemy i wtedy jeszcze raz oceń sytuację. W Polsce wszyscy gnijemy.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Niestety Pan spod 1 ma 100% racji

    0

    0
    Odpowiedz
  6. AD.1 ma kolega rację! Loda nie chcecie robić bo się brzydzicie,a minetę to kurwa byście chciały! Jesteście puszczalskie i ogólnie puste. Wszystko co naprawdę pożyteczne na świecie jest dziełem mężczyzn. Ja sobie cenię prostytutki, które niczego nie udają.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jestem facetem, noszę rajstopy i dobrze mi z tym.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Kupiłaś wibrator z przedłużoną gwarancją że pomoc faceta nie jest ci już potrzebna?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @1. Nic dodać nic ująć,ot cała prawda.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jestem facetem 28 letnim, singiel z wyboru. Nie miałem wiele stałych partnerek. Skupiam się na sobie a kobiety dla mnie to jedna z przyjemności tak jak zmiana auta czy podróżowanie. Na razie się nie żenię, jeszcze tak do 40 myślę. Racja z tym że faceci robią cię spedaleni? Ale w innych krajach jest tak samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Mnie zawsze rozbraja takie coś: kobieta pieprzy przez 15 minut o tym jaki to jej ojciec/dziadek był niesamowicie zaradny i potrafił wszystko zrobić ze wszystkiego, jedną ręką spawał, drugą budował dom a nogami w tym samym czasie bronił rodziny przed uzbrojonymi napastnikami (a tak naprawdę to pewnie był zwykłym PRLowskim robolem), a jacy to teraz faceci są zniewieściali itd bo „nie potrafią przybić gwoździa” (no chyba upośledzeni umysłowo, każdy zjeb genetyczny to potrafi, tak samo jak obsługiwać wiertarkę, wystarczy wziąć to do łapy). 5 minut później okazuje się, że laska nie umie praktycznie nic w domu zrobić, poziom gotowania po prostu żałosny (większość kobiet myśli że są mistrzyniami w kuchni, ale tego gówna nie da się jeść. Zresztą zobaczcie najlepszych kucharzy świata – faceci)- przypalony makaron itd… nie mówiąc już o czymkolwiek innym. Czyli zajebiste wymagania, ale dać coś od siebie poza ładną buźką (to też zajebista rzadkość) albo tyłkiem to już nie bardzo. Jakąkolwiek głębszą rozmowę pomijam.
    Myślę po tylu latach życia na tej planecie, że kobiety to upośledzone istoty, tak z natury.
    Zresztą wystarczy zobaczyć historię najważniejszych wynalazków, odkryć, dokonań, sztuki, muzyki, literatury… Bardzo prosty dowód na to, że kobiety (poza bardzo nielicznymi wyjątkami) nie nadają do niczego innego jak rodzenie dzieci. Z wychowaniem też sobie bardzo często nie radzicie, bo jesteście rozjebane emocjonalnie i niszczycie dziecku umysł. Poza tym albo totalna infantylność albo śmiertelna powaga i nuda od was bije (kredyt, rodzina, cyfrowy polsat, zasadzić drzewo, pojedźmy po garnki, pojedźmy po meble).

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Tak…….. kiedyś te istoty zw.dalej kobietami były natchnieniem poetów,muzą do stworzenia jakiegoś dzieła. Teraz??? sam nie wiem. Ten ma chujowe auto,ten chujowe buty lub fryzurę itd,itd. Co w związku z TYM???
    odp.jest prosta,nie zwalać na ciężkie czasy i pogoń za kasą,Gender czy inną cholerę.To obłuda trwająca wieki,nie da się ukryć że ów kobiety to nic innego jak materializm w czystym tego słowa znaczeniu.
    Smutne ale prawdziwe,nooo…są też wyjątki!!! Ale to Tylko lub aż wyjątki.
    pzdr.Schwerte.de 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Kurwa. Jakie ja zażenowanie poczułem, gdy to przeczytałem. Wszystko wam pod nos. A co wy, kobietki, macie do zaoferowania, poza dupą?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jako facet przed 40tką,żonaty i na swoim dodam co nieco od siebie.Starczy iść do jakiejkolwiek galerii.Idzie kobitka,dwie siatki dzwiga,do każdej kurczowo wczepione dziecię.Ona co chwile zerka na lewo i prawo,czy któreś sie nie odczepiło a przodem… IDZIE ON,friend,partner bym powiedział.Obcisłe czarne spodenki,wcięta czarna koszula z pięknym cekinowym smokiem na całe plecy.ON IDZIE I KONSUMUJE….LODA.Wygląda jak ciota i je loda.Inna ciota na zakupach.Przylazło toto z kobietą,kosz pełen.Są przy kasie,ona walczy wywalając to wszystko na taśmę,potem mozolnie pakuje do toreb a ON…STOI I CZEKA BY WSADZIĆ KARTĘ DO TERMINALA.Pedalski fryzik,wielkie szalo-coś-tam na szyi aż do pasa.Co za uosobienie chujni.Cóż…Wiele innych męskich chujoz miałem nieprzyjemność oglądać.Niestety.Nie kobiety prą do równouprawnienia.ONE SIĘ ADAPTUJĄ.Mamusie chowają niedojebów po 30ce,piorą gotują i prasują zamiast kopa wypłacić i powiedzieć „synu bądz facetem i się usamodzielnij”.Wojska nie ma,które takich by przejebało i łażą niedoroby pół dnia do „koleżanki” a na wieczór do mamusi i tatusia.Współczuję Wam Drogie Panie.

    0

    2
    Odpowiedz
  15. nie rozumiesz ruchu feministycznego, bo dla twojego małego móżdżku to zbyt wiele. lepiej nad tym nie myśl, bo ci się przegrzeje i wybuchnie. 3/4 twoich zdań to niezrozumiałe zawiłości i nielogiczne wnioski. jesteś głupia, tępa, wychowana przez równie tępych ludzi (bo ktoś to musiał ci wpoić) i niedouczona. idź lepiej myj te gary, bo tylko do tego się nadajesz.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Czego Ty chcesz od facetów?Musisz szybko wyjechać na Florydę w USA, tam w promieniach amerykańskiego słońca będziesz zasuwać ku lepszej przyszłości, ogromnym Mustangiem symbolizującym penisa, którego tak Ci brakuje, aż w końcu złapie Cie na lasso jakiś John, albo inny Dżordż, wtedy spełni się Twój amerykański sen…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Ok, ale kobieto nie narzucaj swojej woli innym kobietom. Gdyby nie feministki (kiedyś sufrażystki) to byś nie miała nic do powiedzenia. Jesteś głupia i tyle

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Wracaj do kuchni i na przyszłość – nie myśl tyle. Prawdziwym feministkom (nie oszołomkom) chodzi właśnie o to, byś miała wybór – mogła siedzieć w domu i gotować mężusiowi obiadki albo iść do pracy, w której dostałabyś umowę o pracę (a nie śmieciówkę, bo możesz zaciążyć) i taką samą wypłatę jak koleżka z taśmy obok. Ale co tu tłumaczyć, widać dla ciebie wszyscy faceci to pedałki (widuję max 1 takiego gościa na dzień, reszta to zwyczajni faceci, na których pewnie nie zwracasz uwagi – bo nie mogą zapewnić ci wygodnego żywotu kury domowej), a gender to zmuszanie do zmiany płci. Aż mi się odechciało pisać, nara.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Szanowna koleżanko – niestety, ale ostatnie pokolenia dorosłych facetów zostały wychowane chcąc nie chcąc w większości przez mainstramowe media, które lansowały i lansują metroseksualizm, wrażliwość u mężczyzn, promują bycie ciotą bez jaj. Wiem po sobie, bo, mimo, że nigdy nie miałem problemu z wyżej wymienionymi przez Ciebie męskimi obowiązkami domowymi, ustępowaniu i pomocy to zasrany chłam kładziony do głowy przez telewizję, gazety, książki zrobił mi ciotowate pranie mózgu już w wieku nastoletnim – problemy z osobowością, zachowaniem (byłem typowym „nice guy” – tj frajerem jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie, agresja na zewnątrz praktycznie w atrofii, a ta do wewnątrz bardzo duża co podkopywało pewność siebie przez lata). Pokutuje to do dziś chociaż poglądy mi się zmieniły na całkowicie „męskie”, tak jak to czym się zajmuję (studiuję, dowodzę pewną grupą ludzi). Mimo bycia facetem z jajami zdarzają się dłuższe okresy czasu, że czuję się jak samiec beta i nieudacznik (cipowate problemy), co zrzuciłbym na karb właśnie takiego durnego wychowania – „bądź grzeczny, wrażliwy, dobry, nie krzywdź innych, kobieta twoich marzeń sama się znajdzie – filmy i bajki tak mówią, ogól jaja nie zapominając o ich ścięciu, musisz być ładny etc”.

    Aha dodam, że przez czas nastoletni i do dziś lamusem fizycznie nigdy nie byłem, choć niski to silny i sprawny, wpierdol jak trzeba było to parę razy dałem większym od siebie, prymitywom.
    Ale jak łeb spaczony to z wyglądem Herkulesa można być pizdą (pamiętajcie panowie – bądźcie zdobywcami, bądźcie twardzi i wytrwali, bo sobie będziecie w ryj pluć za zmarnowane młode lata).

    0

    0
    Odpowiedz
  20. @1 100% racji. Ja to wam powiem że mam wyjebane na te relacje damsko-męskie. Nie ulegam żadnym presjom społeczeństwa że muszę mieć dziewczynę to będę jakiś w chuj lepszy. Poruchać, napić się, nażreć a potem wyspać. Tylko o to chodzi? Olewam ten zjebany schemat

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @1. Po raz kolejny zastanawiam się, gdzie Wy mężczyźni znajdujecie takie kobiety. Nigdy nie miała wymagań do wyglądu faceta, myję się regularnie, dbam o siebie, co do seksu ciężko mi ocenić. Nie mam żadnych wymagań co do kasy, a nawet z kolesiem, który sypie na prawo i lewo czułabym się źle. Nie wymagam od nikogo więcej niż sama nie mogę dać, więc 'mało i mało’ do mnie nie pasuje. Kłamać nie kłamię, a manipulować nie umiem. Jestem zdecydowana i staram się myśleć logicznie. A to większość niestety facetów jest rozchwianymi emocjonalnie królewiczami, którzy nie potrafią nic dać i stawiają niestworzone wymagania (co do aparycji i charakteru partnerki). Do tego są manipulantami i krętaczami 🙂 i wiele innych. Pozdrawiam, nie tak jeszcze stara stara panna

    0

    0
    Odpowiedz
  22. #1 – w samo sedno. Mam nadzieję, że zabolało wszystkie domowe królewny.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. @1 – super jak dla ciebie kobieta jest tylko do sprzątania i ewentualnie do oglądania jak wygląda. Nie podobają Ci się kobiety? To weź sobie faceta i problem z głowy

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Koleżanko, problem z feminizmem jest taki sam jak problem wywlekania Twoich zapatrywań na forum publiczne i wygłaszanie ich jako ogólnej prawdy. Mimo że jesteście po przeciwych stronach, poslugujecie się taką samą retoryką. Ja powiem tak: jak każdy będzie indywidualnością i będzie myślał własnym mózgiem, to problemy znikną. Nie ma czegoś takiego w przyrodzie jak równość. To pojęcie to wymysł propagandy na wywieranie wpływu a masy. W przyrodzie króluje RÓŻNOŚĆ i zmiana.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Niestety nr w pierwszym zdaniu ma dużo racji. Ale… wracając do tematu. Jestem facetem i stwierdzam niestety że do rzadkości należy takie podejście do tematu jakie prezentujesz i jakie ja w 100% popieram. Kobiety przestają być kobiece mężczyźni męscy, ogólnie następuje jakaś papkowatość, nic teraz nie jest jednoznaczne, media to propagują a społeczeństwo łyka to jak żaba muł. Dzieci dla pary gejów, proszę bardzo, „małżeństwo” lesbijek, nie ma sprawy. A jak mnie się to nie podoba i czuję się tym przytłoczony i jeszcze śmiem o tym powiedzieć to jestem szowinista.
    Różne kobiety różnie podchodzą do tematu równouprawnienia. Niestety wg mnie często się mylą – nikt nikomu nie zabrania pracować uczyć się głosować itd itp. Natomiast równouprawnienie nie polega na tym że kobieta MUSI robić to samo co facet i na odwrót też. Różnimy się jako płeć w każdy możliwy sposób – i to jest fajne bo można się uzupełniać.I te różnice, zarówno psychiczne jak i fizyczne powodują że mamy predyspozycje do różnych zajęć. Natomiast jak „równouprawniona” kobieta MUSI pokazać to równouprawnienie i MUSI np iść do wojska, policji, budowę czy gdziekolwiek, to okazuje się że jej fizjologia nie puszcza – raz na miesiąc np trzeba ogłosić rozejm w bo pani niedysponowana:), albo pani chodzi na patrol z panem ochroniarzem bo jakby były we dwie to jeszcze by je kto skrzywdził. A z mojej działki- na budowie jak do pani równouprawnionej inżynier wjebie się do kanciapy najebany Jan i ją przyatakuje albo odmówi dmuchania – to co robi pani??, ano płacze i prosi o pomoc – i nie ma się co dziwić, ale po jakie gówno pchała się w taką robotę???? To takie prostackie przykłady ale bardzo obrazowe. Tak mnie to wkurwia, że ta cała moja wypowiedź pewnie wyjdzie bez ładu i składu, no ale ogólnie coś tam wyrazi.
    Jedno tylko stwierdzam i radzę. Jeśli ci nie pasuje taki metroseksualizm to wynieś się na wieś. Tutaj natura trochę weryfikuje te zapędy bezsensownego i źle pojętego równouprawnienia, no i ogólnie jest bardziej normalnie. Ja sam tak zrobiłem i polecam.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Baby to są chuje… Bo faceci to są pizdy..

    0

    0
    Odpowiedz
  27. kurwa ale bełkot, ewidentnie brakuje ci seksu

    0

    0
    Odpowiedz
  28. @1 – ten komentarz podsumował wszystko, reszta dyskusji jest zbędna

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Wiesz co jest najgorsze u kobiet? Wasz brak logiki. Z jednej strony staracie się nas maksymalnie wykastrować, a z drugiej chcecie, żebyśmy byli twardzi i zdecydowani. To ze sobą nie idzie w parze. Sądząc po tym, co piszesz, jesteś i tak jeszcze w miarę normalna, więc na pocieszenie dostaniesz trzy gwiazdki dawidowe.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Dobrze mówisz ! znaleźć teraz prawdziwego faceta graniczy z cudem !

    0

    0
    Odpowiedz
  31. 1. Dokładnie, zgadzam się jak najbardziej.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Spierdalaj, głupia cipo. Komentator @1 już ci wszystko wyjaśnił.
    PS. Spierdalaj

    0

    0
    Odpowiedz