Wkurwia mnie taka sytuacja, że jest woja i jest sobie małżeństwo i koleś idzie na wojnę, a tu nagle przyjeżdża piękny generał obcego wojska i oczywiście żonka się zakochuje i oddaje wrogowi… chujnia jak nic!!!
24
61
Wkurwia mnie taka sytuacja, że jest woja i jest sobie małżeństwo i koleś idzie na wojnę, a tu nagle przyjeżdża piękny generał obcego wojska i oczywiście żonka się zakochuje i oddaje wrogowi… chujnia jak nic!!!
Jakim jesteś szczęściarzem,że nie masz innych dylematów.
Ach pamiętam tę wojnę w 2011 ale bomb napizgali no chujnia chujnia
Bo kobita to przeciwienstwo piesieła,na swojego szczeka do obcego się łasi.