Kurewskie błoto

Już mam dość tego chujowego błota. Te jebane roztopy i omijanie kałuż żeby tylko się do buta nie nalało. Mieszkam na wsi i nigdzie nie da się normalnie przejść. Całe podwórko to wielkie bagno. Wczoraj kilkanaście ładnych minut próbowałem wjechać samochodem niestety bez skutku. Juz wybierałem wodę, sypałem piaskiem, tłuczniem i nic nie pomaga do tego, co dzień pada, a dalsza prognoza nie jest optymistyczna. Nie długo to błoto odetnie mnie od świata.

35
9

Komentarze do "Kurewskie błoto"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zrób tam mini-woodstock. Ludzkie zwierzęta będą zadowolone 😉

    3

    2
    Odpowiedz
  3. Zrób tam mini-woodstock. Ludzkie zwierzęta będą zadowolone 😉 Możesz np. utworzyć parking i trzepać na tym hajs. Powiedzmy 5-10 zł za postój auta w jednym miejscu.

    1

    1
    Odpowiedz
  4. Bo oczywiście nie przyszło ci, wsioku zatelepany, wybrukować sobie podwórka. Albo wybetonować, czy chociaż ścieżek wylać… Pewnie… Lepiej całe życie pierdolić się na bagnach. /Mesio

    PS. Przypatrzcie się patałachy -oto wsiur mentalny, czyli -o dziwo- ktoś jeszcze gorszy od was.

    10

    4
    Odpowiedz
    1. Beton jest nie eko. Ale mogłeś nasypać piasku, a na to żużel. PS. Mesiu, przypatrzę ci się dobrze przez ten weekend, masz to jak w banku. Nie musisz się aż tak nisko oceniać, koledzy cię chwalą, że się często myjesz. Dlatego trafiłeś na moją krótką listę. Byk Andrzej.

      2

      0
      Odpowiedz
    2. Tobie zaś, tępy melepeto, nie przyszło do głowy, że jeśli grunt na podwórku to kilka metrów iłu/gliny, wtedy nie wystarczy ot tak „wybetonować, czy chociaż ścieżek wylać”.
      Lepiej wylej sobie wiadro oleju do swojego ograniczonego, zaściankowego, tępego łba.

      4

      2
      Odpowiedz
      1. Nie będziesz Pana twojego uczył, wśurze mentalny. Jak na gówno papu mówiłeś (a może nawet wtedy jeszcze twój stary nawet w planach nie miał tego nieszczęśliwego załadowania twojej starej), to Pan twój się wylewaniem betonu bawił.

        Akurat glina nie przeszkadza. Jest stabilnym podłożem. Iły zawsze można choćby częściowo wybrać. A i tak pod beton daje się przede wszystkim dobra podsypkę. Bierzesz, ciulu, fadromę (albo choćby łopatę) usuwasz ze 20-30 cm gruntu, sypiesz warstwę piasku, warstwę tłucznia, szalujesz parę cm ponad poziom gruntu i lejesz wylewkę z silnego betonu (ma pójść przynajmniej 30 kg cementu 450-tki (dawniej, Panu twojemu nie chce się szukać obecnych oznaczeń) na betoniarkę o pojemności 300 l, albo idź do firmy, która ci zrobi odpowiedni i gruchą przywiezie, jak nie potrafisz i się boisz spocić) i masz święty spokój do usranej śmieci.

        I nie betonuj, ciulu, całego podwórka, tylko najpierw zrób dobry drenaż, potem wylej jedynie ścieżki i dwa betonowe pasy pod samochód (a nie zapierdalaj nim po całej reszcie obejścia). Resztę obsiej gęstą trawą, żeby dobrze wiązała grunt. I chuj. Tyle. Cała filozofia, pajacu. /Mesio

        PS. Skąd wy się kurwa, patałachy, bierzecie… Rzeczywiście powinno się wam śrubę przycisnąć, wypierdolić rurki i żelik do włosków wraz z kosmetyczką, a do woja to obowiązkowo posłać.

        1

        1
        Odpowiedz
        1. Wojo – najlepsze twoje wspomnienia, co, zgredku? Po woju już nie masz problemów z zatwardzeniem, każdy klocek przejdzie nawet w poprzek!

          1

          1
          Odpowiedz
        2. „Śrubę przycisnąć”? Stary a głupi. Nie wspominając, że śrubę się przykręca a nie przyciska.

          0

          1
          Odpowiedz
    3. Cale siano poszlo na ozdobny plot. Nie ma na beton

      1

      0
      Odpowiedz
  5. Zdzwoń sąsiadów, pokopcie poboczem coś a’la rowy melioracyjne
    Albo petycja do wójta o jakiś asfalt wtedy samo spłynie

    4

    0
    Odpowiedz
  6. Heh. Kolejny wieśniak na chujni. Nie bój nic. Wszystko ma swoją kolej, cierpliwości. Nadejdzie czas na elektryfikację, kanalizację, wodociągi, drogi i chodniki, PKSy, pociągi, samochody, ryneczek główny, więcej budynków, coś wyższego, więcej osiedli, jakiś biurowczyk, lokalny autobus, jeszcze więcej osiedli, tramwaj, szklany biurowiec. Wtedy dojdziecie do poziomu miasta. Na razie babrasz się w gnoju.

    2

    1
    Odpowiedz
  7. Wszystkie trzy gorne reakcje sa od mesia patalaha

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Jakeś zapomniał że na wsi przy roztopach zapierdala się w gumofilcach toś sam sobie winien.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. To ty jesteś ten Kaziuk z Konopielki?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jestem zwycięzcą, bo wyrobiłem najwyższą norme w napierdalaniu kilofem bez sensu przez 18 godzin dziennie w warunkach nowej apokalipsy i dostałem za to nagrodę w wysokości dwóch suchych kromek z dodatkiem przeterminowanego miodu z biedronki z 2016 roku(obecnie jest 2078).

    1

    0
    Odpowiedz
    1. miod nie moze sie zepsuc

      0

      0
      Odpowiedz