Jabłuszko, jabłuszko, jabłuszko pełne snów…

Jak wszyscy wiemy, jest afera z ruskim embargiem na polskie jabłka – Sowiety nie chcą od nas kupować, wszyscy mamy problem. Ale czy aby na pewno? Uprzedzam, że na ekonomii czy gospodarce nie znam się ni w ząb, ale patrząc na sprawę właśnie z punktu widzenia laika: dlaczego ci wszyscy producenci – zamiast wyciągać łapę po odszkodowania, typowe – nie sprzedadzą swoich produktów tutaj, w kraju? Nie opłaca im się? Nie wolno, bo umowy im zabraniają? Przecież umowy przestały obowiązywać w chwili, gdy Władimir P. odmówił ich wypełniania. Zamiast oddawać jabłka jakiemuś głupiemu Caritasowi, a potem oddawać biednym za darmo (chyba po to, żeby zrobili sobie z nich bimber, znamy przecież polskich „biednych”), sprzedajmy je w kraju; jeżeli nie pojadą na wschód, będzie ich więcej, a więc będą tańsze. Czy nie? Transportowcy podobnie: zamiast jęczeć i chcieć kasy od państwa, niech zbiorą te jabłka i rozwiozą do polskich miast, na rynki, bazary i tym podobne. Nie można? Kto w ogóle uzależnia swój byt od kaprysów jednego tylko rynku, w dodatku sterowanego centralnie kaprysami kogoś takiego jak Władimir P.?

60
98

Komentarze do "Jabłuszko, jabłuszko, jabłuszko pełne snów…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zjedz kebaba, osiedlaj Araba.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Trzeba jeść kebaby, a nie jakieś napromieniowane jabłka, pryskane 100 razy pestycydami.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. „dlaczego ci wszyscy producenci – zamiast wyciągać łapę po odszkodowania, typowe – nie sprzedadzą swoich produktów tutaj, w kraju?” Bo widzisz, żyjemy w socjalistycznym kołchozie zwanym UE. A wiadomo, że socjalizm dzielnie walczy z przeszkodami nieznanymi innym systemom. Pokrótce jest więc tak. 1. Wymyślono system rekompensat, więc rolnicy korzystają, bo nie muszą się pierdolić ze sprzedażą. Im jest na rękę, budżet unijny zapłaci, a potem są długi, wyższe podatki itd. No ale debil lewak tego nie rozumie -ma tak zjebaną mentalność, że nie pojmuje prostych rzeczy, „stąd socjalizm dzielnie walczy z problemami nieznanymi innym systemom”. 2. Jeśli rolnik weźmie rekompensatę, to nie wolno mu tego towaru sprzedawać. Może albo utylizować albo rozdać organizacjom charytatywnym. Stąd raczej nie zobaczysz nadwyżek, które nie poszły do Rosji w sklepach. 3. Nadwyżek wiele i tak by nie było, bo nasz cały eksport do Rosji to zaledwie 5% całości polskiego eksportu. Poza tym część towarów znalazła sobie inne rynki a resztkę wrzucono do sklepów, obniżając ceny, a przy tak przy tak dużej konsumpcji, jaka jest w Polsce, jakiegoś zalewu rynku niesprzedanymi na wschodzie produktami nie będzie widać. Stąd wydaje ci się, że one nie są u nas przez producentów sprzedawane. 4. Są też produkty, które maja krótki termin ważności, one jak nie zejdą w określonym czasie, to muszą iść na śmietnik. Więc ich też w sklepie nie zobaczysz. Generalnie Ruscy sami sobie zrobili krzywdę. My pomimo eurokołchozu przeżyjemy. Oni maja puste półki, coraz mniej kasy, zimę przed sobą, a w pierwsze 10 dni sankcji niektóre towary poszły im do góry o 60%, przy czym już przed sankcjami były znacznie droższe niż u nas. Do tego jeszcze przed sankcjami Rosyjski rząd oceniał, że 30% Rosjan nie dojada. Są załatwieni, to kwestia czasu.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. jabluszka sa tansze 1,99 zamiast 2,99 w piotr i pawel

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Odpowiem ci jako osoba, która od wielu lat ma do czynienia z ekonomią i ekonomiczną ściemą. Sprzedawcom opłaca się sprzedawać mniej po wyższej cenie niż więcej po niższej cenie. Prawdopodobnie na chwilę obecną określona ilość i cena są optymalne a zwiększenie ilości jabłek na rynku spowoduje spadek ceny sprzedaży i spadek łącznych zysków ze sprzedaży. Brzmi jak masło maślane ale… po prostu nie opłaci się:)

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Po „nie znam się” nie powinieneś więcej nic pisać tylko poczytać i się dokształcić. 1 gwiazdka dawidowa od żyda.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Jesteś głupia i się nie znasz dlatego też nie powinnaś się wypowiadać . Szkoda mi Ciebie – spójrz od czasu do czasu na mapę i pomyśl nie tylko o bazarach ale o całym rynku soków etc 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie.Będą tańsze.Producentom nie zależy ,żeby były tańsze.Jeśli mają je sprzedać poniżej kosztów produkcji to faktycznie lepiej wycofać je z rynku i wziąźć za to dopłatę.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Myślisz, że pozyskanie nowych odbiorców to kwestia 2 dni? Sadownicy którzy mają dziesiątki hektarów, przyjadą na bazary setkami tirów i będą sprzedawać po 2kg takim jełopom jak ty.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Rób doktorat. Z ekonomii

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Hahhahahaha o kurwa czlowieku, co ty wogole piszesz? Faktycznie nie masz pojecia o niczym, wysraj się przemysl i daj znac jeszcze raz, tylko pamietaj zabandazuj glowe przed sraniem bo cisnienie moze ci leb rozjebac pisze ci to ja Gienek

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Sankcje srankcje… SMOLEŃSK KURWA !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Z tymi jabłkami to lipa, dobre będą za rok. Inne owoce i warzywka to problem prawdziwy. Uważam, że embargo Unijne powinno jeszcze w zamian za rosyjskie wprowadzić sankcje na mechanikę i elektornikę od łożyska do audi, aż po giełdy światowe. Gaz i ropę sprowadzać od USA, Norwegii i tzw.Bliskiego Wschodu. Zero części dla samochodów a ruscy lubią zachodnie od Mercedesa po Volvo. Zero kontaktów i gadki z nimi. Póki co to zwykłe podchody i harcerstwo. A Ukrainie to bym dał tyle sprzętu ile fabryka daje. Udawanie, że czołgi, rakiety, broń nie jest od ruskich to obłuda polityków. Sami się ośmieszają. Żal tu pisać. Pamiętając o mordach ukraińców na Polakach uważam, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Kto jest kim wiadomo.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. No właśnie będą tańsze, ja jednak chcąc zbierać i sprzedawać jabłka przemysłowe muszę się godzić na cenę 13gr/kg.(trzynaście groszy!)

    0

    0
    Odpowiedz
  16. No, widac, ze nie masz pojecia o ekonomi;-)

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Owszem, mogą sprzedać w kraju ale po śmiesznych cenach, które nie pozwolą nawet na pokrycie kosztów produkcji. Kiedy mój ojciec ojciec udaje się na „rynki, bazary i tym podobne” ludzie robią wielką łaskę płacąc powyżej 70gr/kg, poza tym w przypadku mojego taty, u którego plony mierzy się w setkach ton to praktycznie niemożliwe żeby sprzedać to wszystko w takim miejscu. To dobry pomysł w przypadku kogoś, kto ma mało ziemi, kto pojedzie sobie na targowisko raz, dwa, czy pięć, ale nie 150. Jakiś czas temu mój tata sprzedał jabłka poprzez jakichś pośredników do naszej polskiej Biedronki, i wiesz co? Zamiast 100 tys. zł, które spokojnie dostałby od naszych rosyjskich sąsiadów dostał marne 30, w dodatku zrobili mu wielką łaskę, że chociaż tyle otrzymał. I popatrz – zapłacili w groszach za kilogram, a kiedy chcesz kupić bezpośrednio w Biedronce płacisz kilka zł. To samo z sokiem, jabłka na sok idą po 12gr/kg, natomiast sok jabłkowy z takiego Tymbarka kosztuje 5zł. Gówno, nie interes. Jest jednak nadzieja, rosjanom robiącym interesy u nas w Polsce to embargo też nie jest na rękę, dlatego zaczynają kombinować, co mnie bardzo cieszy 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Ty jesteś takim debilem nacodzień czy tylko w weekendy?

    1

    0
    Odpowiedz
  19. hahah nestety jestes tepym hujem i ni w zab nie pojmujesz prostych rzeczy. Ty myslisz, ze tu chodzi o zuka (taki owad-auto, nie mam polskich literek) jablek, co go sobie wyladujesz i sprzedasz na bazarku, w dodatku taniej haha

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Skupowali te jabłka od producentów. 15kg za 4 zł :/

    0

    0
    Odpowiedz
  22. A widziałeś po ile są jabłka na targowiskach? Za ponad 4 zyla to niech sobie sami je kupują. Prykład z jednego z dużych miast.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ja jestem laikiem z ekonomi, ty nie masz mózgu. Żeby zniwelować straty wynikające z putinowego embarga każdy polak zamiast 18kg jabłek/ rok musi ich zjeść 42kg popaprańcu. Skoro tak jest jabłka są tanie jak barszcz, tak tanie, że nie opłaca się ich nigdzie transportować, bo benzyna w tym przypadku kosztuje więcej niż transportowane owoce.
    A Caritas sam transportuje jabłka do potrzebujących.
    A i jeszcze jedno, do bimbru potrzeba aparatury, źródła ognia, miejsca składowania, cukru i drożdży… skąd kurwa taki bezdomny ma to brać, btw. nawet jeśli napierdalaliby z tego bimber to co?
    1/5 i chuj ci w ryj.

    1

    0
    Odpowiedz
  24. TEATRZYK ZIELONA CEBULA PRZEDSTAWIA. Ruski, Czech i Polak znaleźli skrzynię jabłek. Musieli się jakoś podzielić. Ustalili, że kto wymyśli wierszyk bierze jabłko. Ruski mówi: Mickiewicz pisze piękne wiersze więc wezmę jabłko pierwsze. Czech: Mickiewicz pisze wiersze długie więc wezmę jabłko drugie. Polak mówi: A chuj wam wszystkim w dupę, biorę jabłek całą kupę. ***** Chłop wyhodował dwu tonowe jabłko. Wsadził na wóz i zawiózł na targ. Niestety nie ma na nie chętnych. Wreszcie pod wieczór podchodzi facet i pyta: – To pana jabłko? – No! – To cofnij pan wozem, bo mi robak konia wpierdolił! ***** Wisi jabłko na drzewie. Z jabłka wychyla się robak. Patrzy, a z drugiej strony wyłazi drugi robak. -Cześć stary! -pozdrawia go. Na to ten drugi: Zgłupiałeś? Własnej dupy nie poznajesz? *****Jak Ewa przekonała Adama, żeby zjadł jabłko? „Zjedz jabłko, a dam…” ***** Pewien człowiek zwiedzał Genewę w poszukiwaniu nowych wynalazków. Nagle zobaczył na ulicy Chińczyka pokazującego mu jabłko – z wyglądu po prostu zwykłe jabłko. Zapytał więc go: Dlaczego to jest nowy wynalazek? -Spróbuj, spróbuj -odpowiedział Chińczyk Facet spróbował jabłka i mówi: Ale to smakuje jak zwykłe jabłko!
    Na to Chińczyk: Odwróć, odwróć! Więc facet odwrócił jabłko i spróbował ponownie. Po chwili rzekł: -Hej, teraz smakuje jak truskawka! Chińczyk znowu zawołał: Odwróć, odwróć! -Teraz smakuje jak pomarańcz. To jest fantastyczne! -zawołał facet. A czy potrafisz sprawić aby smakowało jak kobieca cipka? -Przyjdź jutro -powiedział Chińczyk. Nazajutrz facet popędził niezwłocznie do Chińczyka, wziął szybko jabłko i popróbował: Cholera, teraz to smakuje jak gówno! -Odwróć, odwróć… TEATRZYK ZIELONA CEBULA PRZYPOMINA: An apple a day keeps Putin away.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Nie znam się to kluczowe słowo w twoim tekście….
    Od wyprodukowania towaru do jego sprzedaży, umowy sprzedaży transportu to dużo dużo pracy, a gdzie ten towar trzymać?
    Bo zaraz się popsuje.
    Albo zajmujesz się produkcją albo sprzedażą, albo jesteś w sadzie i pracujesz, albo w mieście i szukasz kupców.

    To nie jest skrzyneczka jabłek do opchnięcia, sprzedaj tonę jabłek to pogadamy…

    Jak dla mnie to najlepiej szybko zacząć przerabiać je na CYDR, czy inne formy alkoholu.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Ja mam wyjebane na te całe sankcje i embranga bo wiem że zawsze wieczorem moja loszka obrobi moją kurewsko wielką zajebistą pałę(na klęczkach oczywiście)
    a potem łyka całą moją pożywną pełną wartościowego białka śmietankę z mojego kija do ostatniej kropelki. A potem ja za to ostro ją jebie w piździsko…

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Dlaczego?
    Bo na eksport idą „od razu” rolnik sprzedał TIR’a jabłek i dostał za to pieniądze, za to jeśli miałby z tym jechać na rynek to dziennie musiałby wypierdolić kilkaset kilo, za które nikt mu kosztów nie pokryje.
    Pij Cydr i nie pierdol!

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Myślę, że sprzedają tyle ile mogą, reszty już się nie da opchnąć z zyskiem więc łatwiej jest wywalić. Tak mi się wydaje.
    Mnie bardziej wkurza UKRAIŃSKIE embargo na polską wieprzowinę… Kompletnie niezrozumiałe skoro jesteśmy niby sojusznikami.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. A u nas w Gruzji moloko od byka -podpisal starszyna Grigorij Sakaaszwilii

    0

    0
    Odpowiedz
  30. hujnia nie polska nic nie wolno wszystko tylko w kolo kasy i dupy a huj z tym wszystkim

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Kurwa chuj mnie strzela słuchając pierdół ryżego,sikory ikomara a wypierdolic tiry jeblek przed ich rezydencje i niech żrą.Kurwa o mało się nie posrali za tych ukraińców a zachód co, nawet ich nie zaprosił na rozmowy.A kto nas traktuje poważnie,nikt.

    0

    0
    Odpowiedz