W Austrii poszedłem do sklepu i chciałem kupić kabel do aparatu, myślałem że będzie za 3 euro, a ten dziad był po 15 euro… Miałem dylemat nie wiedziałem co zrobić. Wkurwiłem się i go ukradłem…
25
48
50 poprzednich wpisów: Znowu praca | "Poznałem przefajową dziewczynę..." | Chujnia jest wszechobecna | Poznałem przefajową dziewczynę... | Renty | Chłopak mnie zostawił | PZPN I KONIKI | Czy wrócić do PL ? | Kryzys... | Konferencja - po co to organizować jak i tak nikt nie przyjdzie | Chujodziewczynoza | Pierdoleni żabojadzi | Trzynastopiątkowe chujowe kombo | Kumple chujowe linki mi przesyłają! | Pierdolone dziurawe polskie drogi | Gdzie to człowieczeństwo? | Jebane dresy!!!! | Spierdoliłem sobie auto | Liceum?! | Jebany śnieg! | Praca | Chujoza kompletna - laska ;/ | ...głowa | jebana damska niekonsekwencja | Chujogrzmoty | Chujnia ze spaniem | Nie mogę wysłać penisa w kosmos... | Matura | Monotonia... | Dziewczynka z (sali wykładowej) | O kurwa | Dylemat skali chujni... | Anarchiści, antyglobaliści i inne zwierzątka | chujowa niesprawiedliwość na studiach:( | Kursy walut | Wszechmogąca Wielka Chujnio | Smród od ludzi | Inżynierowie od motoryzacji | Dworzec PKP w Krakowie | Prawo jazdy | Ostateczna granica chujni | Sztuki walki | Kamperzy | Pierdy w pracy | XXI wiek | Wale(ntynki) | Wiecznie trwające promocje | Karta bankomatowa | Chujnia i smutek