Nic mnie bardziej nie wkurwia jak montowanie klamek w drzwiach wejściowych do publicznych toalet. Sytuacja wygląda następująco: człowiek wchodzi do toalety (np. w markecie, hotelu czy gdzieś tam) załatwia czynność fizjologiczną, a następnie przed wyjściem na korytarz wchodzi do pomieszczenia wyposażonego lepiej jak centrum jebanego NASA. Bezdotykowe krany, bezdotykowe dozowniki z mydłem, wreszcie bezdotykowe chuja dające suszarki na ścianach, a na końcu tej przygody z technologią chujnia w postaci obszczanej i obsranej klamki (bo przecież 3/4 polaków lubi zapach swojego kutasa albo kupy i rąk nie myje), którą trzeba złapać, żeby się stamtąd wydostać. Śrut, śrut i jeszcze raz smród.
135
53
Tak, popieram ten wpis w 100% !
głupiś bardzo:(
Pięć gwiazdek dawidowych. W sumie to chujnia, ale i tak w tramwaju jak się trzymasz rurki to więcej syfu łapiesz. Takie życie.
powinny być drzwi rozsuwane koniec kropka….
bierz przez papier
Otwieraj z buta!
ło-okciem fjucie dembilny się otfjera taką klamkę albo czeka aż ktoś te drzwi ruszy i wtedy się idzie się!
Ja mam opanowaną do perfekcji technikę otwierania drzwi z łokcia lub buta. I wgl mam schizy w publicznych kiblach… jak widzę opuszczoną deskę i muszę ją podnieść…. ble! Ale butem się da 😉
Bylo juz tutaj to poruszane. Nakurwiaj drzwi z buta. Klamki nie dotykaj.
Ja też lubię zapach swojej kuchy, ale drzwi w kiblach otwieram z bara.
Celnie misiu :-)))) zmieniłbym tylko „3/4 polaków” na „3/4 polactwa” to ludzie, których dziadkowie mówili o sobie „my tutejsze” :-))))
To tylko czubek góry lodowej, wyobraź sobie że oni potem tymi obsranymi paluchami zapalają światło na klatce schodowej, co ty też jesteś zmuszony zrobić, dotykają pieniędzy, które są w twoim portfelu, wózka w Biedronce, uchwytu w autobusie, przycisku od windy, poręczy na schodach i milion innych rzeczy, dlatego powinieneś się zabarykadować w domu i z niego nie wychodzić, albo przenieść się na pobyt czasowy albo nawet stały do takiego domu gdzie nie ma w ogóle klamek.
Z IQ poniżej 100 lepiej do kibla nie wchodzić. Bozia kreatywności kurwa nie dała ? Weź sobie przez chusteczkę jednorazową złap tę klamkę albo noś ze sobą rękawiczki. Ostatecznie możesz sobie łokciem albo nogą otworzyć te drzwi.
Ja zawsze czekam, aż ktoś inny będzie wchodził albo wychodził i otworzy mi drzwi. Wtedy szybko się za nim prześłizguję, ewentualnie przytrzymując sobie jeszcze drzwi stopą.
Otwieraj z buta, chyba że jestes grubym chujem z brzuchem to nie prubuj, bo się tylko wypierdolisz w kałużę sików na podłodze.
ja zawsze łokciem otwieram bo dłońmi się brzydzę…. i nie marudzę 😉
Dlatego ja zawszę traktuję takie drzwi z buta.
Polacy nie myja lap po sraniu/szczaniu. Mialam niedawno taka sytuacje: odwiedzila mnie kuzynka, mieszkam w Niemczech. Miala jechac do domu tzw. „przewozem”. Podjechal busik pod dom. Jedna pasazertka zapytala grzecznie, czy moze skorzystac z ubikacji. Skorzystali prawie wszyscy. Umywalka byla sucha, jak pieprz-. Szczali i srali, smierdzialo w kiblu. A rak NIE MYL NIKT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Polasy-brudasy.
@18 Polacy brudasy, co? A ty już jesteś niemką?
Do 19- a o co chodzi? tez nie myjesz lap po sraniu i szczaniu? Prawda o rodakach zabolala? ze brudasy? Ja nie jestem Niemcem. Ale po sraniu i szczaniu raczki myje. A wy nie….Boli Prawda o Polakach?