Ku przestrodze

Jeszcze 2 lata temu byłem dyrektorem regionalnym na dwa województwa jednej z bardzo dużych, znanych firm. Nie będę mówił jakiej, bo chcę zachować anonimowość. Życie było piękne, choć zapierdalałem po 10-12 godzin dziennie i często jeździłem na rozmaite delegacje to pensja 22 tyś złotych netto miesięcznie rekonpensowało mi wszystko. Szło jak w zegarku, nie miałem żadnych wtop, osiągałem dobre wyniki. Czułem się królem życia, nic nie zapowiadało że cokolwiek może się spierdolić. Wybudowałem dom, ale mimo zarobków wziąłem kredyt, bo skoro przecież tak dobrze zarabiałem postanowiliśmy z żoną że nie postawimy standardowego klocka za 400 tysięcy. Całkowity koszt wyszedł ponad milion, a trochę ponad połowę pożyczyliśmy. Poza tym dwa dobre auta. Mamy dwójkę dzieci. 2x w roku bardzo dobre wakacje.

I nagle bez żadnych wyjaśnień dostałem wypowiedzenie. Kurwa szok. Bez żadnych tłumaczeń, nikt nic nie wie. Ponoć centrala zadecydowała, ta najwyższa, na zachodzie. Wszyscy niby współczuli i nie rozumieli jak tak można, ale wiedziałem że tak naprawdę mają to w dupie, lub się cieszą. Ale ok, myślę, nie trzeba wpadać w panikę. Dostałem odprawę, plus kontrakt miałem tak skonstruowany, że jeszcze przez 6 miesięcy miałem otrzymywać pełną wypłatę. Myślałem że z moim CV znajdę szybko dobrą pracę. Choć miałem zapis o zakazie pracy u konkurencji. Ofert rzeczywiście nie brakowało. Problem polegał na tym, że nigdzie nie chciano dać mi wiecej jak 5-8 tysiecy na rękę. Powiecie że to dużo. Ja wiem że w Polsce dużo, ale nie w sytuacji kiedy masz 6 tysięcy złotych zobowiązań kredytowych na dom, samochody. No więc rok szukałem pracy, oszczędności topniały w zastraszającym tempie. Po roku poszedłem więc do takiej za 7 tysięcy. Samochody sprzedaliśmy, kupiłem jeden tańszy. Zobowiazania spadły do 4 tysięcy. No ale wciąż po opłaceniu kredytu hipotecznego, opłat itd. zostawał jakiś tysiąc złotych na życie. Żona poszła do pracy, okazało się że za więcej jak 2 tysiące na rękę nie znajdzie, bo przez 15 lat nie pracowała i prawie nikt jej nie chciał zatrudnić mimo dobrego wykształcenia. Nadmienię że mamy dwójkę dzieci więc koszta mamy duże. Po pół roku zwolnili mnie z nowej pracy, bo się niby nie nadawałem. Może to i racja. Popadłem w strasznego doła, straciłem wiarę w siebie. Wystawiliśmy z żoną dom na sprzedaż ale od razu nam powiedział facet z nieruchomości że sprzedamy grubo poniżej kosztów. Wystawiliśmy za 700 tyś to by pozwoliło spłacić kredyt i zostałoby na mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Na razie jeszcze nikt nie kupił. Zacząłem stronić od ludzi, było i jest mi wstyd że tak spadł mój status, że sobie nie pradziłem. A niedawno wszycy mi zazdrościli. Niby sobie powtarzam że nie można być pizdą i muszę się wziąć z życiem z bary, ale jakoś nie mam siły tego robić co sobie w głowie myślę.

W końcu dopadł mnie los milionów Polaków. Wyemigrowałem, bo już nawet za te 5-8 tyś nie mogłem znaleźć pracy w Polsce. Siedzę od kilku miesięcy na zachodzie i zapierdalam na taśmie. Mieszkam z 3 innymi Polakami, mam swój POKÓJ za 300 Euro miesięcznie. Żonie wysyłam jakieś 1000-1200 euro miesięcznie. Najgorsza jest rozłąka z dziećmi, a nie mogą tutaj przyjechać bo są już w szkole i to nie miałoby sensu. Żyję jak robot, chyba muszę poszukać jakiegoś terapeuty. Ta chujnia jest ku przestrodze. Fortuna kołem się toczy, nie zapominajcie o tym. Bądźcie pokorni nawet jak się wam powodzi, nie wiadomo co będzie jutro! Choćby nie wiem jak wam było dobrze, miejcie plan awaryjne na wypadek wtopy! Ja nie miałem i teraz za to płacę.

145
16

Komentarze do "Ku przestrodze"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gdybyś był prawiczkiem i stulejem tak jak ja, to nie miałbyś takich problemów. Mieszkałbyś z rodzicami i jebałbyś w Lidlu za 1300. Stać by cię było na panoramiczny monitor i konsolę. Jeździłbyś Tico w gazie albo Passatem w TDI od ojca. Gdybyś akurat miał przerwę w tyrce oglądałbyś anime na swoim 32 calowym TV w 1080p i grał na konsoli PS4 w tomb rajdera i uncharned, miałbyś też mocnego kompa z grafiką GTX 1060 6gb edition. Oglądałbyś anime i waliłbyś dobrze konia nie przejmując się jakimiś zasranymi dyrektorkami w korpo. Miałbyś jak w raju, a tak, to kurwa cierp za swą chorą ambicję.

    34

    5
    Odpowiedz
    1. Moze i jest w tym troche sensu ale do chuja pana, ile tak mozna zyc?! Z rodzicami nie da sie mieszkac na dluzsza mete i kazdy chce od rodzicow spierdalac!

      Ambicje trzeba jakies miec, nie badz taki cwany. To, ze ciebie zadowala mieszkanie z rodzicami, praca w Lidlu (nie mam nic przeciwko ale przeciez nie mozna do konca zycia tam rypac) itp nie znaczy, ze kazdy sie na to zgodzi.

      8

      3
      Odpowiedz
      1. Ty jesteś tutaj ewidentnie nowy i nie kumasz czemu on tak napisał 😉

        7

        0
        Odpowiedz
        1. Zapomniałeś dodać że nas wszystkich jest tutaj raptem siedemnastu.

          2

          0
          Odpowiedz
      2. Ale ambicja – jebać całe życie na kredyt za nore w mrówkowcu w zasmogowanym mieście po 10-12 godzin dziennie w korpo wiecznie pod telefonem zero czasu na cokolwiek – kurwa ale a Ciebie wygryw. Chujowych widać masz rodziców że tak rozpaczliwie chcesz od nich wypierdalać. Ja bym mieszkał z nimi do końca życia jakbym mógł i oni też by tak chcieli. Niestety nie moge i jakbym sie cofnał w czasie wolałbym pracować jako jakiś nauczyciel gdzieś na wsi za 2 tysie albo i mniej po 4 godzinki dziennie, z czego ponad połowę bym jeszcze odłożył, wracać potem do domku do rodziców i mieć wyjebane na wszystko, hodować sobie rybki czy jakieś myszki, chodzić na mecze, posiedzieć sobie na kompie i czasem pośmiać sie z takich frajerów jak Ty którym całe życie na jebaniu w korpoplantacji upływa po to żeby dojezdzac do pracy lepszym samochodem i mieszkac w nieco lepszej szczurowni celem walenia sobie konia swoją lepszością od innych

        18

        3
        Odpowiedz
        1. Kolego wyżej.. fajny komentarz 🙂

          2

          0
          Odpowiedz
      3. typ jest trollem

        1

        1
        Odpowiedz
        1. Czy ja wiem, nawet madrze pisze. Zgadzam sie z nim.

          2

          0
          Odpowiedz
    2. Gdzie ty tu widzisz chore ambicje? Jak się człowiekowi dobrze powodziło, to zaraz chore ambicje? Chory to jest twój komentarz.
      Tak jest niestety jak się żyje tylko dniem dzisiejszym, ale człowiek zwykle ma nadzieję, że jak jest dobrze to już zawsze tak będzie. Strasznie mi Was szkoda.

      1

      1
      Odpowiedz
  3. Nie wiem, dlaczego dorabiasz obce mocarstwa zamiast polski kapitał, np. ŁWF. Ja mam niewielkie mieszkanie na kredyt, zarabiam mało, ale mam dwójkę dzieci i dostałem na nie dodatek finansowy. Micha pełna. To pierwszy rząd, który naprawdę robi coś dla biednych. I cudowny prezydent. Brawo Panie Andrzeju – pokazał Pan klasę. Jestem wdzięczny. Z góry oświadczam, że wszystko co robię, robię legalnie i nie zamierzam sprawiać żadnych problemów. Co złego, to nie ja. A jak nie dostanę paragonu w sklepie, to doniosę do skarbówki, żeby był porządek i wszystko zgodnie z prawem. Nie mogę się doczekać chipów pod skórą i likwidacji gotówki. Wtedy wszystko będzie ewidencjonowane i nikt się nie będzie migał. Dyrektorków z korpo też za pysk i podatek 50%.

    12

    8
    Odpowiedz
    1. Mesiu, to wcielenie nie jest śmieszne. Naprawdę wolałeś prezydenta ze WSI?

      1

      1
      Odpowiedz
  4. Toć kurwa chłopie postawiłbyś właśnie ten jebany dom za 400 tys! Standardowo się wpierdoliłeś w bagno ;/.
    Wracaj do polski i kup to mieszkanie i żyj z żoną i bądź przy dzieciach! Kasa to nie wszystko!

    5

    3
    Odpowiedz
    1. Tez tak sadze. Za wysoko mierzyl… Ale apetyt rosnie w miare jedzenia przeciez!

      3

      1
      Odpowiedz
  5. Z tą emigracją na tasme to zjebales. To twoj gwozdz do trumny bo teraz juz tylko sie bedziesz cofał i skonczysz u Mesia. Trzeba bylo pracowac za te 5 na reke, dom sprzedac i babe do roboty wyslac. A swoją drogą to gardzę twoją żoną za to ze zostala twoją slużącą i utrzymanką nic z sobą nie robiąc tyle lat mimo pierwotnie dobrego wyksztalcenia.

    6

    2
    Odpowiedz
    1. Pierdolisz, panie. Na tasmie zarobi ile zarobi, wiecej lub mniej, ale bedzie jakies pieniadze miec. Nie ma co sie tego wstydzic. Kiedys osiagnie poziom, gdy bedzie mogl wrocic do zony i dzieci i jakos beda zyc. Zona, cholera wie, moze przyzwyczaila sie do dobrego zycia gdzie nie musiala pracowac bo kasa i luksusy byly zapewnione. Tak czy inaczej, nawet najlepsza pozornie sytuacja moze sie spierdolic.

      14

      0
      Odpowiedz
  6. Kredyt prowadzi do zniewenia.

    3

    0
    Odpowiedz
  7. nie wiem czemu, ale się delikatnie wzruszyłem

    6

    1
    Odpowiedz
  8. Pewnie przez ten czas byłeś bucem co codziennie jadł w restauracjach, jeździł taryfą i co tydzień kupował ciuchy za kilkaset zł. Jakbyś ten milion zainwestował w kilka nieruchomości i je wynajął to teraz byś leżał dupą do góry. Ale ty myślałeś że złapałeś boga za nogi i twoja idylla i wygodne życie za kilka(naście?) tys. miesięcznie będzie trwać wiecznie. Dostałeś strzała w pysk od życia i twoje 5 minut minęło, nie wykorzystałeś swojej szansy.

    17

    1
    Odpowiedz
    1. Cos czuje, ze zazdroscisz. Co cie obchodzi gdzie jadal, co ubieral i czym jezdzil? Sam do tego doszedl i nikt mu tego nie dal za darmo! Tobie tego nie ukradl. Ciezka praca naprawde mozna wiele osiagnac. Denerwuje mnie, ze ludzie zazdroszcza innym zamiast wziac sie za swoje gowno i uporzadkowac swoje zycie. Serdecznie wspolczuje autorowi i mam nadzieje, ze wroci do normalnego zycia ze swoja rodzina.

      16

      2
      Odpowiedz
  9. Szacun dla twojej żony że poszła do pracy i nie puściła cię z torbami.

    7

    0
    Odpowiedz
  10. Przeczytawszy chujnię klika pięter wyżej stwierdzam że jestem Stefankiem i wobec tego jestem zobowiązany cieszyć się z tego co Ci się, drogi chujowiczu, przytrafiło.

    1

    2
    Odpowiedz
  11. Skoro zarabiałeś takie pieniądze to musiałeś znać język angielski więc nie rozumiem dlaczego miałbyś pracować na taśmie . Takie rzeczy są możliwe ale twoja chujnia to fake.

    9

    2
    Odpowiedz
  12. Bo widzisz, patałachu, byłeś tylko robolem. Wyżej postawionym niż ci z taśmy, ale tylko robolem. A gdybyś kasę i doświadczenie, jakie zdobyłeś w tej pierwszej robocie, wykorzystał na zbudowanie własnej firmy, byłbyś kimś więcej i nie miałbyś takich zmartwień.
    Zawsze jest dobrze nie mieć szefa, bo na etat do kogoś zawsze się zdąży.
    To też ku przestrodze… /Mesio

    PS. Pan twój nie zaproponuje ci przyjścia pod bramę naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego, bo nie widzi sensu czynienia tego. No chyba, że zamierzasz dorwać znów gdzieś pracę za te nędzne osiem patyków i po wykupieniu wysokiej polisy na życie potrzebujesz kogoś, kto by się zajął twoim odwłokiem, to da się to (za drobną opłatą) zrobić.

    2

    3
    Odpowiedz
  13. Z doświadczenia wiem że takie sytuacje to karma za nastawienie do życia. Pewnie myśląc że jesteś panem życia odwalało ci i wysyłałeś na zewnątrz negatywne „energie”. Ciesz się że masz chociaż zdrowie.

    4

    1
    Odpowiedz
  14. Biednemu łatwo się wzbogacić, bogatemu trudniej zbiednieć. Chujnia przeraźliwa.

    4

    1
    Odpowiedz
  15. Z jednej strony wspolczuje ale z drugiej-dobrze Ci tak. Jak miales hajs to pewnie nabijales sie z biedniejszych i swirowales pawiana wiecej teraz huj Ci w dupe i gnij. Teraz to ja moge byc twoim szefem. A takis kozak byl…. bidulek

    4

    5
    Odpowiedz
    1. O, nastepny kozak. Od razu wiesz, ze autor tej chujni nabijal sie z biedniejszych itp? Jak czasem ludzie potrafia myslec stereotypami, az mnie dziwi. Normalnie Opowiesc Wigilijna.

      3

      1
      Odpowiedz
  16. Wysokie zarobki z twoim życiu pojawiły się tylko na chwilę w wyniku przypadku. Z jakiegoś powodu los pomylił Prawdziwego Mężczyznę z patałachem. Choćby życie pod pantoflem żonki o tym świadczy. Ale wróciłeś na należne ci miejsce i tak już zostanie. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak jak, ja, to przyjaźniłbyś się z najdostojniejszymi Mocarzami tego kraju. Popijałbyś Johnego Walkera z ministrami, posłami wszystkich partii, prezesem NBP, Biznesmenami pokroju Kulczyka. Żadna ziemska siła nie zmiecie Prezesa ze stanowiska. Jest On tam zabetonowany po wsze czasy. Sprzyja temu wszelkie prawo tego państwa, dusząc konkurencję w zarodku licencjami, koncesjami, skomplikowanym prawem. Nawet gdyby meteoryt nagle rozjebał Łódzki Wydział Fabryczny wraz z całą Łodzią, to od tego mamy rozbudowane i mocne państwo, że odpowiedni minister powoła wtedy natychmiast niezbędny dla bezpieczeństwa publicznego Naczelny Urząd Kart Pływackich z Prezesem o pensji 17 tysi netto oraz z innymi stanowiskami, które pomogą zakonserwować starą kardę ŁWF. A wy, robaki, będziecie na garbie nosić jeszcze wyższe podatki, żeby to utrzymać, a bez odpowiednich płatnych uprawnień nie weźmiecie nawet legalnie kąpieli we własnej wannie.

    13

    3
    Odpowiedz
    1. I takiego Mesia oczekujemy. Widzowie.

      3

      0
      Odpowiedz
    2. mesio nie mesio. chuj w to. ale to jest trafne i rzeczowe 😉

      1

      0
      Odpowiedz
  17. Glowa do gory chlopie…Pamietaj raz pod wozem raz na wozie…Zdrowie najwazniejsze reszta to pikus wiem co mowie..Zyj z Bogiem wtedy wszystko sie ulozy …

    3

    3
    Odpowiedz
  18. To ja Ci wyjaśnię dlaczego Cię wypierdolili. Bo jakiś chujek w Holandii czy innej Belgii gdzie była „centrala” w podręczniku młodego zjeba miał napisane, że trzeba robić rotacje personelu, bo kilku latach jesteś wypalony, nie będziesz miał pomysłów i prawdopodobnie i tak już szukasz innej pracy.

    13

    5
    Odpowiedz
    1. A nieprawda. Rotacje personelu robia przewaznie na nizszym poziomie. Skoro facet tak pracowal, ze firma prosperowala – patrzac na to, ile byli w stanie mu zaplacic takze – czemu mieliby go zwalniac?

      1

      0
      Odpowiedz
  19. Za mało piłeś niebieskiego JW z general managementem i wymienili cię na bardziej posłusznego psa. A sam ile osób wcześniej zwolniłeś? Zresztą nie bardzo chce mi się wierzyć że taki patałach dostał więcej niż 17 tysi na rękę.

    3

    0
    Odpowiedz
  20. Dziękuję Panu.
    Dał mi Pan dużo do myślenia.
    Życzę Panu wszystkiego dobrego.

    4

    1
    Odpowiedz
  21. masz rację,dość często ludzie za bardzo są pewni siebie bo co się takiego może stać i chodzą z głową w chmurach.Niestety pózniej się okazuje że łatwo można z tych chmurek spaść prosto na ryj…Za Ciebie autorze trzymam kciuki i pozdrawiam.

    3

    1
    Odpowiedz
  22. Kupię używane spankadoo w dobrym stanie.

    9

    1
    Odpowiedz
  23. I to jest prawdziwa chujnia. Chyba najmądrzejsza jaką tu widziałem.

    3

    1
    Odpowiedz
  24. zachlysnąłes sie kasą i myslales ze jestes krolem życia. Tak bywa. a teraz za to płacisz. Przy takaich zajebistych dlugach to pewnie do konca zycia. Ja tez taki glupi bylem ale na szczescie tylko ok 200 tys dlugow z ktorych po bardzo cięzkich 2 latach zostalo 50k. zarabiam, ok 10k wiec sie splaci. Nie mam na hipoteki i dzieki bogu. Rada dla wsystkich co miesiac odkladac ile sie da, inwestowac w siebie, zadnych ZADNYCH kredytow chocby nie wiem co. Najwazniejsze ze takie wpierdolenie sie na mine moze skutkowac 2 opcjami: albo sie stoczysz i dno totalne albo przeprogramujesz swoje myslenie i zaczniesz inaczej zyc.

    5

    1
    Odpowiedz
  25. To prawda. Ja na szczęście dlatego nie założyłem rodziny i nie wziąłem żadnych kredytów bo zdaję sobie sprawę, że życie płata figle. Współpracownicy tak się na mnie zaczęli znęcać, że straciłem zdrowie psychiczne i w końcu mnie zwolnili wmawiając mi, że to moja wina! Na szczęście mam kasy odłożone na xx lat życia NEET bo jestem sknerą. Słucham sobie teraz: ONE „Sister’s Noise” na youtube i się śmieję z pracujących „karierowiczów”.

    6

    1
    Odpowiedz
  26. 3mam kciuki bedzie ok… Jeszcze zaswieci slonce…

    2

    0
    Odpowiedz
  27. Ja muszę żyć za 3,5 koła i jeszcze mam kredyt na nore w mrówkowcu to ty tez poznaj prawdziwego życia przepłacany dyrektorku. 22 koła netto niby za co? Co takiego potrafisz? Fartem dostałeś sie na przepłacane stanowisko teraz fart się skończył i nie płacz tylko do roboty. 80% Polaków jebie za mniej niż 5 tysi. Nie jesteś lepszy tylko należałeś do kasty przepłacanych naszym kosztem dyrektorków.

    15

    3
    Odpowiedz
    1. Prezes zabrania używania słowa „tysi”. To jest tag, słowo rozpoznawcze dla wielbicieli prezesa. Dzięki temu łatwiej w przeglądarce znaleźć odpowiednie posty.

      0

      0
      Odpowiedz
  28. Nie wiem co powiedzieć. Kurwa stary współczuję.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Zaiste chujnia!
    Moja koleżanka po powrocie z Tatr powiedziała „im wyżej wleziesz, tym bardziej wieje” . W korporacji tak samo. Nie wiesz kiedy Cie zdmuchnie.
    Ja jestem jak Ty przed wymowieniem, tyle że bez kredytów. Ale i tak się martwię. Co z tego, że jestem dobry w tym co robię jak takich jak ja trzeba w Polsce dwóch a na świecie dwustu. Sam wiem, że zatrudnianie senior ludzi na niższe stanowiska jest jak łapanie spadającego noża.
    Myślę, że w takiej sytuacji trudno mają dzieciaki- moje nie znają życia, gdzie pieniądze są ograniczeniem…

    4

    1
    Odpowiedz
  30. From riches to rags. Ciekawy wpis – daje do myślenia. W miarę zarobków wzrasta zapotrzebowanie na dobra z wyższej półki. Nie zrobiłeś w zasadzie wiele irracjonalnego – ot, miałeś możliwości to i żyłeś odpowiednio. No, może z tym domem przesadziliście, bo gdybyś postawił chatę za pół bańki to dzisiaj ujechałbyś z praca za 7-8k. Ta taśma na końcu jak w dobrym filmie suspenseu. Daje mi do myślenia i powinno każdemu, adekwatnie do poziomu życia.

    1

    0
    Odpowiedz
  31. To prawdziwa chujnia. No ale jaki tu miec plan awaryjny – moze powinienes byl mniej wydawac a wiecej odkladac, np. kupic tanszy dom, samochody nie takie z najwyzszej polki. Nie wpierdalac sie tak bardzo w kredyty. Ale co ja tam gadam – sam zrobilbym tak samo, zarabiajac taka kase jako dyrektor na pewno nie myslalbym o tym, ze kiedys moze sie to skonczyc. Powodzenia w zyciu, kiedys wrocisz na szczyt!

    7

    2
    Odpowiedz
  32. Rycerzu! Ja jednak w Ciebie wierzę. Imponują mi mężczyźni, którzy osiągnęli wysoki status. Przy mnie byś jeszcze wrócił na szczyty: i ten zawodowy i ten seksualny. Nie wiem jak wyglądasz, ale wyobrażam sobie Twoje wysportowane ciało natarte olejkiem, jędrne pośladki i piękny męski uśmiech. Ale się rozmarzyłem… Pozdrawiam. Byczek Andrzej.

    24

    1
    Odpowiedz
    1. O! Coś nowego! Coś ciekawego! Pisz więcej, byczku, może nawet przebijesz Mesia!

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Przebić kolejne własne wcielenie, to by było to!

        1

        0
        Odpowiedz
  33. Ech stary. Po pierwsze szacun ze coś robisz i ze cie to nie złamało . Najłatwiej rzucić się z mostu. A tu trzeba walczyć. Ja tez wiem ze moje stare dobre czasy są teraz jeśli chodzi o kasę. To kiedyś się skonczy. Ale i tak nie potrafię odłożyć i żyje z miesiąca na miesiąc. Z kredytami uważam ale i tak trochę mam.

    Głowa do góry ziom. Jeszcze poleje się Absolut i zatancza tajskie dziwki. Trzymam kciuki

    1

    0
    Odpowiedz
  34. Fejk, bo ludzie z taką kasą zazwyczaj mają dużą sieć kontaktów i nie są imbecylami więc nie lądują na taśmie, bo zawsze ktoś ich gdzieś wkręci w razie czego. Niemniej pokora tak czy inaczej jest ważna w każdym momencie życia.

    1

    1
    Odpowiedz
  35. na tak… ku przestrodze – pewne jest to że nic nie jest pewne.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Nie no kurwa, miałem napisać swój wpis ale był by Taki sam. Kropka w kropkę, kurwa mać….

    1

    0
    Odpowiedz
    1. zainicjuje mam nadzieje z Toba wymiane zdan; czyzby to dlatego, ze sie podobno pis wzial za kretaczy vatowskich? bo cos ciekawego, ze w tej chujni jestes Ty, autor i jeszcze facet pare postow wyzej…i nagle krolowie zycia całymi hordami lecą na ryj? czyzby (bez obrazy) dobra zmiana? jak to mowi hermetyczna prawda „Raz na górze, raz na dole”

      0

      1
      Odpowiedz
  37. Ci co cie hejtuja i ciesza z twojego niepowodzenia to banda zakompleksionych nieudaczników i zawistnikow. Takie typowe polaczki. Z drugiej strony trudno cos konkretnego doradzić komuś takiemu jak ty. Ja zawsze wolalem miec prace nisko platna ale pewna i z malym ryzykiem zwolnienia czyli na pewno nie w „fyrmie”. Wspolczuje i pozdrawiam

    2

    3
    Odpowiedz
    1. Zwal se facet jak cię ciśnie i nie wyzywaj od nieudaczników. Nie jestem żadnym nieudacznikiem, po prostu dyrektorki zarabiają po 20-30 tysi za chuj wie co i uważają się za lepszych od całej reszty. Jak autor chujni jest taki lepszy to czemu nie może znaleźć roboty za te 22 tysie? Tylko proponują mu za 7-8 (i tak nieźle)? A może te jego 22 tysie netto to było przepłacanie menadżerka, któremu wydawało się, że wszystkie rozumy pozjadał? Wcale nie zazdroszczę, tylko mówię, że nie jest tak, że ta cała kierownicza i dyrektorska świta zarabia słusznie gigantyczne pieniądze. W czym są tacy świetni? Czy nie chodzi o to, że system korpo jest tak ustawiony? Zwykłemu, dobrze wykształconemu i zaangażowanemu specjaliście 5 tysi netto, a menadżerkowi 20-30? O tym mówię, a nie, że mu zazdroszczę. Miał 22 netto to miał, jego kasa, ale teraz nie ma i jakoś nikt mu tyle nie chce zapłacić na rynku, kumasz trochę co mam na myśli?

      2

      0
      Odpowiedz
    2. Eee tam, dosc mam tych zawistnikow. Kazdy powinien zajac sie swoja dupa a nie wtracac sie w sprawy innych. Wazne w tej chujni jest to, ze gosciowi sie posralo niezle, spadl z gory na dupe i to jest sedno sprawy. A nie, ze ty bys wolal robote gorzej platna ale bezpieczna – czasem warto zaryzykowac. Nie sadze bys odpowiedzial „nie, dziekuje” gdyby ktos dawal ci wiecej kasy.

      1

      1
      Odpowiedz
  38. bool doopy. zbiedniec jest do doopy.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Na ja aż tyle nia zarabiam, ale narzekać nie mogę. Naście tysi brutto. Samochody dwa, każdy wart mniej niż miesięczna pensja. Po co mi nowsze i droższe? Kilkunastoletnia limuzyna też jeździ. Mieszkanie, żona, dzieciaki. Kredytów – zero. Miałem, ale spłaciłem. Wydaję połowę tego, co zarabiam, reszta do skarpety. Bo wiem, że tak tyrać jak tyrem długo nie dam rady. Może mnie nie zwolnią, ale sam się poddam. Bo jak się samemu bez protekcji karierę zrobiło, to na takie pieniądze trzeba ZAPIERDALAC. A zdrowie jest jedno. Polecam wszystkim, którzy zarabiają więcej niż 4 na łapę – odkładajcie ile się da. W gotówce, walutach, nieruchomościach (małe dzialki itp.). Żyjcie z pokorą.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. na wieki wiekow amen

      1

      0
      Odpowiedz
  40. Dywersyfikacja, Panowie – pamiętajcie o tym. Gość poległ, bo miał jedno źródło dochodu. Skończyło się i dupa. A źródeł dochodu można mieć nawet 50 – kto zabroni? A wtedy, jak się jedno wysypie, to są inne. Nie mam tu na myśli etatów, bo nie podołacie. Mam na myśli inwestycje, dochody pasywne itp. To jest złota reguła przetrwania w dzisiejszych czasach – a nie jebane studia, praca, kredyt itp.

    1

    0
    Odpowiedz
  41. oj gosciu~! a wiesz przez co to wszystko? przez zachłanność……bo ciągle kurwa mało! czlowiek zawsze chce więcej i więcej a szczególnie kobiety i tak się to pózniej kończy

    0

    0
    Odpowiedz
  42. Koleś napisał jak sama treść brzmi „ku przestrodze” a Wszyscy smarujecie mu dupsko chyba zrozumiał swój błąd.

    0

    0
    Odpowiedz