Witam drogich chujowiczów.
Sprawa dotyczy stereotypów, które prześladują mnie od dziecka.
Od zawsze było tak, że interesowały mnie rzeczy z goła męskie, takie jak gry strzelanki, wojsko i rzeczy, którymi typowa dziewczyna się nie interesuje. Zawsze było też tak, że odstawałam od reszty rówieśniczek, nie ubierałam się w sukieneczki i spódniczki; wolałam bojówki, buty taktyczne i zwykłą, czarną koszulkę. Pewnie powiecie, że jestem jakimś pierdolonym babochłopem. Otóż nie. Mam chłopaka, z którym bardzo się kochamy, dobralismy się także pod względem zainteresowań; oboje kochamy militaria i wszystko, co z nimi związane. Nie wyglądam też jak facetka z fiutem, dbam o swój wygląd ale bez przesady; nie używam makijażu ale zawsze dbam, żebym była czysta i zadbana, włosy mam długie po dupę. Niektóre laski wogóle nie myją się, tylko ukrywają brud pod gruba warstwą makijażu. Nie mam też we łbie imprezowania; zamiast tego wolę posiedzieć w garażu, podłubać w moim crossie, poczytać ciekawą książkę, pobawić się z małą siostrą, porysować coś albo poprostu posłychać muzyki. Od czasu do czasu potrafię wyłoić pół litra wódki na spółkę z kumplami, ale nigdy nie było czegoś takiego, żeby urwał mi się film i zachowywała się jak obrzygana dziwka.
Dochodzimy do sedna sprawy. Rodzice oczekują ode mnie, że wyjdę szybko za mąż, będę rodzić dziecko za dzieckiem i zostanę kurą domową. A tymczasem ja mam innne plany: chcę iść na studia do Dęblina i wstąpić do sił powietrznych. Uważam, że mam znakomite predyspozycje. I tu pojawiają się jebane stereotypy. Bo gdzie baba będzie się pchać do wojska? Jakb to wyglądało? Inne dziewczyny otwarcie ze mnie drwią. Bo się nie maluję, nie stroję, nie spędzam przed lusterkiem całych godzin.
Drodzy chujanie, jak na to wszystko reagować? Nerwowa nie jestem, ale zaczyna mnie to wszystko wkurwiać powoli…
Chujnia ze stereotypami
2014-09-22 19:4993
109
poprzedni komentarz był chujowy
kocham cię, ożeń sie ze mną
Miej zesz dziewcze na nich wyjebane , stereotypy sa dla ludzi ograniczonych i ciemnych .
sprzedaj rodziców
Gdybyś zarabiała 17 tysi netto miesięcznie i jeździła mesiem tak, jak ja, to wiedziałabyś żeby sie nie wpierdalać tam gdzie mama nie każe. Pozdrawiam, Rafał SUPER_OTAKU mentalny japończyk i przyszły programista
Mój brat i JEGO DZIEWCZYNA są w wojsku. Jebać stereotypy. Koleś w WKU sie tez dziwił jak ona poszła złożyć podanie… i się podśmiewał, że jej się nie uda. A gdy po pół roku zobaczył ją w mundurze to mu kopara opadła. Jeśli masz faceta z którym sie dogadujesz i on popiera Cię w tym to idź do wojska! A jeszcze im wszystkim szczena opadnie jak zobacza Twoją wypłate 😀
Jakiego masz crossa ? LwG
Powiem jedno. Nareszcie mądra i naprawdę ambitna kobieta (niestety zajęta). Rób to co kochasz i pierdol to co inni pomyślą. Najważniejsze to pozostać sobą whatever the cost…
Kuba, którego znudziła już walka z wiatrakami…
Odpowiedź jest jedna: nie reaguj na te wszystkie drwiny i docinki; olej te puste lale, miej gdzieś oczekiwania i presję otoczenia – i rób swoje. Powodzenia!
Kurwa, kolejny babochłop wyskoczył. Weź się ogarnij bo na ulicy ludzie nie wiedzą czy jesteś baba czy chłop, dziwolągu pierdolony.
Rób to co ty chcesz, to twoje życie! Pierdol ludzi, oni zawsze będą gadać i stękać, że to nie wypada, nie pasuje, nie wypali, kurwa najwięksi znawcy. Go for it 😉
Cierpliwości.Już niedługo car Putin pozwoli Ci się wykazać popierdoleńcu.A do Dęblina trzeba mieć zdrowie ja koń,że o rozumie nie wspomnę.Chyba,że w dzisiejszych czasach byle patałachów tam przyjmują,a to całkiem prawdopodobne.
„Drodzy chujanie, jak na to wszystko reagować?” Patałachy piszą, Pan wasz, Mesio, odpowiada. Jak reagować? Normalnie patałachu płci odmiennej o zapędach Ikara, opierdolem tępej tłuszczy i jej olaniem ciepłym moczem. A na MiG-29 jedna już w Polszy lata… youtube.com/watch?v=drvut-5pALg /Mesio PS. A jak już nauczysz się fruwać, to nie zapomnij wpaść do Łódzkiego Wydziału Fabrycznego, pokłonić się z wdzięcznością Panu, swojemu, Mesiowi i porwać Go do podniebnych tańców. A jak się spiszesz, to Pan twój, Mesio, który lubi takie laski, pozwoli ci się nawet, ku zazdrości Byczywąsa, pobawić Jego wolantem, mając nadzieję, że masz ciąg nie gorszy niż Klimov.
Jeśli sprawia Ci to radochę-to tak trzymaj! Nie daj się, rodzina ściągnie Cię do parteru, facet również, jak będziesz lepsza od niego. Trzymam kciuki, szkoda twego mózgu na banały, rodzinę też zdążysz założyć, dojrzałe macierzyństwo po 30 -tce ma swoją wartość. Nie daj się wychujać zazdrośnikom i chwal się swoimi planami. Powodzenia!
To wszystko już zależy od ciebie. Ale jeżeli zmiękniesz i ulegniesz rodzicom to przegrasz.
Szkoda że jesteś zajęta ja lubie takie takie kobietki szkoda że hetero a ja jestem les
Podobasz mi się i szczerze zazdroszczę twojemu chłopakowi takiej morowej dziewczyny. Bądź sobą jak do tej pory, pierdol stereotypy
chciałbym taką jak ty z tym ze ja i jestem starszy 30 juz na karku niestety i o Dęblinie nie ma mowy zdrowie na 100% a mnie juz eliminowały te kilka lat temu zaplombowane zęby ,nie wspominając o słuchu i wzroku pewnych rzeczy człowiek nie przeskoczy nie zdobedzie tych 70% i koniec ,a tobie zycze spoełnienia marzeń jezeli ci sie to uda i bedziesz uparta to kto wie
Idz za glosem serca i spelnij swoje marzenia. Pamietaj! Nie daj sobie wmowic racji innych,bo gowno wiedza!
Lucyfer w piekle przeprowadza inspekcje. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta:
-dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła?
-bo w tym kotle gotują się Amerykanie, oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć
Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów. Podchodzi i pyta:
-czy tu tylko 5 diabłów wystarczy?
-tak, w kotle gotują się Anglicy, są ambitni, ale przy tym trochę flegmatyczni więc 5 wystarczy
Następnie lucyfer podchodzi do kotła przy którym stoi jeden diabeł i zadaje mu pytanie:
-czy Ty tu sam wystarczysz, aby przypilnować kotła?
-tak bo w kotle gotują się Niemcy, to zdyscyplinowany naród, więc jeden diabeł wystarczy
Lucyfer idąc dalej zauważa kocioł, którego nikt nie pilnuje. Chodzi i szuka jakiegoś diabła, który by mu wyjaśnił zaistniałą sytuację, aż w końcu znajduje gdzieś odpoczywającego diabła, więc podchodzi i pyta:
-dlaczego nikt nie pilnuje tego kotła?
-bo w nim znajdują się Polacy
-Czy Ci ludzie nie chcą wydostać się z tego kotła?
-ależ chcą, tylko jak już jeden próbuje się wydostać i wspina się na ściankę, to reszta go łapie i ściąga z powrotem na dół
Niech spierdalają – to Twoje życie nie ich. Ja poszedłem za ich sugestią i za 2 lata kończe studia, które tak naprawde nie daja mi nic ciekawego. Zaczynam wtedy nowe związane z pasją, po których nie ma pracy, przyszlosci ale jest poczucie spełnienia i wlasciwego miejsca w swiecie. Ty tak samo!
Od samego czytania się zakochałem.
„Męskie sprawy” a gdy czytam stały się takie kobiece.
Rob to, co sprawia Ci radość i pierdol innych!
Zakochany w kobietach…
Chciałbym takiej kobity, u nas albo darmowe prostytutki albo paniusie „co to nie one”… Kurwa wasza mać. „Rób to co kochasz, a nie to co Ci karzą”/Marcin Kitliński KaRRamBa.
nie słuchaj tych zazdrosnych suk 🙂
Jak reagować? A może nie reagować? Co tutaj dużo mówić. To jest coś z czym musisz się zmierzyć. Zresztą jako że masz ambicję pójścia do armii to nawet lepiej dla Ciebie bo to test psychologiczny.
Pff typowa loszka bujająca w obłokach. Która wcześniej czy później zderzy się z szarą rzeczywistością. Udająca inną i zarazem lepszą. Pewnie właśnie wyglądasz na takiego babochłopa, jesteś najwyżej przeciętna i oszukujesz samą siebie, poniżając inne loszki. Faceci nie przepadają właśnie za takimi męskimi kobietami. Kobieta powinna być po prostu kobieca i tyle. Analogicznie to tak jakby dziewczyny latały za jakimiś lalusiami w różowych ciuszkach. Trafiłaś po prostu na jakiegoś fagasa, którego żadna nie chciała, a nie miał jak poruchać to skorzystał. Ty dalej sobie wmawiaj, że wspólne zainteresowania itd. Wspomniałaś o WSOSP w Dęblinie, mam nadzieję, że wiesz o jakich predyspozycjach piszesz aby przejść rekrutację. Samo zainteresowanie militariom, obalanie 0,5l wódki czy brak makijażu mogą nie wystarczyć.
najpierw to idz do lekarza i dowiedz się jak to wpłynie na twój stan zdrowia -dokładne badania ,wez pod uwagę że kiedyś może będziesz chciała mieć dzieci
Jest pani nerwowa. Wkurwiać się niezbyt dobrze jest. Odezwiemy się niebawem. Wydawnictwo Aarnold Trzęsigrzuszka
Olewaj stereotypy i głupie poglądy rodziny i otoczenia ( …i społeczeństwa). Chooj im wszystkim w dupe!!! Rób to co uważasz sama za stosowne dla siebie. Powodzenia!!!!
Urzekła mnie Twoja historia. Wniosek nasuwa się tylko jeden. Byłaś facetem żołnierzem w poprzednim wcieleniu. Pozdrawiam wszystkie panie.
I bardzo dobrze. Życzę powodzenia 🙂
Pierdol innych rób swoje !!!
Nie reaguj w ogóle. Chuj ich to obchodzi, jak spędzisz swoje życie – a masz zamiar spędzić wyjątkowo, po swojemu, z pasją. To się chwali. Co to za życie ożenić się/wyjść za mąż w młodym wieku i resztę egzystencji spędzić na oszczędzaniu na byle gównie i siedzeniu w domu, zamiast dać upust swoim pragnieniom i zamiłowaniom?
Wstąp do wojska i nie przejmuj się opiniami innych osób.
Na pewno jesteś ze wsi albo małego miasteczka, to widać. Ale jak chcesz iść do szkoły wojskowej, to olej to co mówią inni i rób to co Ci w duszy gra, zanim reszta dookoła cię unieszczęśliwi. Cała filozofia. Szkoda czasu na żale na chujni, sprawa jest jasna i prosta.
Inne dziewczyny czyli kto ? Koleżanki ze szkoły czy po prostu otoczenia ? Olej to. Dzisiaj są, przez rok, dwa, czy ile tam ci jeszcze edukacji na poziomie średnim zostało a jutro drogi się rozejdą i może spotkasz je kiedyś za dwadzieścia czy trzydzieści lat a może nigdy. Tyle tylko, że jak teraz ulegniesz presji to za te kilkanaście lat będziesz pluła sobie w brodę spoglądając wstecz i konstatując – jaka byłam głupia. Jak mówi porzekadło gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła …
Pierdol to co myślą inni i spełniaj swoje marzenia.
Uważasz się za lepszą? Pisząc tak, pokazujesz jakim zarozumialcem jesteś, odwal się od kur domowych i dziewczyn które się malują. żyj i daj żyć innym.
Miej w dupie opinie innych. Idź do wojska, przynajmniej będziesz zarabiać ludzkie pieniądze, a nie jakieś grosze. Na pewno będzie Ci na początku trudno. Moja siostra jest od wielu lat w wojsku, ma już wysoki stopień i radzi sobie bez problemów.
już cię lubię! rób karierę w wojsku i nie patrz na innych!
1. Pierdol otoczenie i bądź sobą. Co z tego że tamte szmaty się z Ciebie śmieją? Cycki Ci od tego odpadną? Facet Cię rzuci? Ktoś zginie? Mając jakieś konkretne zainteresowania, a co za tym idzie będąc ciekawą jesteś dla faceta na dłuższą metę atrakcyjniejsza od nich.
2. Ale do wojska to się nie pchaj. Odsyłam do wywiadów z wojskowymi wypowiadającymi się na temat kobiet w armii Izraelskiej czy tam USA. Mimo że garstka kobiet jest w stanie przejść szkolenia to w dalszym ciągu budowa fizyczna (np różnice w umięśnieniu nóg) tworzą ogromna przepaść między mężczyzną a kobietą w wojsku, nie wspominając już o tym że męski odpowiednik ponadprzeciętnej kobiety dalej będzie lepiej się sprawował od owej kobiety. Do tego dochodzą naturalne męskie instynkty. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale mężczyźni mają instynktownie zakodowane chronienie kobiet. Kobiety w Izraelskiej/Amerykańskiej armii nie dość że same odnosiły szkody to jeszcze podświadomie prowokowały mężczyzn do narażania swojego co często kończyło się tragicznie. Mężczyźni więcej ryzykowali gdy w ich oddziałach znajdowały się kobiety, co de facto podwaja straty. Ogólnie próba wcielenia kobiet do wojska (czy to z powodu zachodniej paranoi zwanej poprawność polityczna, czy to z powodu innych problemów jak żydowscy ortodoksi powołujący się na religię by nie tylko nie iść do wojska, ale również w ogóle nie pracować i żyć z zasiłków) okazała się totalną klapą. Jeżeli nie jesteś samolubną suką i zależy Ci na tym kraju to z wojskiem sobie odpuść. A jeżeli już musisz to spróbuj iść w sanitarkę lub logistykę.
Ani trochę się tym nie przejmuj. Ludzie od zawsze lubili szkodzić innych ludziom, więc gdzie byś nie poszła, tam zawsze będzie jakaś menda, która krytykuje każdego poza sobą. Dbaj o ten związek, bo życie jest ciężkie bez kogoś, komu można zaufać.
Moja koleżanka z gimnazjum poszła do Dęblina (liceum, potem na studia). Na pierwszy rzut oka zaangażowana w apele szkolne pulchniutka kujonka. Wróciła kiedyś do miasta i odwiedziła szkołę – w mundurze i z 15 kilo szczuplejsza. Kopara wszystkim opadła. Nie przejmuj się stereotypami tylko zacznij się uczyć – była prymuską i ryła tam w internacie ponoć strasznie. Teraz pewnie szczerzy się do Słońca na ćwiczeniu latania.
Nie daj się dziewczyno wrzucić do stereotypowego koszyka typowej matki polki. Czeka cię mnóstwo wyrzeczeń bo wstąpienie do sił powietrznych jest kurewsko trudne, a do tego będą uprzykrzać ci życie jak się da. Rodzicom powiedz, że to twoje życie i jak chcą dzieci to niech sami robią. Proszę dawka męskich rad: z jajem kurwa!
Pierdol czyjeś standardy i stereotypy. Zawsze żyj tak żebyś ty była szczęśliwa.
Nie przejmuj się. Ludzie już tacy są i nic nie zrobisz…
Masz super plan na siebie – nie spierdol tego. Te kury – dzierlatki są chujowymi matkami jak taka sfrustrowana baba może dziecko wychować?? Mowie o WYCHOWANIU nie o odchowaniu tempaka. Fajnie mieć dzieci dopiero jak już się jest choć trochę spelnionym życiowo. Pozdro. Deblin jest super.
Rób doktorat
A na dupie masz włosy? Pytam się tylko.
Rób swoje, pierdol reszte 😉
@25 Już cię tak życie zryło że odradzasz dziewczynie spełnienia jej marzeń? Czuć jakąś frustrację i rozżalenie w twoim poście.
1 czyli twój haha
@49 wystarczy że ty masz włosy i wszawice na jajach
Jebał ich pies. Nie przejmuj się. Taka kobieta to skarb, a jeśli chodzi o wojsko, to kobiety pięknie wyglądają w mundurach. Pluj na nich. Chuj im w dupe. Pozdrawiam :v
No mała, to teraz możesz „odpalić moją rakietę”. Jest ponaddźwiękowa i szybko osiąga swój cel. Prowadzi do wybuchu roskoszy u celu.
Jak pójdziesz do Dęblina to zostaniesz kurą domową szybciej niż myślisz o ile wogóle się dostaniesz bo to nie komuna.
@55: szybko osiąga cel, znaczy że się szybko wypsztykujesz koleś? Słabo.
@57 A kogo obchodzi kobieta? Ważne, że ja doszedłem.
Co to są, kurwa buty taktyczne? mają samonaprowadzanie czy jak?
Idź do tego Dęblina. Jak nie pójdziesz będziesz sobie pluła w brodę, że próbowałaś komuś coś udowodnić a jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. A najczęściej dogryzają pizdy nie robiące nic ze swoim życiem. Najpierw tobie ma być dobrze na drugim miejscu jest reszta. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.