Mam tu na myśli głównie kierowców pks-ów na trasach z jednej z miejscowości do drugiej. Nie mam nic przeciwko temu, że słuchają sobie radia w czasie podróży. Tę muzyczną papkę można tolerować albo puścić mimo uszu, ale najgorsze są reklamy radiowe. Ktoś może wytłumaczyć, czemu wszystkie są tak żenujące? Bieda-lektorzy wygłaszający zjebane kwestie debilnie zmienionym głosem. Żenada, chujoza, czy co tam. chyba gorsze są tylko polskie kabarety. Dlaczego więc kierowcy autobusów nie ściszają radia w przerwach reklamowych? Szef im zabronił? Ktoś im płaci za puszczanie tego gówna? Nie? więc o co chodzi. Czy sami nie słyszą jak bardzo słabe jest to co leci z radioodbiornika? A może wymagam za dużo od zwykłych kierowców autobusów?
51
68
dziecko, ile ty masz lat? 12?
Rasowy kierowca PKS-u nigdy nie myje dupy.
Kup auto, jeździj nim i słuchaj czego chcesz.
ty w autobusie posłuchasz a u mnie w robocie napierdala to 10 godzin dziennie codziennie
Dobrze mówisz. Też mnie rozpierdalają te zmutowane radiowe głosy wypowiadające żenujące kwestie. „nowa pralka, Whirlpool… ZA… dwadzieścia. osiem. złotych”
Muzykę można puścić mimo uszy a reklam już nie ? Lepiej żeby ściszali radio co reklame niż skupiali się na prowadzeniu ? to szerokiej drogi. A poza tym skoro tak to wszystko Cie wkurwia to załóż słuchawki i słuchaj czego lubisz mając w dupie otoczenie, słaba chujnia !
Reklama, czyli programowanie debili do konsumpcji….. niestety to musi lecieć, bo sami debile tego chcą. Amerykanizacja Polski trwa.
Watykan, rok 1978, konklawe – No, to licytujemy
dalej. Benelli mówi, że wyjebie dwa tysiące dzieci
przed śmiercią. – powiedział głośno Franz König. –
Ja wyjebię pięćset więcej. Ktoś przebija, czy
spuszczamy się do pieca i podpalamy? – spytał,
gmerając ręką w okolicach moszny. Od dwóch dni
dawało mu się we znaki nie obciąganie przez
ministrantów. – Wszystkie. – rozległ się głos z kąta
sali. Oczy wszystkich kardynałów zwróciły się w tę
stronę. Słowo to wyrzekł kardynał Karol Wojtyła, z
Polski. – Przepraszam, czy szanowny kardynał
powiedział – König próbował się upewnić, czy jego
stare ucho się nie przesłyszało. – Wszystkie kurwa!
– przerwał mu wulgarnie Wojtyła. – I zrobię to tak,
że cały świat o tym usłyszy. Matki będą drżeć na
dźwięk mojego imienia! Ojcowie będą się
kastrować, byle tylko nie spłodzić niczego, co
mógłbym wyjebć w dupę! – Wojtyła wstał i
energicznie gestykulował. Pozostali kardynałowie
siedzieli cicho, gdy nagle zaczęli bić brawo. –
Takiego papieża nam trzeba! – Niech plebs znów
boi się Kościoła! – Anuncio vobis, habemus papam!
– przekrzyczał wszystkich Franz i spuścił się do
pieca jako pierwszy. Gdy pozostali kardynałowie,
oparci ręką o mur, produkowali paliwo do pieca,
podszedł do Wojtyły. – Lepiej żeby ci się udało. Bo
jak nie, to ja wszystko zatuszuję, rozumiesz to
kurwa? Będziesz zwykłym papieżem, który nie
jebał dzieci, będziesz kurwa nikim! Nikt nie uwierzy
ofiarom, będą to zrzucać na jakiś zakonników i
biskupów, nikt nie będzie wiedział, że to ty siałeś
postrach w szkołach katolickich! W świecie
katolickim będziesz kolejnym smutny papajem,
którego największym osiągnięciem było nie
nasranie pod siebie na łożu śmierci! – szeptał
wściekły Franz, który już miętolił w kieszeni numer
telefonu do Aliego Agcy. Był wkurwiony faktem, że
przegrał konklawe i będzie musiał się zadowolić
swoimi wysranymi przez połowę parafii
ministrantami. Wojtyła nic nie odpowiedział, tylko
odwrócił się i wyszedł na balkon. Po czym
wyruszył w podróż, aby jebać, jebać i jeszcze raz
jebać małe dzieci. Watykan, 2 kwietnia 2005, 21:36
Wojtyła popatrzył na listę, został już tylko jeden
mały skurwiel. Umierał, czuł to w penisie.
Wygrzmocił miliony małych dzieci w czasie
pontyfikatu, jednak wiedział, że tylko gdy wyjebie
jeszcze jednego gówniaka, to dostąpi zaszczytów
w życiu pozagrobowym, a na tym padole zyska
wieczny szacunek kolegów po fachu. Jego fujara
już nie stała sama, była podparta patyczkami do
lodów. Przywieźli właśnie noworodka i dwie siostry
zakonne próbowały nasunąć go na papieskiego
penisa, jednak każda z nich za bardzo ciągnęła w
swoją stronę i nagle rozerwały przepustkę
Pawlacza do życia wiecznego na pół. – Cóżeście,
kurwa uczyniły! – powiedział słabym głosem
Wojtyła. – Moje zbawienie, moja sława! – chciał
sięgnąć ręką po resztki noworodka, jednak w
połowie drogi opadła ona bezładnie na materac, a
zegar wybił 21:37. Zdołał tylko wychrapać: –
Franz, tym razem wygrałeś, kurwo. – po czym legł
bez ruchu i wyzionął ducha.
Rób doktorat
Z ostatniej chwili!!! Kot prezesa Jarosława K. (dla niektórych Jara, dla większości k…) znany jako „Mruszuś” zbiegł potajemnie z Polski i przyłączył się do terrorystów z państwa islamskiego. Prezes jest w szoku, nie ma z nim kontaktu, lekarze podejrzewają katatonie, od jutra obowiązuje żałoba w partii. Podpisano wycieraczka Prezesa, Mastalerek.
Wymagasz za dużo. To są prości ludzie, szczytem ich możliwości to zrozumienie tekstów disco polo…
9. Nigdy nie myłem zembów i teraz jestem bezzembny, a z gemby capi mi gorzej niż z dupy
Nigdy nie myłem zembów i teraz jestem bezzembny, a z gemby capi mi gorzej niż z dupy
Nie no, kierowca będzie za każdym razem ściszał radio zamiast koncentrować się na jeździe bo jaśnie panu się reklamy nie podobają… No ja pierdolę, następnym razem jedź taksówką jak masz taki z tym problem.
Jesteś chujem i cierpisz na ból dupy. Słuchawki na uszy i w czym masz problem?
Wymagasz za dużo. Ode mnie jedna gwiazdka i chuj w uszy żebyś tego nie słuchał/a
Oni są skupieni na kierowaniu i dlatego często pisze informacja: „zabronione jest rozmawianie z kierowcą w czasie jazdy „.
Tak -wymagasz za duzo .Oni-kierowcy- musza prowadzic ,uwazac na ruch i miec do czyniena z takim chamskim bydlem jak ty co pewnie siedzi i cuchnie bo nie myje jaj regularnie .Muzyka ci chuju nie lezy to lec przed autobusem .Szybciej bedzesz .I nerwica ci sie uspokoi .
Dodam, że owe reklamy zazwyczaj są głośniejsze niż cała reszta audycji, od czego można dosłownie ocipieć! Nagle wjeżdża Ci jakieś kurwisko o tabletkach na grzyba odbytu, żenada!
Bo są zajęci prowadzeniem autobusa ? Nikt nie będzie narażał życia aby co 30 sek ściszać radio.
Chyba wymagasz za dużo!
Szwadron Śmierci musi zmusić kierowców do kierowania się dobrem ludzi,a żeby to uczynić zastosuje wobec nich terror psychiczny i fizyczny,i tak np.jak taki kierowca zobaczy zakrawioną,opuchniętą żonę po seriach pejczem po twarzy to zmięknie mu rura i dotrze do jego pustego łba że nie jest pępkiem świata i musi się też liczyć ze zdaniem innych
czytaj książki Marka Kotońskiego
tak, wymagasz za dużo jebańcu. Kierowcy są od kierowania pojazdem a nie od bawienia się w Dj’a , gdy jakiemuś biednemu zjebowi nie podobają się reklamy.
ty jestes debilem czy udajesz? kierowca ma sie skupic na drodze, a nie na tym, czy taki cwok jak ty ma cos przeciwko reklamom.
a może kierowca skupia się na jeździe,żeby ci bezpiecznie dowieźć dupe do domu czy szkoły i nie zawraca sobie głowy Twoim ciepieniem z powodu durnych reklam?
idź kurwa na spotkanie OAZY parafialnej czy coś i nie truj kurwa dupy cieciu malinowy
ja uwielbiam kierowców Tirów, szczególnie spoconych po długiej trasie. Zajebiste byczki, pakuje ostro w kichę takim i leje do środka bez gumy. Pozdrawiam gej Roman
@8. Nie wiem co bierzesz, patałachu, ale talent marnujesz. /Mesio PS. Choć podobno trzeba ćwiczyć pisanie codziennie -przynajmniej tak zalecają zawodowi pisarze i autorzy scenariuszów- co też Pan twój, Mesio, poleca, bo pisanie rozwija.
@11, nawet tekstów disco polo nie rozumieją, bo teraz 90% muzyki leci po angielsku. Amerykanizacja Polski trwa.
@autor , kup kierowcy mp3 playera i muze mu wrzuć bez reklam, problem z głowy.
A Mnie wkurwia wpis o tym pedale– czytaj książki Marka Kotońskiego–
pewnie sam to pisze by zyskać nowych nawiedzonych. Huj mu w krzyż bo w dupę to przyjemność!!!!!
Zaproś kiedyś kierowcę na randkę, kup wóde i śledzie, zapał świece i od całuska do całuska zacznijcie się razem bawić. Jak go dobrze wydymasz, to będzie miły