Facet równa się kłopot

Boże, jak mnie irytuje pewien gostek z pracy. Non stop nachodzi mnie, nie daje spokoju. Po pracy nieustanie odprowadza mnie na przystanek chociaż nie mam na to ochoty. Ostatnio jak chciałam go spławić to mu powiedziałam, że idę na zakupy i co? Nie zgadniecie co zrobił. Tak, poszedł ze mną. Znowu inny, który mi się podoba i wiem, że też nie jestem mu obojętna ma kłopoty, żeby w końcu się zdeklarować, chociaż nieustanie wysyła sygnały, że mu się podobam. Co jest z wami facetami? Albo jesteście nachalni chociaż jasno daje wam się sygnały, że nic z tego nie będzie, albo nie umiecie podjąć decyzji? Aż chcę się zacytować Danutę Rinn gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy?

23
56

Komentarze do "Facet równa się kłopot"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. bierz pod uwagę ,że nie wszyscy ludzie myślą podobnie do Ciebie. jeśli sygnał ty uważasz za jasny nie znaczy ,że druga osoba będzie myslała w podobny sposób i że dany sygnał będzie jasny również dla niej. ogólnie powiedz tamtemu niech spierdala bo ci się nie podoba. a co do obiektu Twoich zainteresowań spróbuj porozmawiać szczerze, albo wspólny wypad gdzieś w prywatne miejsce.. z resztą, co ja Ci bede radził. sama wiesz co robić.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Co do pierwszego gościa to moja rada jest taka, jak w pierwszym komencie. Czyli jasne i dźwięczne: spierdalaj, lub jakoś kulturalnie, np: przepraszam, ale nie mam ochoty się z Tobą umawiać itp. Sama miałam takiego „wielbiciela”. Nawet nie przeszkadała mu świadomość, że ja już kogoś mam. Na szczęście wystarczyło, kiedy jasno mu powiedziałam, że nie interesuje mnie jego osoba ani zaloty i żeby mnie więcej nie wkurwiał. I to pomogło. A co do drugiego gostka – zagadaj z nim, nie czekaj. Wtedy dowiesz się, czy rzeczywiście mu się podobasz, czy może źle odbierałaś jego sygnały. Powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. jak to faceci….Ameryki nie odkryłam…z jednej skrajności w drugą..też mam z tym problem,jak jedni zrobili by dla mnie wszystko,tak ten jeden co mnie do niego ciągnie i z wzajemnością,się określić nie potrafi,co począć?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. pocznij dziecko

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Się kurwa ogarnij…baby…pierdolą się w jakieś gierki i wysyłanie sygnałów które my prości faceci mamy zupełnie w dupie-dokładnie tak jak było mówione trzeba konkretne SPIERDALAJ powiedzieć temu jednemu a drugiego zaprosić gdzieś czy pogadać szczerze.A jak jesteś typem kobiety która sądzi że nie wypada pierwszemu do faceta podejść to spierdalaj na bambus.

    1

    0
    Odpowiedz