Gimbus z punktu widzenia gimnazjalisty

Gimbusy to stan umysłu. I nie wypisuję czegoś, co przeczytałam na innym portalu. Taka prawda. Nastolatkowie są przyszłością narodu, bo to oni za jakiś czas będą nim zarządzać. Już widzę, że ktoś sprzeda nas i zrobią nowe Chiny tylko bliżej.
Współczesny nastolatek sądzi, że może wszystko, ale nic nie musi. I że jest nieomylny. To co powie, jest prawem, a fakt że jest na lekcji powinien zostać nagrodzony tytułem króla i władcy. Właściwie już się sam ogłosił tym tytułem sądząc po zachowaniu. Najczęściej obraża się dziewczyny. Że puszczalskie, puste, tylko wygląd ma dla nich znaczenie. Nawet dziewczyna może tak powiedzieć na inną, a sama zaraz pójdzie błagać rodziców o nowe buty, telefon, torebkę, kosmetyki bo nie chce odstawać od reszty. Nie liczy się to jaki kto ma charakter, tylko zawartość portfela i ilość butów w cenie 200+. A gdy ktoś nie ma czegoś podobnego jest traktowany jak chory na AIDS bo uczestniczył w gejowskiej orgii. Wszyscy są bezwzględni, zwróceni na siebie, obrażający innych. A broń że przyznać się że to przeszkadza! Zaraz będzie więcej obelg….
Najlepiej w szkołach wprowadzić ostry system jeśli chodzi o karanie uczniów, bo co mogą robić, nie zawsze powinni. A to że się będzie ćpało przed matematyką nie jest wcale fajne.
Największy problem? Uświadomienie gimbusowi że gówno wie i zachowuje się gorzej niż dzikus w dziczy. Ale tylko hajs rodziców musi się zgadzać teraz. Zachowanie nie jest istotne.
A ja nie jestem osobą którą można wymieszać z błotem bo nie ma kilku par Adidasów czy Nike. Jestem wkur…. faktem że mam dookoła takie pustostany umysłowe i muszę je znosić. A najbardziej boję się tego, że po kolejnym roku tak samo z mózgu zostanie mi sieczka.
Dziękuję za uwagę.

114
80

Komentarze do "Gimbus z punktu widzenia gimnazjalisty"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Autor: Marek Kotonski. Jego bardzo znana w POlsce ksiazka (zbior felietonow) „Co z tymi Kobietami?”

    33 ostre i bezkoktórym mpromisowe felietony, dzięki dowiesz się… co z tymi kobietami?

    Książka ta zabierze Cię w męską podróż po meandrach głębi kobiecej psychiki, i wytłumaczy Ci w niezwykle lekki i konkretny sposób:
    – Niezwykle częsty fenomen, utraty przez Twoją kobietę ochoty na seks po ślubie, czemu tak się dzieje?
    – dlaczego kobiety kochają drani, a spokojny i porządny facet staje się wcześniej czy później obiektem drwin, pogardy i nienawiści?
    – jak w praktyce wygląda podrywanie, i czemu nie zawsze warto używać tej wiedzy?
    – dlaczego bez wiedzy o podświadomości i o tym jak ona działa, rozsypie Ci się nie tylko każdy związek, ale i wszystko co ważne w życiu?
    – w jaki sposób kobieta realizuje swoje plany wobec Ciebie, nie zawsze dla Ciebie korzystne, i jak nie skończyć przez swoją naiwność pod mostem?
    – Jak to możliwe że tyle osiągnąłeś, a nadal czegoś Ci w życiu brakuje?

    Książka ta sprawi, że spojrzysz z zupełnie innego punktu widzenia na kobiety, oraz na swoje życie. Wiele przykrych rzeczy które w życiu Cię spotkały, a których nie rozumiałeś, stanie się nagle jasne jak słońce. Jeśli bierzesz do ręki moją książkę, i zastanawiasz się czy warto poświęcić jej swój czas, otwórz ją chociażby na pierwszym felietonie, „Gdy Twoja małżonka odtrąca Cię w alkowie”, poświęć minutę na lekturę, i sam oceń ile możesz zyskać mając taką wiedzę, i jaką miażdzącą przewagę zyskujesz dzięki temu nad tymi, którzy nie rozumieją kilku w zasadzie prostych rzeczy o kobietach. Tak prostych, że nikt się nad nimi nie zastanawia…

    Zdecydowana większość z kilkunastu tysięcy kobiet, które znają niektóre felietony z sieci, jednoznacznie uznała że są szowinistyczne i seksistowskie, a autor był obrzucany stekiem wyzwisk i obelg przez rozsierdzone i rozszalałe Panie. Czy może istnieć lepsza, i bardziej skuteczna recenzja dla książki o kobietach dla faceta?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. rób doktorat

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Tak ta ksiazka Marka Kotonskiego („Co z tymi Kobietami?”)jest bardzo dobra.
    To będzie prawdziwy hit. Jeden z największych polskich blogerów przeniósł swoje
    myśli na papier. Przyjdzie taki czas, że nietaktem będzie nie-posiadanie tej
    książki na półce w domu. To powiedziałem ja, jarzą… tzn. TooN

    0

    0
    Odpowiedz
  5. 100% racji. Moja siostra wlasnie poszla do gimnazjum. Jest dobra, madra, uczciwa i woli isc swoja sciezka niz przystawac z jakimis tepymi kurwiskami. Jestem z niej dumna jak z nikogo na tym padole. Modle sie tylko zeby dalej taka byla i zeby ten smietnik pelen zjebow czasem jej nie zmienil…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. jakbys tez nie byl pusty to bys tu nie pisal

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Co pokolenie to głupsze i tak ma być, szarą tępą masę łatwiej ogłupić i łatwiej nią rządzić. Co do samego wpisu: tak, należy mi się wszystko, zareklamuję więc książkę na chujni za free i ma się ukazać – typowe myślenie gimbusa…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj (2 Tm 3:1-5)

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Bardzo dobra chujnia,5 gwiazdek.Pamiętaj pozostań sobą i miej swoje zdanie.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Cytuję: „Wszyscy są bezwzględni, zwróceni na siebie, obrażający innych. A broń że przyznać się że to przeszkadza! Zaraz będzie więcej obelg…. (…) Jestem wkur…. faktem że mam dookoła takie pustostany umysłowe i muszę je znosić.” – Właśnie to myślę o pokoleniu 25-30 latków (czyli kilkanaście lat temu gimnazjalistów). Najbardziej boli, że nawet kobiety takie są. Są wyjątki oczywiście, ale niestety ja na swej drodze nie spotkałem. Masz rózne opcje. Jedna z nich to zaakceptujesz otoczenie i przyjmiesz ich prymitywne zwyczaje i będziesz się męczył ze sobą. Druga opcja to odizolowanie się od motłochu. Jest jeszcze jedna: szukasz ludzi podobnych do siebie. Ja już dałem sobie spokój. Pozdrawiam, stary kawaler.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. pozdrawiam RAFAŁ_SUPER_GIMNAZJUM

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Myślałem że będzie coś na temat autobusów wożących gimnazjalistów a tu jak zwykle jakiś gnój. Pies cie jebał.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Pierydol fiskusa i złodzieji z wiejskiej

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Akurat w tym słowiańskim padole jest taki syf kurewski… W Japonii i Anime takich rzeczy niema. Pozdro Rafał SUPER_OTAKU i przyszły programista.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. A więc takie dzieci tu piszą

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @7 chory fanatyk religijny.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. ja byłem w wieku gimnazjalnym,to był rok 1988. Gimnazjów wtedy nie było, tylko 8 klas podstawówki. Czasami siadam z browarkiem, zamykam oczy i przypominam sobie tamte czasy i tak porównuję ówczesnego dwunasto – trzynastolatka z dzisiejszym. W tamtych czasach dzieciaki nie były szanowane. Bicie było zjawiskiem powszechnym, nauczyciele wydzierali się, wyzywali uczniów, czasami stosowali przemoc. Dzieci były zastraszone. Wtedy nawet obcy człowiek na ulicy mógł ot tak sobie podejść do dziecka i wytargać go za uszy jeśli uznał że tak trzeba. Dziś taka akcja skończyłoby się sprawą w sądzie. Teraz jest lepiej. Ty się obawiasz co to będzie jak twoje pokolenie zacznie rządzić. A ja już widzę zmiany na lepsze. Dzieciaki i młodzież czuje się bezpieczniejsza i w dorosłe życie już nie wchodzi karny i posłuszny obywatel, tylko szanujący siebie młody człowiek, który ma jakieś poczucie własnej wartości i nie da się za przeproszeniem jebać w dupę przez pracodawców. Już słychać te ich skomlenia, że pracownika ciężko znaleźć, bo wszyscy leniwi, roszczeniowi i chcieliby od razu 2500 zł na rękę. I bardzo dobrze, niech byznesmen pszenno – buraczany sobie mniejszy dom wybuduje i swojej baby niech nie wysyła na weekendy w spa, tylko niech płaci ludziom jak należy. Pokolenie dwudziestokilkulatków trafia do mnie na kursy nurkowe, nurkowania stażowe, trafiają też nastolatki i dzieci płci obojga. I już zmiana na lepsze, bo tzw. stara szkoła CMASowska, gdzie wszystko musiało być okupione krwią, potem, bólem i łzami odchodzi w mroki historii. Po prostu na takim obozie przetrwania wytrzymaliby góra 2 dni. Nagle okazało się że może być ciepła woda pod prysznicami, że kibel nie musi być śmierdzący i obsrany, że o godzinie 12 również da się nurkować jak się młodzież wyśpi i nie trzeba się zrywać o 7 rano. Okazuje się że można poczekać 15 minut dłużej a nie poganiać tych, którzy robią coś wolniej. Przykro to mówić, ale ja widzę że to moje pokolenie jest pokoleniem frajerów, a nie pokolenie gimnazjalistów. To my dawaliśmy się ganiać jak rekruci, a nie oni. To my pozwalaliśmy sobą pomiatać, a nie oni. To my zapierdalaliśmy w robocie jak wściekli za gównianą pensję, a nie oni. Oni to właśnie zmieniają na lepsze.
    Co do tych butów za 200+ i innych gadżetów, to sprawa jest prosta. Zawsze znajdą się tacy ludzie dla których to będzie ważne. Chcesz zyskać ich akceptację, to musisz zacząć grać w ich grę. Ale prościej mieć na nich wyjebane. I dużo taniej wychodzi 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Ktoś ubrał w słowa to co ja obserwuje u najmłodszego członka rodziny który w tym roku poszedł do gimby. Albo słucham gimbusiar stojących obok na przystanku. Oni są niewychowani i to wina zapracowanych lub leniwych lub tępych rodziców. To już jest kalectwo umysłowe. TV typu mtv czy inna syf stacja + serialiki spaczają młodzież, patryjotyzm jest zwany 'nacjnalizmem’ a wszystko to nie jest przypadkowe co się dzieje!!!! Skłóconymi,ogłupionymi łatwiej rządzić w imię hasła 'dziel i rządź’. Ja byłem początkowym rocznikiem chodzącym do gimby, wiadomo to są trudne lata dla nastolatków, poszukiwania swojego 'ja’ akceptacji, burza hormonów itp, ale tego co się teraz dzieje nie można już tylko tym tłumaczyć… Głupi ludzie nie widzą problemów u swych dzieci nie wpajaja prawdziwych wartości, szacunku do siebie i innych, godności, empatii,a słowo 'życzliwość’ staje się archaizmem…

    0

    0
    Odpowiedz
  19. 5 gwiazdek filipowych. lubię cię gimbie, piona!

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Gimnazja to największe gówno, gówno nad gównami i wszystko gówno. Nie zdziwiłbym się gdyby powstały po to, by doprowadzać polską młodzież do stanu gówna. Żeby dziewczęta się puszczały, chłopięta je jebały, a wszystkie te debile płci obojga chlały i ćpały. PS. Wybory sfałszowano, ostatnia fasada III RP upadła.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Do #4 – daj namiar na siostre! Jak mnie kreca takie niepozorne, cnotliwe indywidualistki. Az mi stanal. Uwielbiam w takich uwalniac, rozpalac namietne kurewki. Pod grzeczna i stonowana sukienka dyskretnie kryje sie niewyzyta, ciasna, goraca i mokra cipeczka, ktora trzeba wylizac, wyssac az do watrobki i przerznac ostro na wylot jak swieza deseczke. Wybolcowac, przetrzepac, przeleciec!

    1

    0
    Odpowiedz
  22. Dawno dawno temu, kiedy ja chodziłem do szkoły, nie było tych problemów. Szkoła wychowywała, a nie demoralizowała. Był rygor, obowiązywało zmienne obuwie, skromny i niewyzywający ubiór (pamiętam czasy, że nawet mundurki), należyte zachowanie oraz szacunek do nauczyciela. Nie do pomyślenia było, żeby ktokolwiek lekceważył te zasady, bo wstydem dla ucznia była szkolna nagana i porządne manto w domu. I to jest pierwszy czynnik, na który chcę zwrócić uwagę. Młodym ludziom popuszczono śrubkę w postaci wszelakich przywilejów. Na ucznia nie wolno głośniej krzyknąć, bo rodzic natychmiast robi awanturę w szkole, co bezpośrednio odbija się na nauczycielu. Uczeń ma prawo być dzisiaj dyslektykiem, dysortografikiem, chuj wie kim jeszcze, byle tylko odciążyło go to z obowiązków. Za moich czasów nie było czegoś takiego. Jak ktoś był głąbem z polskiego, to dostawał pały tak długo aż przestał być głąbem. Nawet totalny debil, który 50 razy z rzędu napisał który przez „u” zwykłe, za 51 razem w końcu napisał je poprawnie. Choćby miał uczyć się pisowni na przysłowiową blachę, wiedział, że chcąc mieć pozytywne wyniki w nauce, musi wykazać się wysiłkiem w pokonywaniu problemów. Albo te zwolnienia z wf-u. Normalnie plaga ! Kiedyś najbardziej lubiany przedmiot ze wszystkich, każdy chciał się ruszać, grać zespołowo. Dzisiaj ? – rośnie nam pokolenie kompletnych inwalidów. Po szkole na podwórku zbieraliśmy się całą paczką i graliśmy w piłkę albo jeździliśmy na rowerach. Dzisiaj – kalectwo siedzi przed komputerem na facebooku i gnuśnieje. Traci relacje z rówieśnikami i zdolności ruchowe. Drugi czynnik – media i ogólnie rozumiany system wartości. Młodych ludzi wychowuje dzisiaj praktycznie internet, ogłupiająca telewizja i bezwartościowa muzyka. Nastolatkom wpaja się, że jedyną wartością człowieka jest to co posiadasz, promuje się powierzchowność, szpan, wystawne życie kosztem innych. Młode pokolenie chłonie to jak gąbka wodę. Jest więc w stanie zrobić wszystko, by dostać od rodziców kasę na nowe Air Maxy, choćby kosztowały 700 zł. Zanika empatia, przyjaźń, zdolność do dzielenia się z innymi, pokora i szacunek do pracy i pieniądza. Młodzi nie potrafią dzisiaj budować zdrowych relacji z innymi ludźmi. Wszystko załatwia się sms-ami, email-ami, ot tak, po najmniejszej linii oporu. Jadąc autobusem często przysłuchuje się poziomowi językowemu nastolatków. Ręce opadają. Co drugie słowo to kurwa, składnia – żadna, dykcja – zero kompletne, nieskładny bełkot i kakofonia niezrozumiałych dźwięków. W końcu każdy z nich wyciąga swojego smartfona i zaczyna tępo wtapiać wzrok w ekran. Zero tematów do dyskusji. Po prostu mentalna pustka. I trzecia kwestia, to nieodpowiedzialność rodziców. Kiedy słyszę gadkę o bezstresowym wychowywaniu dzieci, to mam ochotę coś rozwalić. Człowiek jest taką istotą, że niezbędną do jego prawidłowej egzystencji jest metoda kar i nagród. Szczególnie w okresie rozwijania się i formowania swojej osobowości. Zasada jest prosta. Jesteś nieposłuszny rodzicom ? – dostajesz wpierdol. Jesteś leniem, nie uczysz się ? – Dostajesz wpierdol i szlaban na przyjemności ! Starasz się, robisz postępy – wtedy należy ci się nagroda. Oczywiście adekwatna do tego co zrobiłeś. Tak powinno się kształtować prawidłowo umysł młodego człowieka. Oczywiście nie mam tutaj na myśli jakiegoś znęcania się czy bicia ponad siły. Ja sam nie raz dostałem od rodziców taki wpierdol, że długo nie mogłem usiąść na dupie. Ale wiecie co ? Dziękuję dziś im za to ! Dziękuję rodzicom bo wiem, że było to potrzebne i dzięki ich poświęceniu mogłem stać się lepszym człowiekiem. Gwoli konkluzji, problem współczesnych nastolatków ma charakter wielowymiarowy. Poprzez chory system edukacji, upadający system wartości i demoralizacji, kończąc na sposobie wychowania, czynimy z młodych ludzi społeczne kaleki a przede wszystkim egzystencjalne ofiary.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. ad 7. Zjeżdżaj Żydzie z tego forum. Wasz katotalibański bełkot na każdym portalu sie pojawia a jak ktoś wam coś powie to jest wróg. Za dużo sobie katotaliby pozwalacie w tym kraju. Najlepiej żeby był jak dawniej czyli tępe ograniczone ciemne pospóstwo, które można bezkarnie okładać batami. To jest miłość i dobro co nie?

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Przyjrzyj się uważnie ludziom w swoim otoczeniu. Na pewno znajdziesz kogoś wartościowego. I z takimi osobami się trzymaj a całą resztę, na ile to możliwe, ignoruj.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. @4. To może jak Twoja siostra pójdzie do liceum to daj jej numer to sobie popierdolimy

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @12. Ciebie też pierdolić

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Podzielam Twoje zdanie. Ja w czasach gimnazjalnych byłam wyrzutkiem grupy. Dlaczego? Otóż nie dlatego, bo byłam krzywa i koślawa, śmierdziałam czy chodziłam w tłustych włosach. Ludzie mnie nie lubili, bo miałam swoje własne zdanie. Nie przejawiało się to w jakimś bełkocie buntowniczym, ale w całkiem zwyczajnych rzeczach. Uważałam, że muzyka pop to w żadnym wypadku muzyka, chodziłam w ubraniach w których się dobrze czułam, a nie w obcisłych i krótkich bluzeczkach, bo taka moda. Nie malowałam się, uważałam, że jestem naturalnie ładna i nie zamierzam tego poprawiać, książki były moją pasją, nie chciałam nowego telefonu co sezon/rok, nie piłam i nie paliłam. Ale rówieśnicy zawsze byli okrutni; gdy chciałam porozmawiać z kimś na jakiś ważniejszy temat niż nowi uczestnicy 'You Can Dance’ od razu słyszałam 'przestań pierdolić!’, kiedy prosiłam o pomoc w lekcjach 'kujona’ klasowego, od razu komentowali, że pewnie moich rodziców nie stać na korepetytora. Kiedy wchodziłam w dyskusje z nauczycielami, bo chciałam zrozumieć i wiedzieć więcej to w czasie przerwy nie mogłam się opędzić od wyzwisk. Wierzyłam, że miłość to coś niesamowitego, pierwszy pocałunek należy przeżyć z kimś kogo się kocha, a moje ciało to świątynia, do której nie należy wpuszczać każdego po kolei. Co w zamian? 'Lesba. Dziwka. Dewotka. Ojciec ją gwałci w piwnicy.’ Najbardziej w pamięć zapadły mi dwie sytuacje: pierwsza gdy jako człowiek z poczuciem estetyki, powiedziałam komplement obcej dziewczynie z równoległej klasy i w odpowiedzi usłyszałam, że jestem zdziwaczała i jeśli mam ochotę to ona może mi wpierdolić po lekcjach. Oraz druga, kiedy kupiłam sobie gumę Orbit, tą różową z napisem 'dla dzieci’. Miesiąc wyśmiewania, bo lubię smak gumy, na której widnieje napis 'dla dzieci’… Moja najbliższa (i jedyna) przyjaciółka zrobiła mi wielką awanturę pod hasłem 'czemu ty zawsze musisz mieć swoje zdanie?!’… Powiem wprost- tamci ludzie byli głupi i z tego co mi wiadomo nadal są. Połowa naszego społeczeństwa jest po prostu głupia, zidiociała, skretyniała, niemyśląca logicznie. Co z tym można zrobić? Nic. Ale Tobie koleżanko życzę z całego serca pozostania na drodze inteligencji. Skończy się ten beznadziejny okres w Twoim życiu, przy zmianie szkoły odbędzie się mały przesiew, niektórzy idioci pewnie zmądrzeją. I zapewniam, że znajdziesz towarzystwo, które ceni charakter, zachowanie, duszę. Trzeba tylko przeczekać…

    1

    0
    Odpowiedz
  28. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nauczyciele w szkołach sami wmawiają tym „lepszym”, że to od nich będzie zależeć. jak ten kraj będzie wyglądać. Pomija się wszystkich „gorszych”, którzy w przyszłości będą pracować na utrzymanie tych bogatych snobów.

    1

    0
    Odpowiedz
  29. debilna gimbaza i jej zasrany dostęp do internetu! Krowy doić!

    0

    0
    Odpowiedz
  30. @21 Ten twój wywód brzmi jak pierdzenie starego dziadka dla którego przed wojną zawsze było lepiej, trawka bardziej zielona, gówno mniej śmierdzące, młodzież grzeczniejsza. Może i była grzeczniejsza, bo była zastraszona. Właśnie przez takich sadystów jak twój tatuś. Jedyne co osiągnął to to że wychował kolejnego sadystę który by chciał dzieciaka tłuc za wszystko. Kurwa wyjdź ze mną na ring frajerze a nie dzieci chcesz bić. Jak ktoś ma zapędy do bicia słabszych to jest śmieciem, rozumiesz to? Jest zwykłym jebanym śmieciem, którego miejsce jest za kratkami. Dzieci nie są tak tępe jak ty że rozumieją tylko jak dostaną batem. Rozróżniasz wychowanie dziecka od hodowli bydła rogatego? Jesteś zwykła patologia. W normalnej rodzinie nie występuje przemoc, ale tacy jak ty wychowywani pasem i poniżani przez własnych rodziców tego nie pojmują. Więc przestań pierdolić że kiedyś było tak zajebiście bo sadyści mogli za przyzwoleniem społecznym tłuc dzieci ile wlezie. Na szczęście czasy się zmieniają, a ludzie mądrzeją, tylko takie tępe zjeby zostają mentalnie w latach 70tych i potrafią dyskutować tylko z pozycji siły. Do dorosłych też jesteś taki kozak? Kolejna sprawa: jeśli nie rozumiesz dlaczego tamte pokolenia nie siedziały na FB, przy kompie, nie słuchały tej „bezwartościowej” muzyki i nie gapiły się w smartfony, to wyjaśniam – nie robili tego, bo nie było internetu, komputerów domowych (poza 8 bitowymi), smartfonów, a dostęp do muzyki był mocno ograniczony przez panstwowe rozgłośnie radiowe i telewizyjne. Co do WFu to nie każdy chciał grać zespołowo. Ja nie jestem każdy i nie mam na imię wszyscy. Ja byłem indywidualistą i nie umiałem współpracować z zespołem. Do dziś nie umiem. Wtedy nikt się tym nie przejmował, a dziś jednak się już na to patrzy i takie dzieciaki mają lepiej. Bo już odchodzi się od WF typu „macie piłkę i grajcie”, a zaczyna się róznicować zajęcia. Zyskują na tym dzieciaki powolne i z kiepską koordynacją ruchową. Jak ma powolny dzieciak nadążyć za dynamiczną grą? No jak? Zanim zorientuje się że jest podanie do niego, to już dostaje piłką w twarz, zanim się otrząśnie, to akcja jest już na drugiej połowie boiska, a koledzy wyzywają go bo zjebał akcję. Na koniec – to nie obecny system i wychowanie tworzy społeczne kaleki i egzystencjalne ofiary. To pokolenia lat 50, 60, 70, 80-tych są takie, bo tak ich sadyści wytresowali pasem, kablem od żelazka, smyczą, szczytówką od wędki, wyzwiskami i upokorzeniami. Zburzyli im poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości, wypaczyli pojmowanie zdrowych relacji. Takie pokolenia niczego nie są w stanie zmienić, bo przejawy buntu zostały w nich zabite w dzieciństwie. Oni zaakceptują każdą chujnię i będą jej bronić jak niepodległości i przez to chujnia będzie trwała setki lat. Młodsze pokolenia zamiast przyjmować rzeczywistość i się do niej dostosować, zaczynają rzeczywistość dostosowywać do siebie. I o to właśnie chodzi. A że wśród tego pokolenia są jednostki tępe i wkurwiające, to nic dziwnego. W każdym takie były.

    1

    0
    Odpowiedz
  31. @22 – tak, nalężę do Klanu Świętego Imienia Chrystusa i lepiej żebyś mi dał pokłon i dał daninę wieśniaku jeden bo kto nie jest z nami ten jest przeciw nam! Hahaha A Ty pietnastka ( @15 ) tam nie warcz i również dawaj pokłon! No co nie?! Co nie?! Macie nam służyć gnoje jedne i przyjąć Święte Imię albowiem kto nie przyjmie ten zostanie zjarany na stosie i da przykład innym heretykom takim jak wy by się nie wychylać! Hahahah A tak bardziej serio to jesteście siebie warci, jeden nie rozumie słowa fanatyk a drugi wykazuje hipokryzję aczkolwiek podejrzany o trolling bo napisał Żydzi z dużej. Tak czy siak brawo. I o co wy właściwie tak walczycie i co sobą reprezentujecie? Macie jakiś uraz z „katotalibańskiej” rodziny? No tj. możliwe bo sam mam koleżankę ateistkę która ma uraz za to, że zmuszano ją chodzić do kościoła i w sumie ja to rozumiem bo każdy sobie może iść swoją drogą. Ale tak jak już nie raz napisałem, są chrześcijanie i „chrześcijanie” a o tych drugich jest nawet w cytacie biblijnym który wyżej wkleiłem. No i skoro wypominasz @22 dawne lata kościoła katolickiego ( a zaznaczam, że jest sporo chrześcijan którzy uważają ten kościół za fałszywy albo nawet za przepowiedzianą wielką nierządnicę ) to czemu nie zrobisz tego samego z Niemcami za II WŚ albo Rosjanami? Bo jest wysoce prawdopodobne, że tak właśnie robisz i skupiasz nienawiść tylko na kk, ale robisz to w taki sposób, że wrzucasz wszystkich chrześcijan do jednego worka. Toczysz jeden z drugim to błędne koło i wypominacie przeszłość więc jeśli ma być dobro to może warto przestać tak robić? @26 – „Co z tym można zrobić? Nic. ” a czemu nic? Wybrałaś jedną drogę czyli uważasz, że to walka z wiatrakami, ale możesz jeszcze próbować to zmienić lokalnie na lepsze a może i później na większą skalę, albo możesz być jak satanista i wykorzystać głupotę ludzi do własnych celów i jeszcze robić to w taki sposób, że nie będą widzieć o co chodzi. Zaznaczam jednak, że nie wierzę, że nie da się ludzi zmienić na lepsze. Od dziecka wierzyłem, że wszystko jest możliwe, dzisiaj bardziej prawie wszystko jest możliwe. Jednak może i ludzie rodzą się głupimi, ale odpowiednimi metodami wierzę, że dałoby się „obrobić” ludziom banię. To tak jak zbuntowany dzieciak, który zrobił coś złego i głupiego, kiedyś dostał taki pasem w tyłek od ojca i nagle mądrzał. Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  32. @30 co to za bełkot prawiczku?

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Marek Kotonski. Jego bardzo znana w POlsce ksiazka (zbior felietonow) „Co z tymi Kobietami?” 33 ostre i bezkoktórym mpromisowe felietony, dzięki dowiesz się… co z tymi kobietami? Książka ta zabierze Cię w męską podróż po meandrach głębi kobiecej psychiki, i wytłumaczy Ci w niezwykle lekki i konkretny sposób: – Niezwykle częsty fenomen, utraty przez Twoją kobietę ochoty na seks po ślubie, czemu tak się dzieje? – dlaczego kobiety kochają drani, a spokojny i porządny facet staje się wcześniej czy później obiektem drwin, pogardy i nienawiści? – jak w praktyce wygląda podrywanie, i czemu nie zawsze warto używać tej wiedzy? – dlaczego bez wiedzy o podświadomości i o tym jak ona działa, rozsypie Ci się nie tylko każdy związek, ale i wszystko co ważne w życiu? – w jaki sposób kobieta realizuje swoje plany wobec Ciebie, nie zawsze dla Ciebie korzystne, i jak nie skończyć przez swoją naiwność pod mostem? – Jak to możliwe że tyle osiągnąłeś, a nadal czegoś Ci w życiu brakuje? Książka ta sprawi, że spojrzysz z zupełnie innego punktu widzenia na kobiety, oraz na swoje życie. Wiele przykrych rzeczy które w życiu Cię spotkały, a których nie rozumiałeś, stanie się nagle jasne jak słońce. Jeśli bierzesz do ręki moją książkę, i zastanawiasz się czy warto poświęcić jej swój czas, otwórz ją chociażby na pierwszym felietonie, „Gdy Twoja małżonka odtrąca Cię w alkowie”, poświęć minutę na lekturę, i sam oceń ile możesz zyskać mając taką wiedzę, i jaką miażdzącą przewagę zyskujesz dzięki temu nad tymi, którzy nie rozumieją kilku w zasadzie prostych rzeczy o kobietach. Tak prostych, że nikt się nad nimi nie zastanawia… Zdecydowana większość z kilkunastu tysięcy kobiet, które znają niektóre felietony z sieci, jednoznacznie uznała że są szowinistyczne i seksistowskie, a autor był obrzucany stekiem wyzwisk i obelg przez rozsierdzone i rozszalałe Panie. Czy może istnieć lepsza, i bardziej skuteczna recenzja dla książki o kobietach dla faceta?

    0

    0
    Odpowiedz
  34. 30. Twój pradziad jak jechał w 1946 do miasta to dłubał gnój zza paznokci a na plecach nosił znamiona po kańczugu pana potomku chamki i hajduka dworskiego.Ty też powinieneś takiej „miłości bliźniego zaznać” chamie że odechciało by ci sie wierzyć.Ile miłości masz w sobie katolski matole pożydzony wynocha do izraela. Wynocha Żydzie święcić swych żydów do Izraela! P.S. Dałeś już pokłony penisowi plebana?

    0

    0
    Odpowiedz