Kulturoznawstwo i prawo…

Po liceum postanowiłem pójść na studia które mnie inspirują na których będę czuł się dobrze oraz wzbogacę swoją inteligencję emocjonalną. Dostałem się na kulturoznawstwo, super przedmioty częste wychodzenie do knajp bo nie trzeba się za dużo uczyć. Za całą swoją naukę koszty ponosiłem „JA” w sensie materialnym. Chodziłem do pracy i dobrze się bawiłem. Po skończeniu licencjatu postanowiłem szukać pracy. Więc składam CV do domów kultury itd. i co… i nic więc złożyłem w ostateczności do „żabki” i co usłyszałem…. „skończył Pan kulturoznawstwo …aha czyli jest Pan nikim „. No chuj mnie strzelił!!! oczywiście można powiedzieć czego mogłem się spodziewać… w tym wieku myślałem ,że jak się chce to można i wyszło jak inni mówili (niestety) czyli chuj i śrut… Poszedłem na prawo teraz je kończę i pracuje w kancelarii jest całkiem spoko. Nauczyłem się myśleć, konkretyzować myśli dobrze się wysławiać. Niech mi teraz ktoś powie ,że warto iść za głosem serca a na pewno Ci się powiedzie… i zdobędziesz super pracę. Zycie to gonitwa myśli i urzeczywistnienia ich w praktyce… Zawsze można napisać ,że większość ludzi nie ma pracy itd. ale tu chodzi o coś więcej o spełnianie swoich marzeń. Wiem ,że nie jest tak chujowo jak historia większości z Was. Boli mnie po prostu ,że nie mogę być tym kim chce…

38
57

Komentarze do "Kulturoznawstwo i prawo…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tak to jest jak się idzie do szkoły „kóltóry i gówna” dla nieudaczników. Nie dziwie się sytuacji w Żabce.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Ja też chciałem być kosmonautą a zadupiam z taczkami po budowie

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Czyli Twoja wymarzona praca to cieć w osiedlowym domu kultury?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Po pierwszych dwóch zdaniach widać, że jesteś debilem.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. „Wzbogacę swoją inteligencję emocjonalną”……. Ja cie żeś nie pierdole! skąd wy się kurwa bierzecie! Fajnie że nauczyłeś się ładnie wysławiać i formułować myśli na studiach. Ja to umiałem już w 1 klasie gimnazjum. Te studia prawnicze też na huja ci się zdadzą jak tylko wejdzie do nas prawo precedensowe a nie stanowione, wtedy cała ta paplanina interpretacja przepisów będzie zbędna i też polecisz na bruk.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. ad2. Niezle sie usmialem, ale taka jest prawda niestety w naszym kraju bez przyszlosci. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Coś wątpię w te twoje prawo,

    1) widzę to po stylu pisania
    2) jak skończyłeś kulturoznawstwo miałeś jakieś 24 lata, musiałbyś więc zacząć prawo w wieku 25 lat i skończyć je (jak dobrze poszło) w wieku 30 lat + jeszcze aplikacje.
    Hehe coś wątpię, że taki stary chłop prawo studiował. Chyba wymyślona chujnia (a przynajmniej druga część). Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. nie kłam koleś, widziałem cię wczoraj pod żabką
    @2 mwahhaha

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @7 Z kulturoznawstwa zrobił licencjat = 22 lata a nie 24 po ukończeniu. Starsi ludzie potrafią kończyć prawo szerloku 🙂 Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. No cóż, mi za to poprawiłeś humor, że nie tylko mi ciężko.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. … a na drzewach zamiast liści będą wisieć TUMANIŚCI* … [* pseudohumaniści]

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Czyli chcesz powiedzieć, ze lepiej by było jakby po 3 latach opierdalania się dostać super posadę, jeszcze 7k na rękę i służbowy samochód. To chuj wtedy wszyscy tłumnie na kulturoznawstwo i świat pochłania czarna dupa. Możesz być kim chcesz, ale charytatywnie. Pieniążki za opierdalanie się mają tylko politycy i ludzie ze znajomościami.

    0

    0
    Odpowiedz