Chujowe zarobki cz. 214312

Ma chujnia jest taka, że chyba mam depresję. Pracuję jako informatyk i zarabiam gówniane 2500 na rękę. Kurwa nie wiem czy się śmiać czy płakać, dodam że nie jestem jakimś studentem czy wiecznym Piotrusiem Panem. Mam 30 lat, mam żonę, dziecko – wbrew tendencjom panującym na chujni zawsze chciałem rodzinę, i bardzo się cieszę że ich mam, więc nie żalę się a bardziej chwalę. Ale wiadomo że rodzina to większe wydatki, siedząc w pokoiku u mamy jak 60% moich kolegów to bym się z takich zarobków może cieszył. A tak, gówno z tych pieniędzy mam, wszystko idzie na rachunki, na przeżycie, artykuły pierwszej potrzeby. A i tak wystarcza tylko dlatego że żonka także pracuje, niestety za najniższą. Wegetacja. Od 1 do 1. Wspaniała ta nasza Unia Europejska, wspaniała ta nasza Polska. 2 osoby pracują i wystarcza to tylko na przeżycie. A w innych firmach podobnie, wysokie zarobki w branży to mit, chyba że ktoś jest mega kotem w te klocki to rzeczywiście. Ale to może 20% elita zarabia zajebiście, reszta informatyków przeciętnie jak ja +- 500 złotych. Ja się do tejże elity nie zaliczam. Dodam że na umowie mam najniższą, reszta pod stołem – Polska. A na ten przykład mój sąsiad co jest jawną patologią, nic nie umie w życiu robić tylko chlać, ćpać i się wydzierać na swoją żonę i dziecko, wygląda jakby był wysrany przez jakiegoś pijanego dinozaura, robi na jakiejś taśmie w Niemczech i prawie 2 tyś euro zarabia. Kurwa wiem że nie powinno się patrzeć na innych, no ale po chuj ja mam tą wiedzę, po co kończyłem studia… Idzie taki typek x czy y jak mój sąsiad i mój status materialny, i lata poświęcone na dążenie do niego, skwitować pogardliwym prychnięciem. Mógłbym wyjechać i robić to co on, być co tydzień, dwa w domu… No ale wóczas całkowicie przekreślę te wszystkie lata (nie tylko studia) które poświęciłem na naukę fachu i pracę w nim… Nie mogę. A w branży ciężko się załapać na zachodzie niestety… Im dłużej o tym myślę tym bardziej mnie to dołuje. To tyle.

74
50

Komentarze do "Chujowe zarobki cz. 214312"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie możesz zrobić jakiejś strony (czy nawet kilkunastu-bo nie wiem ile kasy zarabia się na takich reklamach) jak chujnia i trzepać z tego kasę? Chyba jak studiowałeś informatykę to wiesz jak to się robi. Nawet programy automatyzujące gry online gimbusy kupują po kilkaset złotych bo muszą być najlepsi chociaż w wirtualnym świecie. Szkoda że nie miałem kasy na studia tylko muszę tyrać za granicą a po pracy nie mam czasu ani ochoty na naukę programowania. Ty za to mając wiedzę i zero kreatywności, na taśmę nadał byś się idealnie pracując jak bezmyślny robot powtarzający wklepany schemat.

    1

    2
    Odpowiedz
  3. Kolego w mojej branży jest tak samo. Na zachodzie nie tylko robol zarabia więcej, mimo że jest na dole piramidy. Pomyśl ile zarobiłbyś tam w swoim zawodzie. Polska to kraj kolonialny, z którego korporacje i kraje bogate ssają niczym dziwka kutasa. Tu dobrze nie było i nie będzie.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. U mesia na taśmie jest jeszcze parę wolnych stanowisk.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Trzeba bylo iść na mechanika, przynajmniej obcowałbyś ze sprzęgłem od żuka, którego pewnie nie masz.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. yo

    Ja jestem stary zgred.Lat 45 na migracji w Londynie od siedmiu lat…kurwa,dwoje dzieci I zone w Polsce zostawilem.Syn dorosl corka tez.Chyba mnie kochaja…(?)
    Srut.
    Faktycznie, za funty remont starego domu ,studia dla corki ,ciuchy dla zony I obietnica powrotu co rok. Moja odpowiedz-moja chujnia.
    Mowid ci kolego nie jedz . Tylko pogorszysz rodzinie I czas przeminie tez.
    Do domu latam 1na mc.Jakis sex,gadka o niczym troche sprzeczania sie z „dziecmi”
    Ja stracilem pol zycia tyrajac na utrzymanie rodziny..
    Lipa kolego z tym ojcostwem, lipa.
    Dobra,teraz bez mazgajenia-
    Zadupczaj ile mozesz I kombinuj jak umisz.Twoja szansa w Polsce nadejdzie.

    Zen

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Witamy w polsce, amigo!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. 2500 to nie tak mało

    0

    2
    Odpowiedz
  9. dostaję co miesiąc marne 1200 zł, chciałbym mieć takie problemy

    0

    0
    Odpowiedz
  10. O chuj ci chodzi ? 2.5 kloca na reke i mu malo , normalna placa to 1200 na reke z czym do ludzi! Siedzisz przy kompie i bawisz sie w paincie a ktos inny zapierdala za mniejszy hajs na budowie czy na kasie i sie nie doluje, kali ci to wytlumaczy bananowcu

    0

    2
    Odpowiedz
  11. Radze dobrze rozejrzec sie w branzy w sasiednich panstwach… poswiec kilka tygodni i dobrze poszukaj, albo daj sie dalej dymac tym frajerom w rzadzie…Q

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @9. E, daj spokój, koleś. Autor ma rację. 2,5 kafla to dziś ledwo wystarczy na utrzymanie rodziny. Zwłaszcza, że wydatki coraz większe będą, a nigdy nie wiadomo co jutro przyniesie, a na czarną godzinę nie bardzo jest z czego odłożyć. Nie ma się co chłopu dziwić, że szczęśliwy to z tego powodu nie jest. A do Autora. Może chłopie pomyśl nad jakimś własnym biznesem. A nuż Ci się uda, to przynajmniej zarobisz więcej niż teraz. Na etat zawsze zdążysz wrócić. Jakiś handelek może? Fakt, że dyskonty dzisiaj koszą konkurencję niemiłosiernie, ale z drugiej strony, wiesz co? Mieszkam na krańcu średniej wielkości miasta z kilkunastoma % bezrobocia, więc też ludzie oglądają każdą złotówkę, zanim ją wydadzą. Ale już tylko w moim najbliższym sąsiedztwie -kilka dosłownie ulic, parę bloków i trochę domków jedno- i wielorodzinnych- jest pięć sklepików spożywczych i Biedronka. I one cienko przędą, bo jest ich dużo jak na tak niewielką liczbę mieszkańców, ale przędą i z utargu wychodzi im na tyle, że każdy utrzymuje kilka osób na etatach (plus składki i podatek). I nie może być im gorzej niż na etacie, bo dawno by zwinęli interes. Jeśli masz z czego zacząć (własne oszczędności, może jakiś kredyt itp), to może spróbuj. Przy czym jak chcesz mieć coś z tego więcej, to nastaw się nie na „przejedzenie” zysków, tylko na tworzenie sieci sklepów (Biedronką czy Tesco nie będziesz, ale nawet z małej sieci już coś jest). Może na spółkę z kimś? A może, jeśli będzie Cię stać, to poszukaj kapitału na giełdzie? To, wbrew pozorom, nie jest takie niemożliwe. Żeby założyć spółkę akcyjną trzeba mieć 100 tys zł. To sporo, ale do zdobycia. Za kasę z udanej emisji masz szansę coś większego zrobić. To samo dotyczy jakiejś sieci restauracji. Mimo wszystko ludzie chodzą nawet do McDonalda, choć drogo. A jak miałbyś inny sensowny pomysł, to możesz jeszcze spróbować pogadać z jakimś funduszem typu venture capital, albo takim mającym środki z unijnych dotacji np. Spinaker Innowacji oferuje dotacje (do 200 tys EUR) i pomoc dla nowych firm. Nawet jak nie skorzystasz, to pomyśleć nad czymś, rozglądnąć się na rynku i popytać nie zaszkodzi. Grunt, że masz motywację i coś Ci się chce.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Też jestem informatykiem i to w jebanym szpitalu – też mam 30 i właśnie wziąłem kobietę z dzieckiem. I co i chujów sto -1.6k na rękę. Pojebany ten kraj.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Dokładne z tymi zarobkami, też jestem z branży, siedzę w tym już 7 lat, oferty pracy i zarobki znam niemal w całej zachodniej Polsce. Zarobki wahają się od 1500 złotych do 3500 tys, zależy od wielkości miasta i zależy od zawodu (bo informatyka to bardzo szerokie pojęcie). Powyżej tej sumy to już jest niemal niemożliwe podskoczyć, tym bardziej, że informatyków najebało się jak szarańczy. @1 – funkcjonalną i responsywną stronę internetową (nie sam html) potrafi zrobić może 10% informatyków. WebMastering to po prostu osobna dziedzina, a w informatyce masz specjalizacje. To nie jest tak że informatyk zna się na każdej dziedzinie informatyki bo to zbyt obeszrna wiedza jest. Trochę jak medycyna: pediatra rodzinny to lekarz i chirurg co operacje na otwartym sercu robi też lekarz.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @8, @9 – 2500 to jest panowie WIELKIE NIC. Za 1200 to można tyrać jak się żyje z rodzicami i ma się to na swoje wydatki, piwko, ciuchy, imprezy. Wtedy jakoś jest. Ale jak masz zrobić opłaty, zaopatrzyć lodówkę, zatankować do pełna auto, albo nie daj Boże jeszcze kredyt, to dajcie spokój. Kiedyś jak byłem łebkiem to też mi się wydawało, że co ci ludzie narzekają jak mają 2-3 tysiące wypałty, przecież to w chuj siana jest. Szczerze mówiąc to tych co za 1200 robią to nie rozumiem, to chujowa kasa jest na maksa, wolałbym myć kible w Berlinie niż za takie marne pieniąze robić.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Napisz czym dokładnie się zajmujesz, bo obstawiam, że słaby z Ciebie informatyk, skoro masz tylko 2.5 tys. na rękę. A może tylko wydaje Ci się, że jesteś informatykiem? Bo powszechnie do wora z informatykami wrzuca się wszystkich, którzy mają cokolwiek wspólnego z IT: od domorosłych naprawiaczy kompów, …., do managerów projektów czy prezesów IT.

    0

    1
    Odpowiedz
  17. Najsmutniejsze jest to, że jakieś 60% Polaków dałoby się wyruchać żeby zarabiać tyle co ty i beda ci teraz lecieć po rajtach że jestes bogaty i masz dobre zarobki a jeszcze marudzisz. Belive it…

    0

    1
    Odpowiedz
  18. To nieciekawie. Ja 27lat, programista, 3000zl netto (dosc niska stawka jak na ten zawod), bez rodziny i jestem zalamany. Po oplaceniu wynajmu i jedzenia zostaja jakies grosze. Ostatnio policzylem ile zajeloby mi splacenie kredytu lub odlozenie na kawalerke w wiekszym miescie i wyszlo mi, ze moze okolo 45-50 lat bede mial swoj kat. Wtedy moze poszukam zony i dzieci w wieku 60 lat. Moze i zarabiamy duzo, ale w Polsce ceny sa 4 razy za wysokie. Nedza i wegetacja. Tylko nadzieja, ze w koncu uda mi sie wyemigrowac i w koncu zarabiac godziwe pieniadze utrzymuje mnie przy zyciu.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Weźcie pod uwagę miejsce zamieszkania, 2500 w Warszawie, Wrocławiu czy Poznaniu to chuj, 1500 na mieszkanko z 500 na paliwo przez jebane korki które doprowadzają twoje nerwy do szaleństwa. Ewentualnie złodziejski kredyt zamiast komuś pakować do kieszeni za wynajem. I masz z żonką ok 1800 tys na dziecko, żarcie, odrobinę, rozrywki, ciuchy, pasty do zębów, wyprawki dla dziecka i kwadrylion innych rzeczy. W małym mieście zarabiając 2500 + 1200 żyję się o niebo lepiej. Kurwa bez bogatych rodziców lub własnościowej chaty młodzi ludzie będą koczować bez stabilizacji do 40 – stki w dużych miastach. Niech chuj to wszystko strzeli.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. @2 w dupie byles gowno widziales. Mozesz przyjechac do uk z nadzieja ze dostaniesz prace w zawodzie jako inzynier czy informatyk. Po 2 miesiacach poszukiwan pojdziesz na zmywak i zamarzysz o cieplym stolku w polsce.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. nie przejmuj się, mogę Ci pomóc. napisz do mnie olas84pl. robimy wspólnie kasę.też mam podobnie jak tym, ale już zarabiam i będzie lepiej.dużo lepiej, pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Teraz nieudaczniki z pensją 1200 będą ci cisnąć że masz za dobrze.Trzeba się było kurwa uczyć albo kombinować to mielibyście więcej.Ale nie,lepiej skończyć liceum i wyzywać wszystkich co mają większą pensje od bananowców.Koleś miał więcej oleju w głowie i dobrze,niech mu się żyje lepiej od jebanych nieudaczników.I tak nie jest dobrze bo 2500 i rodzina na utrzymaniu to chujnia z grzybnią.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Ja pierdziu następny od studiów… Polska to taki kraj gdzie wszyscy studiują, część nawet za to płaci, a potem płaczą, że nie ma w ich zawodzie pracy, lub płaca jest marna. A w krajach cywilizowanych dlaczego wszyscy nie studiują? Bo po pierwsze nie ma szkół, które wydają dyplomy za czesne, a po drugie logiczne jest, że syn malarza zostaje malarzem, czy tam mechanikiem, a córka fryzjerki fryzjerką albo kosmetyczką. A w Polsce? syn malarza – studiuje, córka fryzjerki – studiuje, dzieci rolnika – studiują i to wszystkie i 90% tych ludzi nawet złotówki nie zarobi po takich studiach, bo i tak będą pomagać rodzicom lub pracować fizycznie. Ale Polska to bardzo dziwny kraj…

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Moze mieszkam na pierdolonym podkarpaciu i zarabiam 1600 zł ale jakos daje rade opłacic rachunki, zrobić miche zapłącic ubezpieczenia auta i motocykla.

    Kurwa ludzie, ciuchów sie nie kupuje co miesiąć chyba ze ktos musi koszulke pedalskiego Nike kupować po 150zł a wiesniackie Air Maxy za 400 zł w 4 kolorach na cztery pory roku, tak samo przepierdalanie pienidze na alkohol i inne tego typu gówna tez nie są potrzebne.

    2500 tys na rachunki to ty chyba napierdalasz wszytkie swiatła 24 h w mieszkaniu i myjesz sie pol h pod prysznicem, a i gotujesz cały czajnik wody aby zalać filiżanke kawy
    .Nie wiem jaki masz tez czyns.

    Pełny bak a na chuj niektorzy nie umia 1 km przejsc gdzie bez wsiadania w swoje autko.

    Duzo rzeczy mozna zrobić za free i życ godziwie tylko trzeba myslec co sie robi nawet za mala kase.

    Fakt polska to chujoza ale zarabiajac z żoną 4 k miesiecznie nie mow że jest chujowo bo znam ludzi co z jednej minimalnej sobie w trzy osoby radza.Brudni nie chodzą głodni też nie a i jakis tam pieniadz na cos zawsze sie odłoży.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Tu 9 jak byscie mieszkali na zadupiu jak ja to byscie wiekszej kwoty nie widzieli a jak bys mial pretensie to do widzienia na twoje miejsce jest 10 innych, ale jebac to czy zarabiasz 1200 czy 2500 jak i tak na nic cie nie stac

    0

    0
    Odpowiedz
  26. no typowa chujnia życiowa

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Jak jesteś informatykiem od „wymiany kabelka od druarki” pani Krysi to tak masz. Pracuję w zawodzie od 3 lat. Mam 5k na rękę. Zajmuję się testami oprogramowania. Programista frontend zarobi jeszcze wiecej. Jestes pipka a nie infomatyk. Kompy składać i rozkładać to ja umiałem w podstawówce.

    0

    1
    Odpowiedz