Dostawa w ciągu 2 dni

Kiedyś pamiętam było (kurła) tak:
1. Widzisz ciekawą rzecz
2. Zamawiasz
3. Na następny lub kolejny dzień dostajesz paczkę.
Teraz widzisz „dostawa w ciągu 2-3 dni” niby wszystko fajnie, ale to jest bezczelne kłamstwo. Nie dość, że trzeba czekać na przyjęcie zamówienia 48 godzin. To w dodatku zanim wyślą samą paczkę mogą minąć kolejne 3 dni. Po co zamawiać coś kurierem skoro ta rzecz i tak będzie do nas „szła” tydzień? Po co mydlić oczy rzekomą szybką dostawą skoro to jest kłamstwo? Mała rzecz a wkurwia, szczególnie jak się na coś czeka.

21
22

Komentarze do "Dostawa w ciągu 2 dni"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wal konia, to ci szybciej czas zleci.

    13

    3
    Odpowiedz
  3. Ty głąbie.

    5

    2
    Odpowiedz
  4. Zamieszkaj w Wyszogrodzie i rób zakupy w tamtejszej Biedronce przu ul. Mickiewicza 16.

    6

    3
    Odpowiedz
  5. Zamieszkaj w Wyszogrodzie i rób zakupy w tamtejszej Biedronce przy ul. Mickiewicza 16.

    4

    2
    Odpowiedz
  6. Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.

    4

    2
    Odpowiedz
  7. Ble ble a chuj kurwa ba o a chuj kurwa

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Jak szukasz najniższej ceny, to spodziewaj się odpowiedniej obsługi, robaku. Na przykład jak robole szukają tyry za 800 zł brutto w naszym Łódzkim Wydziale Fabrycznym, to nie będą prezesami, tylko otrzymają adekwatne do zarobków stanowiska na taśmie. A wracając do meritum – kupując od naszego Wydziału produkty po najniższej cenie na rynku, otrzymujesz nominalnie najniższą cenę i to wszystko. Reszta to wałki i cięcie kosztów do poziomu wykoszenia chińczyków. Jak widzisz „dostawa w ciągu 2-3 dni” to oznacza, że mniej więcej w tym czasie zostanie złożone zamówienie do fabryki na dostawę materiałów na produkcję twojego wyrobu. Za względów oszczędnościowych nie magazynujemy materiałów, tylko zamawiamy je, gdy zbierze się odpowiednia ilość zamówień na produkty gotowe. Nie magazynujemy również produktów gotowych. Jeśli zdarzy się, że wyprodukujemy coś, na co nie ma natychmiastowego zbytu, to jest to przechowywane w mieszkaniach roboli i na ich koszt. Nawet jeśli kupisz u nas coś, co jest już wyprodukowane, to dopiero odpowiedni robol dostaje smsa, że ma to przywieźć natychmiast do ŁWF na obrzeżach miasta ze swej klity w mrówkowcu na przeciwległych obrzeżach miasta. Oznacza to długą podróż autobusami. Czasem jeśli wiezie coś dużego i ciężkiego, to nie chcą go wpuścić, musi czekać na kolejny autobus. Po długiej podróży przywozi to na otwarty plac, gdzie składujemy produkty do wysyłki (musi się uzbierać odpowiednio dużo, żeby opłacało się wysłać). Jeśli pada deszcz, to robol zabiera rzecz z powrotem z placu, żeby nie zamokła, i buja się z nią autobusami po mieście, aż zrobi się ładna pogoda. Nie będę wchodził w dalsze szczegóły, ale taka logistyka trwa bardzo długo. Patrz optymistycznie robotniku – im później dostaniesz swój produkt, tym później się spierdoli. A nie licz na to, że będzie działać długo. Gwarancja i rękojmia działa do momentu, kiedy zrobisz przelew. Jak klikniesz myszą „zatwierdź”, to już wszystko stracone. Kasa przepadła niczym galaktyka w czarnej dziurze.

    3

    0
    Odpowiedz
  9. Dlaczego wkładać zapałki kolegom do szafek z ubraniami?

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Kiedyś drogi Autorze chujni to było inaczej niż piszesz. Otóż było tak:
    1. Wyobrażasz sobie ciekawą rzecz (bo w sklepie jej nie ma) lub ją widzisz w gazecie na zdjęciu.
    2. Pytasz sąsiada, czy nie wie jak można ją kupić
    3. Po staniu przez 3 dni w kolejce (na zmianę z żoną lub wynajmując kogoś by stał w tej kolejce) w Składnicy Harcerskiej kupujesz np. kolejkę Piko, po czym wymieniasz ją z kimś, kto ma Twoją wymarzoną rzecz i chciał kupić tę kolejkę ale dla niego nie wystarczyło.
    I masz.
    Plusy są takie: jesteś obrotny, wiesz co, jak i gdzie, potrafisz dogadać się z każdym, dobrze odnajdujesz się w społeczeństwie, a co najważniejsze – rzecz, którą w końcu posiądziesz cieszy Cię sto razy bardziej niż współczesne chińskie gówno kupione przez internet. Tak było, gdy internetu nie było i w ogóle niewiele było, ale ludzie byli lepsi.

    8

    0
    Odpowiedz