Koniował

Wkurwia mnie ciągła chęć na walenie konia. Po prostu. Od kilku lat, już za szczeniaka waliłem ile się dało. Gdybym zamiast walenia uczył się, to bym kurwa w wieku 18 lat siedział jako jebany profesor na EXFORDZIE i wykładał kurwa tym studentom teorie naukowe… ale nie, niestety sie nie udało. Bo to było silniejsze. Rodzina mnie odrzuciła, bo jestem zbokiem którego przyłapali już 3 razy. Koleżanki uciekają. Został tylko kolega gej. W pracy mam ochotę… w domu mam ochotę… Niestety, jedną rękę nadal mam pod biurkiem a drugą pisze w międzyczasie to gówno. CHUJNIA jakich mało!

52
77

Komentarze do "Koniował"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wal konia. Szybko, tanio, skutecznie i kurwa jak zdrowo!

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Jeśli to nie troll i piszesz na poważnie to podam ci receptę na ten problem. Też miałem ten problem z bardzo częstym waleniem konia 6 razy na dzień, 7 dni w tygodniu. Waliłem dużo do pornosów i hentai, tak długo aż z czasem chujec nie chciał mi stawać i już rzadko mam chęci na walenie konia bo się „wywaliłem” chyba na tyle że aż się to znudziło, tak więc nie ograniczaj się tylko wal cały czas jak masz ochotę to ci przejdzie, mówię ci serio, mi w ten sposób przeszło a mam 21 lat. A z kolegą gejem się pobaw ale w tajemnicy, bycie gejem to nie jest zła rzecz, zła jest wtedy jak się inni dowiedzą. POZDRO

    2

    2
    Odpowiedz
  4. A wal goju ile wlezie jeśli dzięki temu będziesz posłuszną i bezduszną marionetką narodu wybranego więc temu pomysłowi przyklaskujemy

    0

    2
    Odpowiedz
  5. Zwal se konia to ci przejdzie.

    3

    0
    Odpowiedz
  6. Serio ?? Chyba przesadzam , to jest zbyt naciągane jak dla mnie LO drugiej strony twój post nieżle opisuje moją sytuację :O :E 😛

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Otworzyłem oczy, cały spocony i
    zdyszany. Coś niemiłosiernie
    cisnęło mnie w odbyt, więc
    zrzuciłem kołdrę i spojrzałem w
    tył. Tym samym spełnił się mój
    największy koszmar, najgorsza
    zmora nawiedziła mnie w mojej
    własnej pościeli. To Jan Paweł
    Drugi, ten zbrodniarz i
    skurwysyn, właśnie ładował mnie
    w dupsko. Zerknął na mnie
    lubieżnym wzrokiem i pogładził
    swoją sękatą, pomarszczoną
    dłonią po jądrach. Próbowałem
    wstać, ale okazało się, że papież
    skuł mnie różowymi kajdankami
    z łóżkiem. Nie wiedziałem co
    mam zrobić, więc poddałem się
    pieszczotom. Poczułem coś
    zimnego i lepkiego na plecach.
    Odwróciłem głowę i teraz
    mogłem obserwować Wojtyłę
    rozsmarowującego mi kremówkę
    na plecach. Zapiekła mnie dupa.
    Okazało się, że papież dołożył
    jeszcze dwa palce i teraz
    krwawiłem z odbytu. Stary
    zwyrodnialec wyciągnął swojego
    wielkiego, pomarszczonego
    kutasa, a mój tyłek wyglądał jak
    pobojowisko. Tryskała z niego
    ciepła krew, którą papież z
    lubością połykał i oblizywał się,
    jednocześnie zaspokajając się
    moimi stopami. Watykański
    zwierzak poderwał się i
    gwałtownie we mnie wszedł.
    Czułem, jak puchnie mi odbyt,
    jak coś rozrywa mnie od środka i
    wrzasnąłem. Karol Wojtyła zlizał
    rozsmarowaną wcześniej
    kremówkę z moich pleców,
    obrócił mnie i rzucił się na moje
    sutki. Wtem jeden z nich
    niespodziewanie trysnął krwią,
    rozgryziony przez gwałciciela,
    drugi jednak był delikatnie
    pieszczony przez czułe opuszki
    palców Ojca Świętego. Jan Paweł
    odsunął się ode mnie i nakazał
    klęknąć. Przestraszony, zrobiłem
    to i papież zbliżył się do mnie.
    Wcisnął mi swoje święte berło aż
    do przełyku, dusiłem się. I kiedy
    tak Wojtyła posuwał mnie w
    gardło, pode mną zebrała się już
    spora kałuża krwi z odbytu,
    czułem jak ścieka mi po udach.
    Zbrodniarz złapał mnie tył głowy
    i przyciągnął bliżej. Zakrztusiłem
    się jego siwym, obfitym
    owłosieniem, spora jego cześć
    została mi między zębami. Papież
    odchylił głowę w tył i poczułem,
    jak hektolitry gorącej cieczy
    spływają mi wprost do jelit. Ojciec
    Święty wyszarpnął kutasa z
    moich spenetrowanych ust i
    uraczył swoim ciepłym nasieniem
    również moją twarz. Chwycił
    mnie delikatnie za brodę, uniósł
    w górę i uśmiechnął się
    dobrotliwie. Łzy ściekały mi
    strumieniami, jednak papież
    pochylił się, zcałował je z moich
    policzków, a całe zajście
    zwieńczył długim, namiętnym
    pocałunkiem. Jego subtelne
    ruchy i te zmysłowe usta pieściły
    mój język i podniebienie,
    pocałunek trwał dobre kilka
    minut. Spojrzał na mnie jeszcze
    raz, odsunął się i wyszeptał
    – Było cudownie.
    Chwilę później już go nie było.
    Zebrałem poplamioną krwią i
    nasieniem pościel w jeden stos,
    ale wyczerpany i wycieńczony
    padłem na twarz. Nigdy tego nie
    zapomnę, czegoś takiego po
    prostu nie da się zapomnieć.

    4

    6
    Odpowiedz
  8. przestań pierdolić

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Buuuahahaha! Widać że to prowo i fikcja,ale brawo i dzięki za poprawienie humoru! Bo dostałem napadu śmiechu i mój dzień stał się ciut mniej chujowy! Pozdro dla autora!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. bo to trzeba zwalic sobie raz a porzadnie

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Idź stąd człowieku. Nie pasujesz tu. Szkoda czasu na czytanie takich debilni.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. jest coś takiego jak lekarz gamoniu.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Do 6@ nie jestem jego wyznawcą. Ale jakmożna miec takie popierdolone żeby takie obrzydliwe gówno napisać? Spierdalaj!!

    3

    0
    Odpowiedz
  14. Jedna z lepszych prowokacji jakie czytałem.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Jest tu jakiś Zborek? Słyszałem że się jebana ciota spruła i na Mesia w nadaje!

    1

    0
    Odpowiedz
  16. .ebać .urwa .isco .olo! .EBAĆ!

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Admin, człowieku, zrób coś z tym debilem od JPII. To zboczeniec i pedofil. Może by to gdzieś zgłosić??? Dlaczego tego nikt nie widzi?

    1

    1
    Odpowiedz
  18. Wuruchaj euromebla, ma przecież otwór gębowy i odbytowy. Jak ci się parch nie będzie podobał poszukaj gamoniu jego brygadzisty. To dobry chłopak jest. Wydaje mi się że ten od wojtły też może ci ulżyć. Czytałeś jakie ma doświadczenie?

    2

    0
    Odpowiedz
  19. Zmuf ruzaniec gosciu. Rużaniec działa cuda, tak powiedział sam papież jan paweł pszenajśfientszy

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Lubie wyolbrzymiac, dajecie się robić jak małe dzieci 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Większość ma to samo (oprócz kolegi geja). Wal konia ile wlezie i skończ się, kurwa, użalać nad sobą. Jak złapiesz jakąś bzykliwą laskę używając uroku, kasy lub chloroformu to będziesz walił konia raz, góra dwa razy dziennie. Jak Ci ktoś mówi, że nie wali to wiedz, że kłamie jak Błaszczak. Pozdro od Dziadka.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Jesteś fajny

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Żartowałam. Nie jesteś.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. a Ty wiesz ze takie notoryczne walenie bedzie problematyczne przy normalnym seksie ? w sensie bedziesz mial problem z przyjemnoscia realna.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Jesteś psychopatą. Tyle w temacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Ja, Prezes firmy Euro-Duperel stwierdzam, że nie potrzebuję w szeregach moich pracowników żadnego onanisty. Co najwyżej, możesz dorabiać jako manekin w jednej z nisko budżetowych superprodukcji porno MADE IN POLAND ze ścieżką dźwiękową disco polo.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @16 masz rację, JP2 to jebany zboczeniec i pedofil.

    1

    0
    Odpowiedz
  28. Przestan walic konia zacznij panienaki bo ci przestanie stawac!

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @26 Ja lubię disco polo, więc ok.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. @15 jebać ciebie cymbale

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Halo?! Policja? Tu papjeż, obrażajo mnie w internecie, proszę natychmiast przyjechać!

    1

    0
    Odpowiedz
  32. Mam tak samo. Mam 19 i już kurwa nie mogę. Ide na dziwki heheh

    0

    0
    Odpowiedz