Mieszane Sztuki Walki – MMA

Jakiś idiota napisał wysryw o tym, że KSW mu się nie podoba. Ale ludziom się to podoba, kupują bilety, transmisje PPV, oglądają walki i wywiady z zawodnikami. A co najważniejsze – niektórzy nawet przychodzą potem na treningi. Od lat trenuję sporty walki, zacząłem od Taekwondo, potem kilka lat Karate Kyokushin, a obecnie Brazylijskie Jiu-Jitsu (czyli turlanie się po ziemi) i Kickboxing. Śledzę scenę MMA także od lat, oglądam analizy walk, wywiady, chodzę na gale, w marcu jadę na pierwsze zawody. Interesuje się tym i chuj w dupe ludziom którym się to nie podoba, ja się nie przypierdalam do kogoś kto trenuje inny sport.

Trening MMA składa się z wielu aspektów, osobno trenuje się stójkę, zapasy i parter, do tego dochodzi trening techniczny, kondycyjny, układanie game planu, zbijanie wagi, etc. A ignoranci sprzed telewizora pierdolą coś o bezsensownym naparzaniu się – podczas gdy dookoła oktagonu trener czy koledzy z klubu obserwują każdy ruch przeciwnika i analizują każdy moment walki, żeby w przerwie między rundami podpowiedzieć swojemu zawodnikowi, jaką taktykę musi obrać żeby wygrać.

Nie wiem skąd też argument, że sztuki walki trenują chamy, karki czy debile, podczas gdy najwięcej idiotów w mojej opinii jest właśnie na boisku piłkarskim. Pochodzę z małej miejscowości na południu Polski, i każdy mecz naszego lokalnego klubu to był istny festwial spierdolenia i chamstwa, niekończące się prostackie wyzwiska w kierunku sędziego, wszczynanie bójek z kibicami z przeciwnej drużyny i banda starych (bądź młodych) januszy z wąsem pod nosem, tłustym brzuchem i tanim piwskiem w dłoni… pouczających piłkarzy, co mają robić. Byłem na trochę większych meczach na Cracovii i Wiśle i tam nie widać takiego chamstwa, ale tylko ze względu na to, że skala takich przedsięwzięć jest dużo większa. Kto pamięta słynny filmik z „Daj kamienia” sprzed kilku lat ten wie o czym mówię.

Każdy, kto potrenuje jakiś czas sztuki walki od razu nabiera pokory i staje się dużo spokojniejszy, bo ludzie z większym stażem treninogowym uświadamiają mu na każdym treningu jak wiele czasu jeszcze musi spędzić na macie, żeby im dorównać.

Na koniec wspomnę o osobnym temacie, jakim są wielce światowi fani MMA i inni ignoranci, komentujący poziom sportowy KSW i porównujący ich do UFC. Otóż KSW do każdej większej karty wrzuci freak fight jakichś celebrytów, żeby przyciągnąć więcej osób przed telewizory i na trybuny, co będzie skutkowało większymi zarobkami, a dzięki temu zawodnicy dostaną większe gaże, oglądalność się podniesie, federacja się rozwinie, etc. Ale zawsze znajdzie się banda idiotów komentująca, że to już nie sport tylko cyrk, etc. Jak ja takich ludzi kurwa nienawidzę. a CM Punk w UFC to nie był cyrk? Takie leszcze najwięcej pierdolą, ale jak ACB, organizacja która stawia tylko na sport (ich slogan brzmi: less show, more fighting) zorganizowała galę w Sopocie, to przyszło zaledwie kilkaset osób. Gdzie wtedy byli ci znawcy MMA którzy zawsze pierdolą jakie to KSW jest chujowe? Bardzo często słyszałem w wywiadach jak figtherzy narzekali na swoje promocje, że nie dostają dobrych walk, albo że nie dostają należytych wynagrodzeń. Nigdy za to nie słyszałem narzekań ze strony zawodników na włodarzy KSW. Często mówi się w kuluarach, że właśnie bardzo dobrze im płacą, dlatego nie śpieszy się im, żeby iść do innych organizacji, i walczyć za psie pieniądze.

28
56

Komentarze do "Mieszane Sztuki Walki – MMA"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. dokładnie, fajnie napisane, pozdro

    4

    2
    Odpowiedz
    1. Bzdura. Funi mma ppv polszmata to niestety ograniczniki systemowe.

      4

      0
      Odpowiedz
  3. Niezła logika. Napisze, że ktoś obrażający sporty walki to ignorant a sam pocisnę po piłce nożnej, o której nie masz zielonego pojęcia i znasz ja pewnie tylko z wiadomości jak powiedzą, że kibole się pobili.

    13

    0
    Odpowiedz
  4. Byle koleś z budowy by Ci nastukał. Chłop z budowy ma rękę jak Twoje dwie, robi w śniegu i w deszczu a nie macha grabiami w klimatyzowanej salce. Moja rada: Chyć sie roboty to Ci przejdzie głupota. Koleś z robót drogowych nie ma czasu na MMA PPV bo ciężko pracuje, odwrotnie niż Ty.

    18

    1
    Odpowiedz
    1. Jak ten komentarz to nie troll to jesteś ostro zjebany, a w czym niby takie chłopy mają być dobre, bo pracowałem na kilku budowach i jakoś nic specjalnego u nich nie zauważyłem? Mają płacone od jebania to zapierdalają i tyle, a dobrzy to są ale w żłopaniu taniego piwska i hodowania dużych brzuchów. Poza tym jestem na swoim utrzymaniu od lat, po pracy jadę na trening gdzie zapierdalam w pocie czoła przez dwie godziny i tak co drugi dzień, ale lepiej pisać „CHYĆ się roboty”, nie machiaj grabiami, etc. a samemu wygrzewać się przed telewizorem. Jak jesteś młody – a zakładam że taki jesteś (bo tacy ludzie głównie tu zaglądają) – to współczuję, jak można się tak szybko tak zcebulić i zjanuszować, jednak 50 lat komuny zrobiło swoje. Nawet mój ojciec, alkoholik z mózgiem przeżartym przez wódkę tak nie pierdoli jak ty. Autor

      3

      8
      Odpowiedz
  5. Krytykujesz gościa za ten wpis, a sam nie jesteś lepszy nazywając innych idiotami. Może dla ciebie KSW to ambitny sport, ale ten facet dużo prawdy napisał – to po prostu głupie mordobicie. Może ktos nie lubi przemocy i nie chce na to patrzeć? Ogarniasz, że ktoś może mieć inne preferencje niż ty? I jak ty to uwielbiasz, to ktoś ma prawo tego nie lubić i c*uj ci do tego.

    12

    2
    Odpowiedz
  6. Wieczorem sparing. Ponapierdalamy się.

    5

    1
    Odpowiedz
  7. Jestem pozytywnie zaskoczony tym wpisem. Wiele tłumaczy on większości, która głęboko nie wertuje nigdy tematu. A jedynie ocenia powierzchownie. Brawo jestem pod wrażeniem. Dodam tylko że zupełnie się tym sportem nie interesuje, ale bardzo spodobało mi się podejście autora do tematu.

    4

    6
    Odpowiedz
  8. a co mie to kurwa ophozi…

    1

    3
    Odpowiedz
  9. W życiu byłem tylko na jednym, jedynym treningu Aikido, mając jakieś 7 lat i nigdy nie interesowałem się „waleniem po mordach”, ale nie sposób nie przyznać Ci racji.
    Nie tylko ludzie uprawiający sporty walki, ale sportowcy w ogóle są uznawani za „debili”. Przyznam, że nigdy nie spotkałem wybitnego intelektualnie gościa, który uprawiał sport, sam jestem fanem piłki, a wywiady z zawodnikami omijam szerokim łukiem. Tak nudnych i pustych ludzi ze świecą szukać, ale co z tego? Płacą im za ganianie za piłką, więc nie oczekuję od nich lotności intelektualnej. Stereotyp dotyczący sportów walki też zapewne nie wziął się znikąd, bo część tych ludzi to rzeczywiście typowe „karki”, ale zdarzało mi się spotykać ludzi związanych z tym sportem, jak i np. z kulturystyką, którzy byli naprawdę w porządku i nawet gdyby do geniuszy było im daleko, co z tego?
    Jeśli ktoś ma swoją pasję, jaka by nie była i spełnia się w niej, nie krzywdząc innych, kultura osobista to jedyna rzecz, jakiej można od niego wymagać. Każdy Janusz o tym wiedzieć powinien, tym bardziej, że wcale od tych „debili” z ringu, klatki czy boiska mądrzejszy nie jest.
    Rozwiązanie jest proste-ludzi wkurwia wszystko, nie wystarczy, że mają komfort decydowania o swoim życiu, oni potrzebują decydować o cudzym. Podejrzewam, że sami za chuja nie wiedzą, po co to komu, ale taka już jest natura Januszy. Tak więc, śmigaj na treningi, kółka szachowe czy cokolwiek innego i miej głęboko w dupie bezwartościowe zdanie laików.

    8

    3
    Odpowiedz
    1. no, wartościowy z ciebie koleś 🙂

      0

      0
      Odpowiedz
  10. No i czego bóldupisz? Trenujesz dla siebie czy dla jakiegoś anona z chujnia? Rób swoje i nie dziamgaj, nikogo nie interesuje co Ty tam sobie trenujesz i kiedy masz zawody w wyciąganiu chuja z wody. Dla Ciebie to wielkie halo, ale dla innych ten Twój cały wysiłek może być co najwyżej powodem do popukania się palcem w czoło.

    9

    1
    Odpowiedz
  11. No i potwierdziłeś opinię,że fani prania po mordzie to chamy i prymitywy:) W dodatku z małych miejscowości:))

    10

    2
    Odpowiedz
  12. Jeśli komu się coś nie podoba to wyrażą swoje zdanie, a nie jest idiotą.

    3

    1
    Odpowiedz
  13. A mój stary fanatyk wędkarstwa

    6

    0
    Odpowiedz
  14. 32 minusów, co za zj*by tu siedzą.

    7

    12
    Odpowiedz
  15. Tak jak Ty zauważyłem, że mecze piłkarskie przyciągają największych Januszy i „znawców”. Nie zmienia to faktu, że KSW i inne pojebane MMA są zjebane w samej idei. Chociaż może nie one, a oglądanie ich. Powiedzcie mi jak można czerpać przyjemność z oglądania jak jeden osiłek oklepuje drugiego? Poza tym każdy sport „wyczynowy” przyciąga w jakimś stopniu prostaków i najpospolitszy plebs.

    4

    1
    Odpowiedz
  16. Szczerze to całe MMA, KSW, UFC chuj wie co… chuja mnie obchodzi, po prostu nie lubię tego, mimo że jestem facetem dziwne? To samo z piłką nożną, ja pierdole, chodzę na siłkę, strzelnicę, trochę biegam, skończyłem studia, po prostu chuj mnie to obchodzi, nie każdego interesuje to samo co Ciebie, powinieneś to szanować, jeśli nie to wbijaj to sobie do twojego obitego łba do momentu kiedy zrozumiesz.

    2

    0
    Odpowiedz
  17. Twój wpis jest o wiele bardziej obiektywny od tego co ciśnie MMA. A że niektórzy tego nie widzą to nic na to się nie poradzi.
    Wypisałeś czemu MMA nie jest dla debili. Napisałeś czemu i podałeś coś sensownego.
    W krytyce że twoim zdaniem w piłce nożnej jest więcej chamstwa podałeś przykład podkreślając gdzie i kiedy miałeś z buractwem w piłce styczność podczas gdy pan z dołu określił mianem idiotów bliżej nieokreślonych wszystkich…. Nie podał przykładu.
    Nie chce tu robić jakichś insynuacji ale zakładam że zna ten sport z dobrze reklamowanych walk „gwiazd” Popek vs…. A że tymi walkami jak to ująłeś głównie szersza gawiedź się interesuję to też trudno potem się dziwić „poziomem” oglądających.
    Ja sam się dziwie. Sam tego doświadczam. Nikt z moich znajomych się tym gównem na co dzień interesuje ale jak jakiś Pudzian Popek czy Brunejka paczy to nagle się z tego robi jakaś mania.
    Aż się człowiekowi przypomina 10 czy 15 lat temu jak ojciec z pokoju wołał. „ADAŚ SKACZE”
    Małyszomania istne szaleństwo. A sport dla mnie nudny jak flaki z olejem . Wszystkie skoki wyglądają podobnie tylko się cyferki zmieniają .Ale na Małysza się paczyło :).

    Jedyne czego bym się starał unikać w waszym przypadku to wrzucania do jednego worka zawodników i bydła które je ogląda.
    Jednak sport zawodowy (teraz zależnie jaki) wymaga od człowieka i uczy go dyscypliny, drużynowości, szacunku, pokory i „posiadania mózgu”. Tego wszystkiego nie zaznają fani przed telewizorem stąd są tacy jacy są. Tak jak mówił Korwin. Większość jest głupia a jak się tworzy opinie na bazie głupich to potem tak jest.

    3

    0
    Odpowiedz
  18. Jestem dojrzała i mam budyniowate zwisające cyconie oraz włochatą rozklapiochę, czego więcej chcieć do szczęścia. Dawno już nie miałam faceta więc jestem bardzo wyposzczona, jeśli jesteś chętny na ostrą zabawę z moją obrośniętą kolczastymi krzakami norą, obciąganie aż po same kule i siorbanie rowu mariańskiego to napisz coś więcej o swoich spoconych po treningu poliestrowych gaciach i upojnym aromacie podgumowanych trampek. Pozdrawiam cię Kotuś gorąco, Halynka.

    6

    0
    Odpowiedz
  19. W piłce są chamy, potwierdzam ale to nie znaczy że MMA jest lepsze. Pochwalam trenowanie takich sportów, dla bezpieczeństwa w razie obrony koniecznej, ale napierdalanie drugiego człowieka za pieniądze to gorzej niż u zwierząt. A nazywanie tego „sportem” jest w ogóle porażką, bo idea sportu głosi szlachetną rywalizację a nie bicie. Jeśli do tego dodać co ci „sportowcy” mówią przed walką albo po, to nietrudno się zgodzić że są tam debile. Debile to również oglądają, bo sorry co to za atrakcja oglądać jakiegoś niespełnionego aktora koksiarza i drugiego niespełnionego piosenkarza ćpuna? Oni nawet formy nie mają, ale mają nazwisko które wyrobione zostało przez takich samych debili, tylko młodszych. Nie każda aktywność fizyczna jest sportem.

    2

    0
    Odpowiedz
  20. Nie zesraj się.

    2

    0
    Odpowiedz
  21. racja, ale ksw to kompromitacja sztuk walki ,zresztą tak jak napisał kolega w temacie poniżej, jak można się podniecać dwoma kryminalistami jak popek i oświęciński napierdalających się po mordach ku uciesze gawiedzi ? Trzeba być chyba jeszcze grubszym Januszem z dłuższym wąsem niż ci co oglądają noge na jakichś wioskowych meczach i wyzywają sędziego xD

    1

    0
    Odpowiedz
  22. Wszystkie sporty walki całe to napierdalanie jest huja warte prostackie nawet nie nazwałbym tego sportem lepiej by jeden z drugim łbem coś pomyślał albo jakiś piękny sport zaczął uprawiać choćby kolarstwo czy triatlon jest tyle możliwości współzawodnictwa ale takiego zdrowego. To nie średniowiecze dziś prawdziwym wojownikiem jest ten co ma mózg rozwinięty a nie po tych walkach na you tubie prostaki z nabrzmiałymi obitymi mordami i limami pierdolą farmazony, zasób słów mniejszy niż u przedszkolaka chuj im w cycki Pajace spójrzcie na tego Różala zasrana wydziarana morda celebrycka.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Dokladnie tak, debili trzeba wyjaśnieć

    1

    0
    Odpowiedz