Jestem Gównem pod każdym kątem

Mam 15 lat. jestem chłopakiem i mam 150cm wzrostu, najmniejszy z gimnazjum. Każdy się śmieje, każdy traktuje jak dziecko, a dla tych wyższych jestem workiem treningowym. Oczywiście już przestaje rosnąć bo od 3 lat jakieś 10cm urosłem no kurwa no nie. Oczywiście też członek, penis chuj czy pała musi mieć we wzwodzie 8cm i nawet kurwa wytrysku nie mam. Jestem przypadkiem, żałuje że się urodziłem. Jestem grubasem, ale to mógłbym sam zmienić więc raczej to jest moją winą. Ale kurwa 150cm? Czasami od dorosłych słyszę takie uwagi, jak chodzisz do cwaltej klasy? Nawet 5 klasa podstawówki jest wyższa ode mnie. Jestem przegrywem, może dobrze się uczę ale to nic nie daje. Najwyżej kilka wyzwisk poleci że kujon itd. Moje ciało to chyba jakaś pomyłka, a w kodzie genetycznym nie uwzględnili czego takie jak dorastanie. Moi rodzice to alkocholicy. Matka jakoś przestała pić, ale ojciec idzie w opór, on myśli, że moim obowiązkiem jest z nim się użerać, odnosić go jak zgona ma. Matka potrafi chlać wódę, być pijana i jak coś jej się powie ,,Piłaś?” to jest kurwa obóz śmierci i piekło. całe życie średnia 5.0, zajebane konkursy, ale co tam wystarczy, że powie ,,Dobrze”. Czasami się wstydzę, jak inni mi mówią, że dostają takie wykurwiste telefony prezenty na urodziny czy święta. Na święta nic, na urodziny chyba 1 raz dostałem prezent. Za naukę? Niiiiiiiiiiiiiic. Piszę to z 8 letniego laptopa, dostałem go na komunię, oczywiście wcześniej używany. Starsza siostra jak zobaczyła to od razu wara. Przez 4 lata na 1 stronę internetową mogłem wchodzić bo jak nie to powiedziałaby matce i krzyk, że ja taki zły. A sama z 20 latkami albo 30 na skype do 4 w nocy gadała, oczywiście z mojego lapka. Telefon popękany przez siostre, od niej dostałem jak już był w stanie ,, proszę zabij mnie, nie chcę już dzialać „, ona jak zwykle dostała nowy. Nie wiem czemu, jest starsza, albo cośtam. Aparat przywłaszczyła. Jedyne co mam teraz to laptop. Mieszkam w pokoju który wygląda jak ruiny zakładu psychiatrycznego. Popękane ściany, bo nie ma kasy, tak pokój siostry oraz inne są normalne. Wszystko mnie już zaczyna wkurwiać pierdolone cwaniactwo, moje ciało chimery czy chuj wie czego, moje zjebane życie.
Dziękuje za przeczytanie drodzy chujowcy.

90
22

Komentarze do "Jestem Gównem pod każdym kątem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pamiętaj że kiedyś ktoś tam na górze Ci to wynagrodzi 🙂 myślę, że jeżeli nie popadniesz w depresję i inne tago typu rzeczy to masz szansę na dobra przyszłość. Jeśli chodzi o wygląd to może zacznij biegać. Wieczorkiem, uciekniesz od matki, ojca i przy okazji schudniesz. Poczytaj jak biegać żebyś robił to skutecznie. Spokojnie ! Sama mam problemy dość poważne ze swoim wyglądem… powinieneś też znaleźć prawdziwego przyjaciela,nie musi byc ze szkoly czy klasy. Będzie Ci o wiele łatwiej przeżywać trudne chwilę z kimś bliskim. Życzę Ci jak najlepiej !

    4

    3
    Odpowiedz
  3. Faktycznie masz przejebane. Ale skoro dobrze sie uczysz to jest szansa, że w niedalekiej przyszłości będziesz kimś. Powodzenia.

    7

    2
    Odpowiedz
    1. oczywiście xd
      Dobre oceny = tona hajsu/udane życie.

      1

      0
      Odpowiedz
  4. Kurde 150cm wzrostu to faktycznie kicha, masz jeszcze czas żeby urosnąć, może spróbuj coś w stylu APL, niektórym podobno pomaga to trochę urosnąć tym bardziej, że jesteś jeszcze młody. Życzę Ci żebyś wyskoczył w górę , a fonem czy lapkiem się nie przejmuj, wiadomo pewnie teraz jest jakaś presja rówieśników itp. ale to są tylko rzeczy, wszystkiego dobrego 🙂

    3

    0
    Odpowiedz
  5. Wmawiaj sobie tak dalej goju,ponieważ dzięki temu nie będziesz zdolny do jakielkolwiek walki i oporu przeciwko naszej totalitarnej i nieograniczonej władzy,będziemy bezpieczniejsi niż stalin i to bez czystek co 2,3 lata

    1

    9
    Odpowiedz
  6. A na chuj 15-latkowi wzwód i wytrysk? Wyluzuj. Ucz się dalej, skończ liceum, czy tam technikum, i spierdalaj czym prędzej na studia z tej meliny, nie siedź z pijakami i tą całą patologią, bo z Ciebie może wyrosnąć dobry gościu. Jedź do Wawy, rób studia i rób kariera, robotę znajdziesz i zobaczysz, że można inaczej żyć. Matka pewnie chlała, jak była z Tobą w ciąży, stąd problemy ze zdrowiem, ale dorośniesz, pójdziesz do lekarza jak będzie trzeba i się ułoży. Teraz najważniejsza nauka i wypierdolka z tego pojebanego domu. Jak się trochę pouczysz, znajdziesz dobrą robotę, to będziesz do tych patusów przyjeżdżał dobrym samochodem z takim laptopem, że Twoja siora się zesra z zazdrości, a pewnie z miejscowymi żulami będzie się pierdolić za paczkę fajek i mleko dla swojego bękarta, bo taki los czeka Twoją patologiczną rodzinę, ale Ty masz szansę. I dieta od jutra.

    9

    3
    Odpowiedz
  7. Jest takie coś jak hormon wzrostu, synek. Idź do lekarza bo potem będzie za późno.

    5

    0
    Odpowiedz
  8. No to powiem szczerze ziomuś że masz problem,8cm??? Podczas wzwodu??? Kiepsko, ja mam 1.87 wzrostu a kutas 19 jak stoi. Co do traktowania,miałem tak samo. Niczego nie dostawałem,jak skończyłem edukację to poszedłem do pracy. Prawko zrobiłem za swoje,auto za swoje tel za swoje komp za swoje. Już dawno się wyprowadziłem. Musisz poczekać,może jeszcze coś ruszy.

    2

    3
    Odpowiedz
  9. Jak dla mnie to chujnia roku panie ! Ha ha. Pozwól, że rady ci udzielę. Lekcje weź u Van Dama jak spokój twój zakłócają. A co do wzrostu to znam ludków którzy w 2-3 liceum jak wypierdolili w górę tak teraz są wielcy jak wodospad Niagara. Ucz się jak skonczysz dobrą szkołę znaidziesz pracę też będziesz kupował familii używane rzeczy, taka podzienka. Ha ha.

    4

    1
    Odpowiedz
  10. Przestań być jakimś zasranym materialistą, schudnij, zarób, wyremontuj se dom i problem z głowy… A nie. Jeszcze trzeba dorosnąć. Ale lepiej narzekać na caaały świat jaki on zły. Koleś, masz 15 lat, d-o-r-o-ś-n-i-j. Chociaż psychicznie…

    1

    12
    Odpowiedz
  11. Jak bedziesz mial 25 lat i jakas robote to ci zycie tez zmieni bedziesz mial wazniejsze problemy niz pierdolki typu wzrost dojrzewanie problemy z rodzicami itd… Wystarczy miec robote uzbierac troche kasy i kupic wynajac wlasna klitke;) swiety spokoj

    4

    1
    Odpowiedz
  12. O matko, seriooooo ?
    Masz pietnaście lat, tzn bardzo mało większość chłopców rośnie koło między 17-19 rokiem życia,
    dziecko Tobie jeszcze tam się wszystko nie porozwijało i nie ma co tryskać ani stawać, przyjdzie na to czas, weź się za jakiś sport, i nie myśl o tym bo to Cię skraca właśnie.
    Rodzice Cie ne chwalą za piątki, uczysz się dla siebie, żeby mieć później fajną, dobrze płatną pracę, kaskę, gniazdko, i nie stoczyć się, a później będą się koło Ciebie kręcić dziewczyny, no chyba że nie zmienisz swojego podejścia i nastawienia. Na szczęście w większości przypadków z takich problemów się wyrasta i tego Ci życzę

    3

    1
    Odpowiedz
  13. Zacznij grać w csa.

    5

    1
    Odpowiedz
  14. Ja Czarna Owca, jak Ty, jeżeli mogę Ci coś poradzić to powiem tak: to, co Cię teraz spotyka kiedyś przeminie, ale niestety pozostawi w Tobie trwałe ślady, które mogą się kłaść cieniem na całym Twoim dorosłym życiu, więc aby to zneutralizować musisz zrozumieć swoją obecną sytuację i to, co może dalej z niej wynikać dla Ciebie. Odmienisz swój los. Niektórzy nazywają to „złamaniem losu”, chodzi o to, że czasami wszystko układa się tak, że gorzej być nie może i pozornie nie ma wyjścia z sytuacji, ale nie wolno tego zaakceptować, bowiem akceptacja istniejącego stanu rzeczy oznacza przegraną z automatu. Obiektywnie patrząc są oczywiście sytuacje bez wyjścia, ale nie w Twoim przypadku. Ty przełamiesz los i zwyciężysz. Zapytasz mnie skąd mogę to wiedzieć? Powiem Ci: wnioskuję ze sposobu w jaki piszesz, że jesteś bardzo inteligentny i znacznie wyprzedzasz swoich rówieśników. Wierzę również, że dobrze się uczysz. Po wtóre; jesteś młody i zdrowy. Masz zatem wszystkie atuty, aby odmienić swój los, czyli: rozum, młodość i zdrowie. Zacznijmy od tego, że musisz potraktować swoją obecną sytuację, jak padający deszcz. Nie masz wpływu na to, czy pada, czy nie, ale może się przed nim schronić lub wykorzystać go do swoich celów… Dom rodzinny i rodzina – tego się nie wybiera i nie ma się na to wpływu (podobnie, jak na deszcz). Często się zdarza, że jest się z jakiś powodów traktowany, jak Czarna Owca, która niby jest w stadzie, ale jednocześnie na jego peryferiach. Wiem… każdy potrzebuje miłości i akceptacji, ale my Czarne Owce dostajemy tego bardzo mało, chociaż jesteśmy często wyjątkowe i zasługujemy na nie. Pogódź się z tym, ale jednocześnie nie akceptuj. Jeżeli możesz mieć jakieś zwierzątko to sobie je spraw. Zwierzątko pokocha Czarną Owcę bezwarunkowo i szczerze, ale pamiętaj: Ty też musisz je kochać. Posiadanie zwierzątka pomoże Ci przezwyciężyć brak uczuć jakich oczekujesz i których Ci brakuje, a jednocześnie dzięki relacji z nim nie staniesz się w przyszłości człowiekiem o zimnym sercu, a tak Czarne Owce często mają. Jeżeli nie możesz mieć zwierzątka to postaraj się znaleźć inny sposób na jakiś kontakt z przyrodą. Pamiętaj to, że ktoś jest Twoją rodziną nie oznacza, że chce Twojego dobra, więc zbuduj sobie dystans, ale pamiętaj, aby nie stać się taki, gdy będziesz miał swoją rodzinę. To, co dzieje się teraz w Twojej rodzinie nie ma prawa dziać się, gdy założysz własną – pamiętaj o tym. Twój wiek. Piętnaście lat jest trudnym okresem, gdyż wchodzisz w wiek męski i powoli z chłopca będziesz przeistaczał się w mężczyznę. Teraz odkryjesz, jak działa świat i będziesz się przeciwko temu buntował i bardzo dobrze, gdyż nie wolno akceptować tego, czym on się stał. Im więcej będziesz rozumiał tym będziesz silniejszy psychicznie. Odrzuć wszystkie używki, które mogą Cię pogrążyć, jeszcze przyjdzie czas, żeby się napić i zapalić. Nie staraj się tego robić na siłę i dla szpanu lub akceptacji ludzi, którzy mają Cię w dupie – my Czarne Owce mamy na to wyjebane. Żadnych dragów, alku i fajek! Twoje cele: nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Ucz się j. polskiego, żebyś umiał ładnie się wysławiać i formułować własne myśli; ucz się matmy, fizyki i chemii, abyś mógł zajmować się w życiu konkretnymi rzeczami; ucz się historii, abyś lepiej rozumiał otaczający Cię świat; ucz się geografii, abyś rozbudził swoją ciekawość świata; ucz się biologii, abyś wiedział, czym jest życie, ale najważniejsze ucz się języków obcych, gdyż są one biletem do lepszego świata. Idź do szkoły średniej, która da Ci konkretny zawód, zaś w weekendy postaraj się znaleźć jakąś robotę na boku, abyś miał trochę swoich pieniędzy. W szkole ucz się przedmiotów zawodowych jak wariat. Mając fach w ręku i znajomość języków obcych skończy się Twoja udręka, gdyż ruszysz w świat, znajdziesz pracę, zrobisz studia, założysz rodzinę, będziesz kimś. Twoje ciało: zamień je, przeobraź – nie potrzebujesz do tego niczego oprócz chęci. Ćwicz 100 pompek (10×10), 100 brzuchów (20×5), 100 przysiadów (100×100), biegaj. Poczytaj w necie o kalistenice. Naucz się bić – podstawa: prawy, lewy prosty; prawy lewy sierp; prawy, lewy hak; prawy lewy łokieć. Kopnięcia proste, kolanem. Wal w łeb, jaja, spot słoneczny. Nie bój się najwyżej przegrasz, ale będziesz miał satysfakcję. My Czarne Owce musimy same odpędzić kundle, które chcą nasz gryźć. Na YouTube są dobre filmiki z technikami bokserskimi oraz Krav Maga. Twój rozwój się jeszcze nie zakończył – możesz być małym twardzielem, jak Bruce Lee. Znałem kolesia, który miał 160 cm wzrostu i rozwalał gości mających 180 cm. Rozwój Twojego ciała będzie trwał do 25 roku życia, więc myślę, że jeszcze trochę urośniesz, a jak nie to nic nie pękaj. Ogólnie: postaw sobie cele, które są łatwo osiągalne bez forsy w względnie krótki okresie czasu – one będą Cię napędzały i dawały poczucie sukcesu. Ustal sobie parę celów odległych, które wyznaczą Ci drogę życiową na przykład studia, kobieta… sam nie wiem. Tak, czy inaczej wiem o czym piszę, gdyż ja również jestem i byłem Czarną Owcą i miałem hardcore’owe życie, ale wyszedłem z tego. Dziś mam trochę lat i względnie sobie radzę, można nawet powiedzieć, że jestem w stabilnej sytuacji, ale mimo tego dalej jestem Czarną Owcą, gdyż to zostaje w środku na zawsze. Pamiętaj my Czarne Owce musimy się wspierać, bo nie mamy nikogo innego.

    4

    1
    Odpowiedz
  15. szczerze Ci wpolczuje, radzę Ci zrob sobie jakies badania hormonalne np na testosteron – brak wytrysku w tym wieku nie jest normalny i może dlatego jestes tez gruby.

    0

    2
    Odpowiedz
  16. Nie przejmuj się, na pewno jeszcze urośniesz, ja też zawsze byłem najniższy, zacząłem rosnąć mając moze 15-16 l i do 20 l urosłem chyba z 15cm i teraz jest ok, więc głowa do góry 🙂

    2

    1
    Odpowiedz
  17. Nie jesteś gównem, a że twoja rodzina jest gówniana to nie twoja wina.

    4

    0
    Odpowiedz
  18. Nie jedz węglowodanów to schudniesz migiem. Chujowa ta chujnia;/

    3

    1
    Odpowiedz
  19. trenuj zapasy, jak zglebisz tych frajerow, to im radosc przejdzie

    2

    0
    Odpowiedz
  20. chłopie nic się nie martw, tez tak miałem a do tego byłem chudy kiedy miałem ok 17-18 lat dopiero wtedy poszybowałem w góre i tez się bałem ze zostane taki mały, wszystko przed tobą

    2

    1
    Odpowiedz
  21. nie jestem drogi, a ty jesteś jebnięty

    0

    1
    Odpowiedz
  22. Weź sie chłopie ogarnij, nie bądź pizda, porządny strzał jeden czy drugi, trzeci lamusowi który sie z ciebie naigrywa i po krzyku.

    1

    3
    Odpowiedz
  23. Jak będziesz miał kasę to będziesz dymał najpiękniejsze laski, które z ochotą wyliżą rowa. Uroda i długość fiuta nie ma znaczenia jeżeli jesteś bogaty.

    1

    1
    Odpowiedz
  24. Witam CB Serdecznie!
    Nie martw się,jeszcze się wyciągniesz,masz dopiero 15lat….
    Ja mam 20lat mam 156wzrostu i 53kg(jestem kobietą)…
    I NAJważniejsze; UCZ SIĘ A COŚ OSIĄGNIESZ…;) Pozdrawiam!

    2

    3
    Odpowiedz
  25. Danny deVito, znany aktor komediowy ma 1,47 m wzrostu, jego zona, aktorka komediowa ma 1,52 m. Sa razem od chyba 30 lat, i zakochani w sobie, kochajacy.
    Sa rodzicami pieknej mlodej dziewczyny (1,5 m)

    Ale ty dorastasz i jestes w b. wrazliwym wieku…biegaj, odzywiaj sie w miare dobrze (bialko, owoce i warzywa), kolega, z korym czujesz sie swojsko jest b. wazny w twojwj sytuacji, b. wazne to nie pal, ucz sie dobrze! Lycka till! Linka

    2

    1
    Odpowiedz
  26. O kurwa!
    moim zdaniem jestes totalnym przegrywem
    sory, ale taka jest prawda
    mowisz ze jestes do huja a potem ze niby „sie dobrze uczysz”
    a pozniej walisz bledy ortograficzne ze az w oczy kluje

    1

    0
    Odpowiedz