Witam chujowiczów. Przedstawię swoją sytuację od początku. No jak każdy miało się swoje przejścia itd. pierdolenie kotka za pomocą młotka i inne. Jako przykładna niedorajda wybrałem się do psychologa, w końcu też lekarz dla ludzi (podobno). Nic bardziej mylnego! Rozumiem, że wszystko jest kwestią spojrzenia na świat i poglądów. Ale psycholog nadaje się do pomagania ludziom jak kutas nadaje się do wbijania gwoździ. Pierdolenie co kiedyś było, co się stało, jak to na mnie wpłynęło. Nosz a o czym ja Ci kurwa doktorku gadałem przez tyle czasu?! Jak mam wierzyć w to co mówi, jak wiem, że jest inaczej. Terapia to jakieś pranie mózgu czy co? Wiem swoje i żaden podrzędny psycholożek czy inne bydło mi nie wmówi że jest inaczej nawet po lewatywie z Prozacu. A do tego postanowiłem rzucić palenie i nosi mnie jakbym miał wybuchnąć każdym wkurwem jaki miałem w życiu. Już widzę komentarze o tym jaka cipa ze mnie, to otwarcie wielki murzyński kutas w dupę takim komentującym. Znajomi to samo, weź się za siebie, będzie lepiej, chuja będzie lepiej. Wielcy specjaliści z nich od życia, gdzie jednego dnia sami by nie przeżyli, bo mają chore związki, inni pojebane rodziny. A tłumaczenie : „Jak jest źle, to tak musi być, przywyknij”, przywyknąć to ja mogę do nowych bokserek, a nie do chujowego stanu rzeczy. Chcę z tym walczyć, z przeszłością, ze swoją pojebaną psychiką, ale jak? Znów samemu? Już naprawdę człowiek myśląc inaczej niż inni jest skazany na samotność? Bo praca, kredyt, ślub, dom, rodzina, to nie moje cele? I tu was oświecę, tak właśnie kurwa jest, nie pasujesz do tego jebanego układu? To zginiesz marnie, albo Cię zgnoją jak śmiecia, albo zdechniesz sam jak palec. Chujnia i śrut! PS. palić mi się chce jak psu jebać, więc wybaczcie za wulgaryzmy ^^
Fajki i inne duperele
2015-08-07 20:1567
55
Dobry z ciebie gość,może zacznij czytać pismo święte?Tak jak piszesz niestety system gnoji ludzi choć troche odmiennych i inaczej myślących.Nie pal ja nie pale juz miesiąc,miej silną wolę,życze samych dobrych rzeczy
Tylko, że właściwie nie napisałeś o co ci chodzi.
Testoviron – środek do pasteryzacji kibla
Zamiast pytać o pomoc psychologa, skieruj się w ręce układne swojego Pana – Djabła… On ci… Za jego wielkodusznym błogosławieństwem obsypie cię darami widzenia tego co złe i okrutne, a jednocześnie piękne i ekscytujące… Powstań z kolan… Ofiara spełniona…
Kurwa stary, chujnia pierwszorzędna, mam to samo i nie mam pojęcia jak w tym bagnie się odnaleźć. Czekam aż wkurw wypełni mnie do tego stopnia, że będę tak obojętnym i cynicznym skurwielem, że w końcu zrobię coś pamiętnego, mając wyjebane na całą okolicę. Wyrazy współczucia i zrozumienia. Trzymaj się.
Mam tak samo
Ja chodziłem do psychiatry co jakiś czas bo musiałem i dawał mi leki co chwilę… Ale się wkurwiłem, wiesz dlaczego? BO wiedziałem potem żę mi to nic nie pomaga tylko on chciałby żebym ja przestał być sobą i chciał ze mnie zrobić leminga. Pierdolę wszystkich kurwiszonów, problemy będę rozwiązywał na swój sposób, walę konia do pornosów i hentai, gram na kompie i chodzę na siłkę i mam wyjebane.
Tez chodziłam do zwyklych psychologów, chujowi oni byli. Poszlam za kase na porządna psychoteriapie i pracuje nad sobą. Poszukaj jakiegos dobrego psychoterapeuty, ale z doswiadczenia wiem ze takich znalec mozna tylko za hajs.
Wydajesz się być zaburzony psychicznie, wizyta u specjalisty to dobry pomysł.
@2 – przeczytaj jeszcze raz. Napisał może trochę chaotycznie, ale da się go spokojnie zrozumieć. @autor – Ja z różnych powodów nie poszedłem do psychiatry. Wolę na ogół sobie sam radzić. Również słyszałem „weź się ogarnij”. @7 – heheh, zabawny wpis bo poniekąd sam tak mam 🙂 Obecnie myślę o zarobieniu pieniędzy bo dzięki nim będę mógł się oderwać od swojego gniazda, którego czasem mam już naprawdę dość, gorzej jednak z realizacją tego.
Dopóki nie czytałem chujni yo nie wiedziałem, że tylu zjebów chodzi po świecie.
Następny pojeb pokemon jebany. Na cote wypociny? Jesteś cipa i tyle.
psycholog to nie lekarz
Pierdolisz coś bez sensu.Naucz się komunikatywnieformułować myśli.
To sobie zapal, ja rzucałem kilka razy i zawsze wracałem. Teraz nawet nie próbuję tylko palę paczkę dziennie. Życie jest zbyt chujowe żeby odmawiać sobie przyjemności. Pozdrowienia