Kursy walut

Jak człowiek zapierdalał w Anglii jak beduin w zeszłym roku to funcior był po 4,20 ale jak teraz w Polsce dziaduję to już osiągnął 5,40, a o euro już nie wspomne. Kusi człowieka żeby zrobić wypad do pracy na kilka miechów, ale mając pełną świadomość wszechotaczającej mnie chujni jak bym wrócił to funt kosztowałby 2zł. Jak słucham często i z uwagą jak w obecnym kształcie naszej sytuacji gospodarczej prognozuję się wartość złotówki wobec obcych walut to dochodzę do wniosku, że złotówa wcale nie spada, a jedynie osiąga swoją rzeczywistą wartość. Kolega załapał się dwa lata temu na kredyt w frankach i pierdoli mi, że on ma wyjebane na obecny kurs franka bo prawie chuja dopłaca. W zeszłym roku za franka buliło się 1.95 a teraz 3,30 i on mi pierdoli takie farmazony, że nie odczuwa wzrostu wartości walut obcych. Korzystając z mocy Cienia, chuj Wam w dupę dowidzenia.

15
35