Dzisiejsza polska armia

Dzisiejsze wojsko to jedna wielka kpina. Pchają się do niego lamusy tzw plecaki bo tatuś pułkownik lub inny wujek wkręcił ich do niedzielnego studium oficerskiego. Bo po socjologii lub politologii pracy nie było. Siedzą tylko w sztabie pierdzą w stołki, a o wojsku wiedzą tyle co świnia o gwiazdach, lansując się swoimi pagonami na lewo i prawo. Nie lepsze są trepy, tępi jak sto kilo gwoździ. Co niektórzy nawet budowy Kałasznikowa nie znają; żenada. Kto nie służył w Orzyszu ten nie wie czym jest prawdziwe wojsko. Było nawet takie powiedzenie: „Jak przeżyjesz Orzysz – to na wojsko chuj położysz”. Była to jednostka karna dla wcielonych poborowych. Za czasów komuny znalazłem się w jej strukturach za rozróbę po pijanemu i samowolne oddalenie się od swojej macierzystej jednostki. W Orzyszu czas leciał szybko. Od świtu do zmroku ciągłe intensywne szkolenie, do tego nocne alarmy, raz na tydzień 40-kilometrowe wymarsze i raz na miesiąc tzw. bytowanie, czyli 40 km marszu z ciągłymi ćwiczeniami. Na których musiałem okopać się tak, by być niewidocznym, klęcząc i stojąc przy pomocy jedynie małych grabków. Do tego biegi w masce p.gaz z plecakiem kamieni i ciągłe noszenie drewnianej atrapy karabinu. Niejeden komandos by wymiękł. Ja dałem radę i jestem z tego powodu niezmiernie dumny. Dzisiejsze wojsko to domowe przedszkole dla maminsynków. Chujnia, pozdrawiam.

68
83

Komentarze do "Dzisiejsza polska armia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wierzę Ci i pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Taa, mój ojczym też tam był. Chwali się tym niezmiernie. Może faktycznie jest czym, ale jemu tam się psycha spierdoloła. Temat na osobną chujnię.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Sam jesteś trepem skoro szczycisz się tym, że trafiłeś do Orzysza za pijaństwo i rozróby.

    1

    2
    Odpowiedz
  5. racja takie przyslowie pamietam

    0

    0
    Odpowiedz
  6. z czegoś trzeba być dumnym to bądź z tego

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Technologia zastępuje mięśnie i wytrzymałość.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Dzisiejsze wojsko to fundusz emerytalny, zgoda. Ale wojsko wczorajsze – było rodzajem powiatowego urzędu bezrobocia.
    Poborowi uczyli się tylko bluzgów, fali i chlania spirytusu technicznego. Środków na szkolenia zawsze było za mało, a kadra zwykle zajmowała się sobą.
    Rzekome wychowanie patriotyczne? A kto się tym przejmował? Za komuny każdy pierdolił ludową, oprócz 1 maja, po 89 roku większość poborowych traktowała wojsko jak stratę czasu – tak samo jak i nasze państwo. Korona na ptasim móźdżku niewiele zmieniła, niestety.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nieźle jesteś zsowietyzowany towarzyszu, jeśli uważasz, że z.s.w. powinna polegać na bieganiu z workiem kamieni i drewnianym kałachem (łatwo było się nauczyć jego rozkladania, no nie?) oraz jebaniu poborowych. Poborowy powinien wychodzić z wojska mądrzejszy, choćby o umięjętności techniczne, a nie schamiały i otępiały od wódy. Popatrz na takich Amerykanów – każdy się u nas śmieje z ich tępoty, ale oni idą odsłużyć swoje, żeby dostać stypendium uniwersyteckie czy zdobyć kwalifikacje zawodowe. W Rosji i u nas szło się z musu, po to, żeby mniej młodzieży szlajało się po ulicach. Przez co wojo było ekwiwalentem pierdla – nawet kultura była w obu instytucjach podobna. Nasi wąsacze zawsze będą rzewnie wspominać chlanie na jednostce, bo to jedyne, czego się tam nauczyli.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. To prawda dzisiejsze wojsko to kpina. Nawet warty już nie ma, jednostek pilnują dziadki z ochrony. Gdyby nas znienacka zaatakowano po 16 to jesteśmy zupełnie bezbronni, bo panowie żołnierze w domu już, a na stawienie się w jednostce mają 24 godziny. Zresztą nawet jakby się jakoś pozbierali do kupy to takie ofermy że szkoda gadać. Te 8 godzin siedzą i bąki zbijają, co drugi oblany tłuszczem, i zgarniają przy tym całkiem przyjemne co najmniej 3 tysie na rękę. Pięknie co? Chorobowe płatne 100%, brak kontroli z ZUS. Daj Pan spokój z taką armią, pasożyty i tyle.

    2

    0
    Odpowiedz
  11. Chciałbym więcej usłyszeć o tym z pierwszej ręki. Zgadzam się całkowicie z Panem, skończyłem gimnazjum i z tego co widzę to do policji, wojska idą osoby z nadwagą, leniwe lub poprostu głupie. Pojęcie wojsko zawodowe mija się z celem.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Dużo w tym prawdy. Niedługo sam idę na taką niedzielną szkółkę dla oficerów, ale nie jako plecak, bo nikogo w woju nie mam. Wcześniej byłem tylko na szkoleniu dla podchorążych.
    Ale jakby Ci to powiedzieć… Chcesz żebym miał z tego powodu wyrzuty sumienia?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. A jak nasi jadą na misje, żeby liznąć choć trochę prawdziwej żołnierki i w razie czego umieć bronić naszych granic, to ich wyzywają od najemników i morderców.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ale powiedz szczerze co Ci to dało drogi autorze? czy jesteś dziś w stanie obronić Polskę? Jak tam? pamiętasz ćwiczenia P-lot? sądzisz że damy sobie radę? Wojsko Polskie jest było i będzie jednym wielkim gównem. Wylęgarnia nierobów i złodziei. Tyle kasy co skarb państwa traci na tych czubków tego nie wie nikt kto tam nie był. Natomiast morale są takie, że prędzej jeden trep drugiemu kulę w łeb sprzeda, niż pójdzie ramię w ramię walczyć.
    Byłem, próbowałem z tym walczyć, ale co zrobisz jak podpierdala każdy od szeregowca po pułkownika? Złodziej na złodzieju, do tego nałogowe chlanie, więc gdzie tu gotowość bojowa? Komuna rozjebała WP, ale w sumie miała w tym szczytny cel, bo dzisiaj za chuja w żadnym z nich patrioty nie ma. Jak piszą się na misję to tylko po to żeby kontrakt kolejny dostać (byle do emerytury) i zarobić dodatkowe pieniądze – żadnych innych przesłanek. Chujnia i śrut!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. „Komuna rozjebała WP”…
      – taaa, a do 1939 WP było nie do zwyciężenia….

      Oczywiście, tylko do końca sierpnia 39-ego…

      0

      0
      Odpowiedz
  15. Nie ma chuja w Piszu wszyscy są w Orzyszu.jedna gwiazdka dawidowa odemnie

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Skąd u obywatela rezerwisty takie przemyślenia po tylu latach ? 🙂 Nie udało się wcisnąć ? hehe To idź na czołgi, tam zawsze są etaty od szeregowca do pułkownika :-)))

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Mam kolesia w wojsku,siedzi w jakiejs budzie na lotnisku w Inowrocławiu,mowi ze robote to ma lepszą od spania.Idzie na 8h do roboty,wypija 2-3 kawy przy partyjce w karty,do tego maja pleya.Ma kaprala,3,2 na reke,13-tke,i sie smieje że za rok idzie na emeryture.41 lat i na emeryture,młody zdrowy chłop!Wstydu nie maja darmozjady pierdolone.

    1

    0
    Odpowiedz