O wielka chujnio, jakże jesteś bezkresna! O, jakże… człowiek sam sobie potrafi wszystko zesrać. Wmawiam sobie jakieś dziwne baje, wkręcam sobie chuj wie co i tym żyję, karmię się wyobrażeniami, które traktuję, jak świętą prawdę, potem okazuje się, że to iluzja i wszystko staje do góry nogami… Nie panuję nad swoją schizą, do czego to mnie jeszcze doprowadzi? Zaczynam się siebie bać… i o siebie…
42
69
ja też tak mam i nie wiem jak tego się pozbyć. trzeba po prostu mniej mysleć, zastanawiać się, tylko żyć, bo życie jak pogoda. nie zawsze jest taka jaką byśmy chcieli.
Trzeba zaciskac piesci i walczyc z soba i z cala hujnia do okola gdyz nie wszystko jest wyimaginowane przez nasza wyobraznie. W kazdym klamstwie jest ziarko prawdy. Szukajmy jej.