Moja chujnia dotyczy mojego trybu życia. Wstaję rano, zapierdalam do szkoły, wracam i trzeba brać się za naukę, bo nauczyciele dopierdolą w chuj dużo lekcji. I to tak codziennie. Nie mam na nic czasu. Po powrocie ze szkoły mam dosłownie chwilę na odpoczynek. I tak cały czas dzień w dzień. Już niedługo się wykończę…
22
41
Weż wyluzuj , nikt Ci sie nie każe uczyć to był twoj wybor to sie teraz męcz , albo oby do przodu.HAhahahah
nie musisz być prymusem w każdym przedmiocie! ukierunkuj się jakoś i ucz tych maturalnych, a z resztą wyluzuj…
Pierdol to, jak dostaniesz lufę to świat się nie zawali ;}
hahaha, przypomniały mi się moje czasy licealne… nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że liceum to najlepszy okres w życiu, bo to gówno prawda!!! moja rada: teraz zaciśnij zęby, zdaj dobrze maturę, dostań się na dobre studia; a jak już przeżyjesz ten czas, który Ci został do skończenia szkoły, to sam/-a zobaczysz, że życie może być piękne:)
No to sobie pomyśl że jak skończysz szkołę i ewentualnie studia to potem zapierdalasz tak samo w robocie dzień w dzień :p takie życie, co zrobisz
mam to samo rano jak słyszę budzik to mi się żyć odechciewa
ehhh ciężkie jest życie 3cioklasisty:/
O ja pierdzielę. Z takim intelektem to trzeba było do zawodówki iść.