Chujnia z lotto

Podejrzewam, że większość z was mi nie uwierzy. Tym bardziej szkoda bo historia prawdziwa. Nie pamiętam kiedy to było na pewno minimum 15 lat temu kiedy byłem młodzieniaszkiem moja matka miała sen w którym sniły jej się numerki w toto lotku. I poprosiła abyśmy jej wysłali skreślone przez nia liczby. Pamiętam że były to czasy gdzie przy kumulacjach tworzyły się takie zajebiste kolejki w których trzeba było stać. Ani mi ani starszemu bratu oraz ojcu nie chciało się iść. Pamiętam, że skreślone liczby były o jedno trafienie mniej od głównej nagrody. Nie pamiętam czy wtedy się skreślało 6 czy ile tych cyfr/liczb bo to było dawno. Pamietam kurwa to, że ich nie puścililiśmy i straciliśmy przez to mnóstwo siana. Być może było to więcej niż 15 lat temu naprawdę. Dziś jestem dorosły. Po cześci moje zainteresowania są związane z ezoteryką, okultyzmem, szamanizmem, astrologią, wiedzą tajemną i różnymi niekonwencjonalnymi technikami pracy z umysłem. W tym właśnie ze snami. Od wielu lat szczególnie gdy są duże kumulacje marzy mi się aby mieć sen w którym pojawią się upragnione cyfry. Szczerze czasami łapię się na tym, że zbyt długo o tym myślę. Bez względu na to czy to racjnonalne i jest w tym ziarno prawdy czy nie. Kiedy byłem na imprezie rodzinno sąsiedzkiej. Przypomniałem o tym i powiedziałem, że chciałbym nawet aby te cyfry mi się przyśniły a po wysłaniu okazało się że są nietrafione. Przynajmniej dało by mi to już z tym spokój wewnętrzny.

14
37

Komentarze do "Chujnia z lotto"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Idź się lecz. No chyba że celowo kłamiesz nie wiadomo w jakim celu. Nikomu się cyfry nie przyśnią tak żeby miał nazajutrz trafić. Owszem, snią się wielu naiwnym głupolom którzy od 10+ lat 'strzelają’ i nie mogą trafić i pewnie gdyby ich nie strzelali to by odłożyli tyle co można by było wygrać. Kto ma farta ten ma, ale nigdy nie uwierze w takie bzdury które wypisałeś.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. A tak byście puścili te numery i by się okazało, że jednak nie wygraliście nic bo zmieniono w magiczny sposób losowanie. Druga sprawa to, że ponoć kiedyś więcej się wygrywało w Totka. Dzisiaj z kolei to przecież ich stać na zakup super-komputerów, które szybko obliczą jakie liczby mają paść by nikt lub mało kto to wygrał. Potem na wizji odbywa się niby całkowicie losowe losowanie, niby mamy komisję do kontroli gier i zakładów ( czemu by nie mieli wziąć łapówki albo brać jakiś % ich zarobków? ), ale wcale się nie zdziwię jak tam są poustawiane kamery, które w szybki sposób rejestrują obraz i kiedy pojawi się właściwa liczba to równie szybko ją zasysają i zamykają do pojemnika bo niby czemu by tak nie miało być skoro kiedyś ponoć więcej ludzie wygrywali? A teraz nagle nie? Technologia to umożliwia już od iluś tam lat. Piszę jednak „ponoć” bo ludziom to tak do końca nie ufam, jeśli w ogóle. Przecież to całe Lotto jest jak kasyno, oni mają wygrywać i czasem coś tam dadzą ludziom na zachętę by trzymać przy sobie marzycieli takich jak Ty. Chcesz realnie coś wygrać? To idź w zakłady bukmacherskie i zdobądź odpowiednią wiedzę by tam grać. W kasynach z kolei graj w takiego pokera, ale tam trzeba być inteligentnym chujem cwaniakiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. powinieneś się zainteresować stolcem artystycznym i zacząć formułować ludziki z brązu

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Historia autentyk: mój stary wierzy w wygraną od lat, i gdy byłem małym dzieckiem dał mi do skreślenia właśnie lotto. Wyobraź sobie że skreśliłem, a ten z ryjem do dziecka, że głupie liczby. Chuj, zmieniłem dwie i była 4ka, tak byłaby szóstka. A weź tu szanuj rodziców…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. 1. Jedna z cyfr była fałszywa, więc sen się nie sprawdził do końca.
    2. Hazard to zło i uzależnia, jak alkohol i narkotyki. Totolotki, kasyna, foreksy, etc… także uzależniają, choć totolotek i tak jest z nich najlepszy.
    3. Niezależnie od wiary w sny, do bogactwa warto dochodzić swoją pracą i sprytem, a nie liczyć na czary – to daje szczęście.
    4. Pieniądze to nie wszystko.
    5. Uważaj na szamanizm i ezoterykę, bo możesz od nich zwariować(niektórzy twierdzą, że zostać opętanym), ale przede wszystkim się uzależnić.
    6. Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że w totku przegrywasz średnio rzecz biorąc, ale jak wierzysz w magię, to powodzenia – śmiało, dalej marnuj swoje pieniądze, jak większość Polaków, za chwilę endorfin spowodowanych tym, że zagrałeś/aś i durną nadzieję, że może będziesz bogaty/bogata bez pracy. Mam dla Ciebie lepsze rozwiązanie : za każdym razem, jak los chcesz kupić, odłóż zamiast tego do świnki skarbonki, a jak się uzbiera więcej, kup sobie srebrną monetę. Na starość Ci się bardziej przydadzą, niż pierdolone losy.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Mając dostęp do matrycy fizyczności i umiejętność jej zmieniania można mieć znacznie więcej niż duże pieniądze.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Okolo 30 lat temu idąc chodnikiem mijam kolekture totolotka i jakaś niewidzialna sila każe mi wrócić i kupić kupon.Pamietam,że kupilem kilka kuponów dużego lotka na chybił trafił i miałem 5 tkę.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. do.8.
    czyzby fan złotej twarzy….?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ja byłem bliski jakieś 12 lat temu. Trafiłem prawie tzw. „szóstke” czyli było 6 liczb a ja przy każdej miałem plus lub minus 1.Przykładowo na kuponie 32 a w losowaniu 33, na kuponie 20 a w losowaniu 19.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. A więc internetowe radio paranormalium jest dla ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. W lotto gram kilka razy na rok i dla mnie kiedyś też przyśniły się liczby z dużego lotka, skreśliłem kupon, ale żadna liczba nie była trafiona 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Coś ci poradzę kolego. Piszesz, że interesujesz się okultyzmem. I źle robisz. Napiszę ci krótko: jest taka religia (akurat moim zdaniem prawdziwa), w której jest Bóg stwórca i Szatan, który próbuje zniszczyć człowieka i uczynić go zanurzonym we własnych problemach i pozbawić sensu dalszego życia. Zastanów się czy ta cała szajba ze snami, okultyzmem i zatruwaniem myśli totolotkiem nie ma początku właśnie tam. Bo na razie efekty są takie, że jesteś rozżalony, świrujesz na punkcie lotto, a życie ci ucieka obok. I może uciekło ci już 1000 szans na lepsze życie w trakcie twoich prób przewidywania cyferek, których nigdy nie znajdziesz. I w ten sposób efekt został osiągnięty. Zastanów się nad tym. Jezus jest odpowiedzią na wszystkie pytania.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. 1. Wygrywają tylko wytypowane zakłady.
    2. Wytypowane przez kolesi z LOTTO (b.WSI)
    3. Wg, statystyki, już przy 6-7 kumulacji, powinno paść 3-4 główne wygrane, pada JEDNA.
    4. Wygrywają w większości ludzie z prowincji, z miejsc, gdzie tygodniowo wysyłane jest 20-30 zakładów. Wg. statystyki, 85% zakładów jest zawieranych w DUŻYCH miastach.
    5. Nie gram, od dnia kiedy LOTTO jest zarządzane przez w.w. kolesi a obsługiwane przez superkomputer.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. 14. Taaaa. A ilu jest takich co całe życie sie modliło do waszego boga i żyło w biedzie i nędzy. Wasz katolski bóg pomaga tym co sobie sami pomagają, takim co mieli układy albo klechom.Reszta biedoty z rozdziawionymi japami czeka na cud od swego elohima jahwe zwanego tu bogiem pisamego przez duże B i ma zazwyczaj gówno. Myślisz że jak sie będziesz modlić i świrować religijnie to będzie lepiej?

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Każdy by chciał, żeby mu się przyśniły cyferki i żeby wygrał parę baniek. Nie tylko Ty. Moja znajoma trafiła 5 i pojechała sobie do Turcji na wycieczkę. Ja miałem trzy razy 4 i co z tego? Jak przyjdzie sen – trzeba liczby skreślać i wysyłać, a póki go nie ma, trzeba toczyć swoje gówniane życie za 1500, w porywach 1700 jak się opierdoli szefowi laskę 🙂

    0

    0
    Odpowiedz