Ironia życia

Mam 23 lata, praktycznie całe życie byłem singlem. Brakowało mi związku ale nie byłem na tyle zdeterminowany, żeby szukać go na siłę z byle kim. Nie interesował mnie przelotny seks, chciałem tej jedynej dla której warto się poświęcać.
No i kurwa się doigrałem.
W przeciągu kilku tygodni pojawiły się 2 dziewczyny które są warte tego poświęcenia, różniące się pomiędzy sobą o 180 stopni. Pierwsza jest niesamowicie piękna, rozgarnięta (celowo nie użyłem słowa inteligentna), zorganizowana, pracowita, umie gotować i dba o siebie ale jest zarazem ekstrawertyczką bardzo różniącą się ode mnie w wielu kwestiach. Ona lubi Słońce, ja lubię deszcz.
Druga dziewczyna jest praktycznie moim odbiciem, również cech z którymi staram się walczyć. Jest całkiem ładna, inteligentna, a jak się spotykamy to praktycznie nie przestajemy ze sobą gadać (w przeciwieństwie do pierwszej z którą mogę tylko pogawędzić). Ogólnie to nigdy nie poznałem dziewczyny z którą lepiej bym się rozumiał.
A jednak odpala się tryb myślenia kutasem zwany też zauroczeniem który każe mi wybierać po wyglądzie panien i walczę sam ze sobą. Wiele okaże się w następnym tygodniu i zależy od nich samych.
Wiem, że pewnie zaraz jakieś zatwardziałe stuleje dadzą o sobie znać, że wybierać dziewczyny to żadna chujnia ale mnie chuj strzela, bo kiedy najbardziej potrzebowałem bliskości dostawałem gówno. Puenta jest, rozkmina też ale dobrze było to wypocić bo sporo sobie uświadomiłem. Pozdrawiam.

30
32

Komentarze do "Ironia życia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. bierz dwójkę. jedyny słuszny wybór przy twoim charakterze i osobowości. jedynkę pukniesz ale nie da ci to szczęścia na długo, bycie z nią wydrenuje cię do reszty.

    18

    1
    Odpowiedz
  3. Rzuć monetą

    11

    1
    Odpowiedz
    1. rzuć minetą

      2

      0
      Odpowiedz
  4. Ale o co chodzi? Możesz przecież je dwie na raz brać na czołga. A tak serio to rozumiem Twój ból. Też patrzę najwięcej na te najpiękniejsze bo taka jest biologa człowieka i jego ewolucja, ale np. spotkałem kiedyś taką średnią którą w sumie pokochałem bo mnie wiele z nią łączyło jednak czasem jak na nią spojrzę to myślę sobie „o kurwa” bo miss świata to nie jest i wiele zależy od tego jak o siebie zadba. Wiem, że pisząc tak to ktoś może mnie wziąć za chuja i drania, ale biologia człowieka i jego ewolucja ma w dupie to coś ktoś sobie świadomie pomyśli. Chcemy mieć najpiękniejszych partnerów bo kto by np. nie chciał mieć miliona na koncie bankowym podczas gdy ma zaledwie 10000 zł?

    6

    5
    Odpowiedz
    1. Ech ta „biologa człowieka i jego ewolucja”,”ma w dupie to coś ktoś sobie świadomie pomyśli”.
      Najlepiej wyłączyć świadome myślenie, szczególnie, kiedy jest i tak szczątkowe i zdać się na dupę, tzn na biologię bo przecież ona rządzi. A, no i na ewolucję, oczywiście.

      3

      0
      Odpowiedz
      1. Co, ciebie nikt nie chce bo natura nie była hojna?

        0

        1
        Odpowiedz
      2. Co, Ciebie nikt nie chce bo natura nie była hojna? Nigdzie nie napisałem by przestać myśleć świadomie tylko, że rządzą nami pewne podświadome „programy” czy się to komuś podoba czy nie. Możesz sobie być np. brzydkim człowiekiem, ale i tak będziesz potrafił/a określić czy ktoś jest ładny, średni czy brzydki. Czemu? Bo tak działa podświadomość u człowieka.

        0

        0
        Odpowiedz
        1. Była hojna w stopniu wystarczającym. To nie ma nic do rzeczy. Piszesz: „biologia człowieka i jego ewolucja ma w dupie to coś ktoś sobie świadomie pomyśli” i „rządzą nami pewne podświadome „programy” no to znaczy, że skoro ma w dupie i rządzą to nie ma co się wysilać z myśleniem. Może sensowniej brzmiało by gdybyś powiedział: mają wpływ na działanie. Tym się różni człowiek od zwierząt, że oprócz instynktów, popędów i ogólnie „biologii i ewolucji” ma jeszcze zdolność myślenia.
          I dobrze jeśli tę zdolność wykorzystuje nie tylko do stosowania narzędzi, ale też w stosunkach międzyludzkich. Do tego, żeby stwierdzić czy ktoś jest ładny czy brzydki nie potrzeba sięgać do podświadomości. I jest to też rzecz względna. Zależy od gustu patrzącego i od tego jak się dany osobnik zachowuje. Ktoś piękny może szybko zbrzydnąć w naszych oczach i na odwrót- można się zakochać w kimś, kto wydawał się brzydki. Tu działa coś więcej niż „biologia i ewolucja”, ale to temat rzeka.
          Może kiedyś sam się przekonasz.

          1

          0
          Odpowiedz
          1. „Do tego, żeby stwierdzić czy ktoś jest ładny czy brzydki nie potrzeba sięgać do podświadomości.” to skąd się bierze w człowieku ta zdolność do oceny jak nie z podświadomości właśnie? To tak samo jak z wyborem ulubionego koloru. To się bierze z podświadomości, że lubisz np. czerwony zamiast zielonego. Owszem, możesz świadomie sobie wybrać coś co ci się mniej podoba i jest np. tańsze, ale nie zmieni to twojego podejścia podświadomego, że jednak bardziej ci się podobało to droższe bo miało taki a nie inny kolor.

            0

            0
            Odpowiedz
  5. Druga dziewczyna jest praktycznie moim odbiciem – Jest całkiem ładna. hahaha man jak ty jestes calkiem ladny to ta pierwsza nie wie w co sie pakuje hehe

    poznales je na portalu randkowym?

    4

    0
    Odpowiedz
  6. żyjesz w świecie baśni, jeżeli chodzi o kobiety.

    7

    0
    Odpowiedz
    1. Jaka baśń taki książę 😉

      7

      0
      Odpowiedz
      1. Ahahahaha dobre.I pewnie obie ksieżniczki zamknięte gdzieś daleko w wysokiej wieży a on bidulek tam nie dojedzie bo ma za małego konia

        5

        0
        Odpowiedz
  7. Kolejny prymityw myślący chujem, zieeew.

    10

    2
    Odpowiedz
  8. Ty lepiej nie mów o stulejarstwie, skoro całe życie byłeś singlem. Ręka nie boli?

    10

    2
    Odpowiedz
  9. O lol, jaki wygryw. Życzę wszystkiego najlepszego. Ja natenczas dostaję czasami atencję od płci przeciwnej, ale asperger i gynofobia robią swoje. ;_;

    3

    1
    Odpowiedz
  10. Polecam tą z którą dobrze Ci się gada, po jakimś czasie w obu przypadkach chemia minie i nawet największa laska nie będzie u Ciebie wywoływać ekscytacji tak jak na początku. W drugim przypadku przynajmniej będziesz się dobrze i swobodnie czuł, a to jest zajebiście w związku na dłuższą metę. Myślę, że Twój kutas nie jest aż tak wybredny i zadowoli się opcją numer dwa, nie ma się co spuszczać na tą ładniejszą laską 😀

    12

    0
    Odpowiedz
  11. Introwertyk z ekstrawertyczką na dłuższą metę się będzie męczył,będziesz niezadowolony z życia

    10

    0
    Odpowiedz
  12. Przejdź na islam!

    11

    2
    Odpowiedz
  13. Nie podniecaj się. I tak obydwie wrzucą cię do friend zone.

    15

    0
    Odpowiedz
  14. Moim zdaniem powinieneś pospotykać się z obiema tak aby jedna o drugiej się nie dowiedziała a potem zostawić tę która mniej ci odpowiada. A może rozwiązanie przyjdzie samo. I pamiętaj że jak dziewczyna jest piękna i sama to zazwyczaj nie do zniesienia. Poza tym te brzydsze sa zazwyczaj lepsze w łóżku jeżeli na tym ci zależy. I tyle.

    2

    4
    Odpowiedz
  15. Wybierz dziewczyne z którą lepiej sie dogadujesz, z którą masz więcej wspólnego.Wygląd to nie wszystko

    7

    1
    Odpowiedz
  16. Zostań gejem

    20

    0
    Odpowiedz
  17. Co to znaczy „rozkmina”. Takie słowo znajdę w słowniku?

    5

    0
    Odpowiedz
    1. Masz Internet?

      3

      0
      Odpowiedz
    2. to słowo z gwary więziennej pochodzi

      0

      0
      Odpowiedz
  18. Cześć. Powiem Ci, że w jednym jak i w drugim przypadku i tak zostaniesz na lodzie. Nie zakochuj się, bo później będzie bolało. Wiem to z doświadczenia. Sam przechodzę teraz bardzo ciężkie chwile, bo zostawiła mnie dziewczyna dla innego. I co ciekawe dziewczyna ta była cichą introwertyczką dla której byłem całym światem i wspaniale się dogadywaliśmy. Na sam koniec odpaliła w moją stronę takie teksty, że ścięło mnie z nóg, bo to w ogóle do niej nie podobne. Byłem z nią 3 lata i dla niej to już nic nieznaczący czas, bo układa życie z nowo poznanym facetem, a ja tonę w łzach. Najbardziej krzywdzą nas Ci których kochamy najmocniej..

    11

    1
    Odpowiedz
  19. Mesiu gardzę tobą.

    4

    3
    Odpowiedz
    1. Panu twojemu to zwisa, patałachu. Masz tylko potulnie zapierdalać ze zdublowaną mocą na chwałę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego i grube tysie Pana twojego. Wymaganie czegoś więcej od takiego, parafrazując klasyka, „gorszego sortu” rodzaju ludzkiego jest bezcelowym. /Mesio

      PS. A jak nie będziesz okazywał Panu twojemu należnej czci i szacunku, to zajmą się tobą, w sławetnych kazamatach pod ŁWF, Jego „Muminki”.

      3

      9
      Odpowiedz
      1. Mesiu podszedłem ostatnio do bramy i tak podpytałem a ten że chce cztery stówy zamiast trzech. Więc nie pierdol mi głupot.

        2

        0
        Odpowiedz
        1. „Mesiu podszedłem ostatnio do bramy i tak podpytałem a ten że chce cztery stówy zamiast trzech.”

          Bo nasz odźwierny jest uprawniony do robienia wyrywkowych testów na inteligencję, patałachu. 😛 I po prostu jak widzi debila, to się chce dodatkowo upewnić. Więc rzuca jakimś tekstem tego typu i obserwuje reakcję patałacha. Wyjaśnione? /Mesio

          PS. I co? Przyznaj się, patałachu, zabuliłeś stówkę ekstra, czy pocałowałeś klamkę i spieprzyłeś potulnie do domu? Tak czy inaczej, dałeś dupy. Odźwierny nasz ma jednak nosa…

          1

          0
          Odpowiedz
    2. A mi mesiu może co najwyżej obtaśtać patafiana. Tylko mesiu nie mów, że to ci zwisa. I błagam nie pierdol już o tym łódzkim wydziale fabrycznym bo nas sraka juz bierze…

      0

      1
      Odpowiedz
  20. Bierz drugą.

    2

    0
    Odpowiedz
  21. Ruchaj ładną, gadaj z brzydko 🙂
    Ament.

    17

    2
    Odpowiedz
  22. Życie masz tylko jedno – wybór jest prosty i dla wszystkich zrozumiały. Nie bierz żadnej bo skończysz bez kasy 😛

    15

    0
    Odpowiedz
  23. Idiota nie mający pojęcia o prawdziwej miłości. Czekam na twoją kolejną chujnię za jakiś czas, że gówno z tego związku, z kimkolwiek by nie był, wyszło. Dorośnij kasztanie

    10

    0
    Odpowiedz
  24. Przeleć obie i wybierz tą, która jest lepsza w łóżku.
    Nie dziękuj.

    6

    2
    Odpowiedz
  25. 3 mam kciuki za Ciebie, oby Ci się udało odnaleźć szczęście z którą tam chcesz

    4

    0
    Odpowiedz
  26. Och, mam podobną sytuację.
    …jestem tą drugą.

    3

    0
    Odpowiedz
  27. Bierz tą drugą. Pierwsza cie nie zechce albo rogi zrobi.

    3

    0
    Odpowiedz
  28. Miałem takie 2 dziewczyny w różnym czasie jak ty opisujesz. Wybierz tą ładniejszą. Nie żartuję i nie trolluję, a mówię Ci szczerze jak facet. Po roku, dwóch związku to właśnie uroda (biologia) będzie Cię przy niej dalej trzymać. Charakter to niestety za mało (ja tego doświadczyłem b wyraźnie). Pozdrawiam

    2

    10
    Odpowiedz
  29. właśnie że uroda będzie mijać, a charakter zostanie. Ćwierćinteligencie.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Tylko, że seks z mniej urodziwą znudzi się w kilka miesięcy a związek z ładniejszą będzie trwał póki nie zbrzydnie. Tak czy inaczej lepiej z ładniejszą.

      0

      3
      Odpowiedz
  30. Pasuj niech one grają same. I nie daj się zbałamucić hormonom. Od tej użwyki zwanej miłością/chucią nieźle może człowiekowi odwalać.

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Koleś weź dwójkę, zobaczysz, że jeszcze docenisz ją. A co jak okaże się boginia seksu?

    1

    0
    Odpowiedz
  32. Z tego co napisałeś wnioskuję, że nie powinieneś być z żadną z nich. Zwyczajnie na nie nie zasługujesz. Zero szacunku. Gdzie Ci mężczyźni?

    7

    1
    Odpowiedz
  33. Bierz tą pierwszą. Zawsze wybieraj ładniejszą.

    1

    1
    Odpowiedz
  34. Wybieraj chujem stary, seks jest tak samo wazny w zwiazku jak dogadywanie sie ze soba, nie dawaj sobie wmowic przez grazyno gentlemanow ze seks jest przereklamowany. Ja wybralem sercem i zaluje teraz, mysle calymi dniami jak zerwac bo boje sie o swoja dziewczyne, ze cos ze soba zrobi. Pozdro

    2

    3
    Odpowiedz
    1. Męska odpowiedź bez ściemy. Takie jest życie i takie są realia. Jak jest się konkretnym to nawet z drewnianej laski można zrobić dobrą kochankę, a urody się nie nabędzie.

      0

      1
      Odpowiedz