Moja krótka historia jest o pewnej pannie z pokolenia wchodzących dopiero w życie. Pora już była późna, robiło się ciemno a ja powoli dojeżdżam do ronda. Widoczność nie jest najlepsza. Na pasy wchodzi dziewczyna. Młoda, ładna i całkowicie zapatrzona w swojego smartfona. Nie zatrzymuje się żeby się rozglądnąć, nie patrzy czy coś nie jedzie – jakby świat wokół nie istniał. Jakie szczęście że sam nie używam telefonu gdy prowadzę.
69
4
Ja mam taki sposób na drodze- z góry zakładam, że wszyscy dookoła mnie to debile i jeżdżę ostrożnie. Polecam, sprawdza się.
Trzeba było ja opierdolíc, a potem ona Tobie! Wilk syty i owca cała!
A mogl zabic
trąb na nią na drugi raz, co za zombies z tych pustych lalek
Smartzombie. Plaga naszych czasów. Sam zastanawiam się czasem, czy dla przykładu nie przejechać jednego czy dwóch.