Dlaczego ludzie wypowiadają się na tematy na które nie mają zielonego pojęcia ?

Lekko denerwuje mnie ignorancja moich współbratyńców…

Prawie wszędzie można spotkać, usłyszeć, kogoś kto wypowiada się na tematy na które nie ma zielonego pojęcia, ot tak po prostu na chłopski rozum…

Gdzie podziały się podstawy dotyczące wydawania tezy ??? Pierwsze badamy problem, następnie możemy postawić teze i szukać odpowiedniej, naukowej argumentacji…

Podstawa, prawda ?

No nie za bardzo, wchodzę na popularną stronę, a tam wielkie całoroczne przepowiednie finansowy, wydawałoby się człowieka z wykształceniem.

Jednakże po przeczytaniu 5 zdań, od razu widać było że coś na studiach poszło nie tak, kolega zapomniał już o tym jak szalenie skomplikowane jest planowanie i analizownie sytuacji choćby jednej firmy w odniesieniu do mikro/makro zewnętrznych i wewnętrznych czynników, możliwości, zagrożeń, itp. itd.

Nagle okazuje się że ktoś „przepowiada” kursy walut na cały rok, na podstawie ??? Czego ? Przewidzeń ? Snu ?
1 tezy z widocznymi brakami w argumentacji…

Kichać już finanse bo nie każdego stać na MBA za 60 tys $ za rok, ale co się dzieje z ludźmi ???

Jest sobie osobnik, nazwijmy go Stefanek.
Stefanek nie zaczynał kilka różnych uniwerków w Polsce, żadnego nie skończył i wyemigrował.

Teraz ten Stefanek od czasów studiów, nic kompletnie nie uczył się, nie rozwijał, nie miał w ręce żadnego naukowej książki, nie ma dostępu do materiałów naukowych, nie interesuje go nauka.
Stefanek pół dnia siedzi i czyta fora… Dużo for i stron tworzonych przez podobnych Stefanków.

Dodam tylko że Stefanek lubi palić zioło. (jak większość Stefanków).

Teraz ten Stefanek myśli że poczytał o różnego typu bzdurne tezy i myśli że jest mądry, oczytany i inteligentny…

Niestety w momencie rozmowy z kimś normalnym, Stefanek nagle zaczyna zostawać w tyle bo jego wypowiedzi nie mają poprawnej argumentacji, Stefanek nie wie że jego przemyślenia są guzik warte w żadnej kwestii, bo w niczym nie jest dobry (generalnie wypadałoby mieć choćby mgr/inż w danej kwestii + doświadczenie), jednakże dla Stefanka, jego chłopski rozum podpowiada że on wie WSZYSTKO na KAŻDY temat.

Niestety prawda jest taka, że Stefanek w kulturalnym towarzystwie pokazuje się jako ham, bez kultury, wiedzy, inteligencji, wykształcenia i pieniędzy (to zazwyczaj idzie w parze), jednakże Stefanek nie przyjmuje tego do wiadomości.

Nie widzi tego że jest biedny, że nie ma przyszłości, że nie ma normalnej pracy, że jego żona klepie biede, a dziecko przy nim nie ma żadnej przyszłości.

Jego mózg wyłącza możliwość przemyśleń na ten temat, w jego umyśle, on jest człowiekiem godnym naśladowania, który osiągnął sukces.

Dlatego myśli że jego chłopski rozum jest tak wspaniały, że będzie nim mógł nadrabiać gigantyczne braki wiedzy w dowolnym temacie.

Jakie jest meritum mej chujnii ?

A no taki, że jak odwiedzam Polskę, to niestety spotykam mase tego typu ludzi, ludzi którzy kompletnie nic nie osiągnęli, skończyli ew. byle co i byle gdzie, pracują jako byle kto i byle gdzie, ale ostro dywagują na tematy które sa poza ich poznawczymi możliwościami.
Nie są w stanie zrozumieć problemu, nie mówiąc o sensownej rozmowie.

Każdy myśli że ma prawo wypowiadać się na każdy temat, oczywiście, ma prawo. Tak samo jak robić z siebie idiotę i ignoranta, jednakże dlaczego w innych krajach nie jest to tak widoczne ?

Dlaczego ludzie tam wiedzą gdzie ich miejsce i wiedzą że jeśli ktoś ma wykształcenie w X kierunku, to może wie o czym mówi.

Skąd w Polsce tylu chłopów z chłopskimi rozumkami, którzy pozjadali wszelkie rozumy ???

48
19

Komentarze do "Dlaczego ludzie wypowiadają się na tematy na które nie mają zielonego pojęcia ?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kupię lampy tylne do Syreny Bosto.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Mogę wymienić się za bulbulator do taczki bojowej typ 4.

      0

      0
      Odpowiedz
  3. I za Stefanka pięć gwiazdek dawidowych 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Po pierwsze zapomnij o czymś takim jak teza, argumenty,antyteza i synteza. Są to bzdury wpajane w szkole. Szkolnictwo należy do systemu więc jest kolejnym narzędziem kontroli populacji. Skoro mówisz o czymś takim jak teza i argumenty to oznacza że udało im się ciebie odpowiednio wytresować.

    5

    7
    Odpowiedz
    1. Nie wiesz o czym autor pisze. Uniwerek nie liceum…

      2

      2
      Odpowiedz
  5. W Polsce jest 400 takich na początek, którzy zajmują się czymś na czym zupełnie się nie znają i jakieś 20 milionów innych specjalistów, a konkretów nie uświadczysz.

    3

    1
    Odpowiedz
  6. Generalnie ludzie sa tępi i tyle. Tak jak mówisz – gdzieś coć zasłyszy, nie zweryfikuje, ale powtarza i wśród sobie podobnych ciemniaków wychodzi na oblatanego. I stąd potem biorą się takie bzdurne teorie, że antybiotyki reagują z alkoholem, prostytucja jest w PL nielegalna; spolegliwy znaczy uległy, bynajmniej i przynajmniej to to samo i jeszcze sporo innych. Olać to, trzeba takich traktować jak brzęczenie muchy.

    7

    2
    Odpowiedz
  7. W gruncie rzeczy racja, ale wykształcenie wcale nie jest warunkiem – sam znam magistra (sic!) chemii, mającego problem z najprostszymi zagadnieniami na poziomie liceum. A i najwięksi intelektualiści często pracowali nad dziedziną w której nie mieli formalnego wykształcenia.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Tylko ilu znasz ludzi, którzy nie mając wykształcenia w danej dziedzine, zostali specjalistami ??? Do bycia specjalistą potrzebujesz dużo wiedzy. Doświadczenie to nie wszystko i należe je podpierać wiedzą, z wielu różnych ważnych powodów.

      3

      3
      Odpowiedz
  8. Skoro jesteś taki inteligentny to czemu obracasz się w takim towarzystwie zj..ie genetyczny. A zreszta.. pies by Ci morde lizal

    9

    4
    Odpowiedz
    1. Czytasz ze zrozumieniem czy tylko oglądasz tu reklamy ?

      To znaczy że mam nawet nie czytać wiadomości czy nie używać internetu ??? Wiekszość to właśnie tego typu banda.

      Poza tym nie chodzi o inteligencje czy wiedze, ale odpowiednie podejście do temat. Każdy powinien być zaznajomiony z systemem Oxfordzkim i wcale nie musi tam koniecznie iść.

      3

      1
      Odpowiedz
  9. Juz mowilem – kazdy chce miec racje, niewazne jakim kosztem.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Denerwuje mnie, że ludzie piszący „współbratyńców” zamiast „współbratymców” używają języka chociaż się na tym nie znają.

    3

    0
    Odpowiedz
  11. nie :na które nie mają zielonego pojęcia” tylko „o których…” A „Stefanek” powinien wejść na stałe do potocznej polszczyzny jak „Janusz biznesu” albo „gimbus”

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Mało osob się wypowiedzialo. Chyba zrozumieli chujnie.

    2

    0
    Odpowiedz
  13. he he czytając Ciebie zadaję sobie te pytanie: Skąd w Polsce tylu chłopów z chłopskimi rozumkami, którzy pozjadali wszelkie rozumy ??? Przeczytaj co napisałeś, Stefanku !

    0

    2
    Odpowiedz
    1. I vice versa bo nie jarzysz tematu.

      0

      0
      Odpowiedz