Gandolfini i upały

Wczoraj jebła wiadomość że Tony Soprano nie żyje. Mój ulubiony aktor, z mojego ulubionego serialu. No dobra, powiecie, co to za chujnia że zmarł koleś którego osobiście nigdy nie poznałem, tylko widziałem w tv. Macie rację, sam się sobie dziwię, ale naprawdę mi chłopa bardzo szkoda, nie mogę odżałować ;/ Druga sprawa to te spierdolone upały. Albo jest 15 stopni i jest zimno, albo 35 i prawie jak w Iraku. No nie może być normalnie między 20-30 stopni, ciepło a nie kurwa jak na patelni. Pzdr dla chujan!

62
74

Komentarze do "Gandolfini i upały"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie marudź na pogodę bo i tak tej zimy mrozy były tragiczne.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ale co ty pierdolisz, przecież ostatnio jest między 20-30 stopni. No chyba że żyjesz w afryce.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Koniec świata ludzie idzie nie rozumiecie tego ? Pamiętajcie świat nie skończy się z hukiem ale jękiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Szkoda chłopa, fakt. Trochę młodo się położył, ale patrząc na jego warunki, wcześniej niż później problemy z krążeniem, zawał itp mogły wystąpić.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Te dwie sprawy – śmierć Gandolfiniego i upały – się ze sobą łączą, jako że Gandolfini chorował zdaje się na serce, a zabiła go de facto właśnie pogoda; we Włoszech było podobno jeszcze gorzej niż u nas przez ostatnie dni, a taki klimat może być naprawdę zabójczy dla osób z różnymi chorobami serca. Naprawdę szkoda faceta, przecież miał tylko 52 lata, nie był jakoś strasznie stary wobec tego. Co do pogody ogólnie: widzisz, tak to już jest w Polsce – albo mróz -500 i narzekania, że zimno i byle do lata, albo upał +800 i narzekania, że gorąco. Polakom nie dogodzisz, choć z drugiej strony przy takiej pogodzie narzekanie jest w pełni uzasadnione.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Pozdro z deszczowej anglii. Tutaj upałów nie ma, wielkich mrozów też. Mnie tak samo wkurwiało to w polsce że upał albo mróz, polska to nie kraj to zbiór wszystkich chujni.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Te, @6 szóstka, nie pierdol. W Europie nie ma bardziej zjebanej pogody niż na wyspach brytyjskich. Byłem 4 lata to myślałem że sobie palnę w łeb, depresyjnie w chuj. Już wolę upał i nad wodą siedzieć. Choć fakt jak jest 34 w cieniu to przejebane.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. w iraku jest od 35 stopni w dzien i do 7 w oocy to jest chujnia jak czlowiek rozgrzany idzie po bazie i chuj zastaje go kurwa syberia w porownaniu z dniem ale to pol biedy pozapierdalaj sobie po ulicy w munduze ciezkich butach kamizelce kuloodpornej kamizelce taktycznej i pelnym oprzyrzadowaniu aha i z kilku kilowym plecakiem TO BYL IRAK SYNU nie srajcie upaly mina a goscia szkoda

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Pozdro dla Ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz