Kumple

Witam drogich chujowiczów. To jest kolejną typowa chujnia, możecie scrollować dalej. Miałam kiedyś kumpla, naprawdę fajnego gościa, którego znam od dzieciństwa. Od czasów biegania po podwórku jakoś nam zleciało do początków dorosłości, z przerwami w kontaktach. Kilka miesięcy temu, może rok udało nam się jakoś lepiej zgadać, pisanie, spotkania -wszystko super. Wszystko pięknie, prawda? Do czasu. Któregoś pięknego dnia wyznał, że czuje do mnie coś więcej. Serce drgnęło, ale co zrobić? Życie ładnie pięknie poukładane, do tego mam naprawdę niesamowitego faceta. Co najlepsze, nawet kiedy dostałam od niego prezent na dzień kobiet nie zauważyłam co się święci.. Przyszło mi jakoś sobie z tym poradzić. Kontaktu już w tej chwili nie utrzymujemy, chyba nie było sensu w tej sytuacji. Szkoda fajnej znajomości, serio cholernie szkoda. Gdzie ironia? Swego czasu właśnie ten kumpel był obiektem moich westchnień, potem jakoś inaczej wszystko się ułożyło.
Miejcie oczy otwarte ludzie, możecie wiele stracić.
Chujnia i śrut, moi drodzy.

38
69

Komentarze do "Kumple"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ludzie przestańcie zaśmiecać to forum swoimi miłosnymi rozterkami!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. LUDZIE, PRZESTAŃCIE ZAŚMIECAĆ TO FORUM SWOIMI MIŁOSNYMI ROZTERKAMI!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To jak był obiektem twoich westchnień to trzeba było mu to POKAZAĆ, POWIEDZIEĆ, UDOWODNIĆ, a nie liczyć, że się sam cudownie domyśli.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Bardzo dużo mnie to kosztuje, ale spróbuję kulturalnie: czy naprawdę jesteś taka naiwna, czy się zgrywasz? podejrzewałaś, że facet-singiel nawiązał kontakt po latach, bo szukał przyjaciółki? na takie coś chyba tylko kobieta może wpaść, i to nie najbardziej inteligentna.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Jeśli któregoś dnia uznasz że to odpad ludzki to daj znać Szwadronowi Śmierci a oni go pochwycą i pozwolą ci wybrać jaką metodą ma umrzeć

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Witaj autorko! Przeżyłem bardzo podobną sytuację. Pokochałem bardzo pewną dziewczynę, też od czasów piaskownicy ją znałem. Pokochałem ją bardzo mocno z czasem jak byłem powoli starszy to uczucie rosło. Niestety jestem nieśmiałym i zamkniętym w sobie gościem. No dodatek po jakimś czasie okazało się że jest lesbijką. Potwierdzone info, widziałem i sama mi to powiedziała. Miłość do lesbijki, ale kurwa trafiłem. Friendzone przy tym to mały chuj. Świat mi się zawalił i miałem dość. Nastąpiła przerwa, za jakiś czas znowu wznowiliśmy kontakt. Okazało się, że zerwała ze swoją. Nie pamiętam o co poszło, zresztą nie moja sprawa. Żaliła mi się, rozmawialiśmy, było jak wcześniej ale nie naciskałem czy kogoś ma i nie narzucałem się. Po jakimś czasie stwierdziłem, że jeśli teraz jej nie powiem to będzie po zawodach. Ustawiłem spotkanie a ona zwyczajnie mnie olała, nie odbierała telefonu, nie raczyła nawet napisać że nie może przyjść. To był kop w leżącego. Już wtedy wiedziałem że ma innego, prosiłem tylko aby to był dobry facet dla niej. Parę miesięcy potem spotkałem ją przypadkiem i kontakt odżył, serce znowu zabiło. Oszalałem jak ją zobaczyłem. Nie pytałem czy kogoś ma, zwyczajnie po jakimś czasie powiedziałem jej co czuję. Wiedziałem, że już ma faceta, jednak postawiłem wszystko na jedną kartę. Pierwszy raz w życiu powiedziałem dziewczynie o swoich uczuciach. Zanim to zrobiłem sama czasem pisała do mnie, po tym akcie przestała. Jeśli ja się nie odezwałem pierwszy to była cisza. Zraniło mnie to bardzo, a zresztą i tak wiedziałem że mnie nie kocha i nie pokocha nigdy. Tak więc wymazałem ją z mojego życia i dla mnie już nie istnieje. Zyczę jej aby była szczęśliwa. A co do Ciebie autorko, rok czasu to i tak szybka refleksja. Jak pisałaś masz świetnego faceta a jednak coś Cię męczy względem tego kumpla. Czyżbyś pomału dostrzegała jak wyjątkowego faceta straciłaś? Część Ciebie chyba o nim pamięta, musiało być w nim coś czego nie zapomnisz. Jak dla mnie to gość zwyczajnie zrobił to samo co ja, poprostu Cię usunął ze swojego życia. Jestem pewny że jakbyście się spotkali przypadkiem to zwyczajnie przeszedł by obok jak nigdy nic. Pewnie to zrobił aby znieczulić ból jaki w nim został.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Łojezusicku jak ty że teraz dasz radę biedactwo

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Trochę żyję na tym świecie i jedno wiem na pewno: nie ma przyjaźni między kobietą i mężczyzną. Jest albo luźna znajomość albo miłość. Prędzej czy później jednej lub drugiej połowie zacznie bardziej zależeć. Sama coś takiego przerobiłam. Będąc w stałym związku. Już więcej nie wejdę w takie relacje. Dla zdrowia psychiki i wierności stałego związku.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Polecą zaraz epitety od braci w wierze.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kto tak nie miał, oj kto tak nie miał…

    0

    0
    Odpowiedz
  12. „To jest kolejną typowa chujnia”

    Uwierzyłem xD

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ze tak powiem, miła ta chujnia, jeśli można się tak wyrazić… Nie strać autorko tego co już masz… Taka moja rada zanim zacytuję klasyka – bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz…

    0

    0
    Odpowiedz
  14. daj mu dupy a potem zyj ze swiadomoscia ze jestes zwykla kurwa

    0

    0
    Odpowiedz
  15. A mnie się wydaje,że w życiu powinno się próbować i ekspedymentować.Jebać to co jest.Idź w nowe,nie poznane jeszcze przez Ciebie.Jebać stereotypy.

    0

    0
    Odpowiedz