Chujnia z psami!

Wyjeżdzam dziś z miejsca parkingowego, powolutku, ostrożnie. Jakiś samochód wolno się toczy, wręcz zatrzymany – cofam się i cały czas mam go na oku. Zatrzymuję się, odwracam do przodu zmieniam bieg na 1 i… stuk. Koleś puknął mnie w tylny zderzak. Straty minimalne (u mnie). Po 1.5 godz. przyjeżdzają psy (bo koleś oczywiście twierdził, że to moja wina). I co… też stwierdzają, że moja wina. Chuj im w dupę! I temu palantowi też!

32
42

Komentarze do "Chujnia z psami!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. to Twoja wina 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jak mnie to wkurwia, w pieprzonym kodeksie jest napisane, że ZAWSZE gry cofasz, wina jest twoja. Mojemu ojcu ostatnio wlepili 2 takie mandaty dostawczym jak cofał…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. niestety kierowca który cofa ma zachowac jeszcze większą uwagę niż ten który jedzie prosto więc niestety to Twoja wina jak nawet nie jest Twoja wina

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Dobra, a czytaliście wpis? Gość napisał, że skończył cofanie, włączył jedynkę i WTEDY został puknięty w zderzak.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Do autora ostatniego postu : niektórzy jadąc jeszcze do tyłu wrzucają jedynkę więc tym akurat bym sie nie sugerował.

    0

    0
    Odpowiedz