Na całej lini

Ciągle jest chujnia. Jak nie ta to inna. Bez przerwy mnie prześladuje, nie daje mi spokoju, dręczy mnie diabelnie. Jebie się już wszystko, od telewizora po psy na podwórku. Wkurwia mnie jeśli ktoś mówi np. „jutro będzie chujnia”, tak jakby w tym momencie tej chujni nie było, a ona bez wątpienia jest. Wnoszę o poprawkę do słowników wyrazów bliskoznacznych o umieszczenie przy wyrazie „życie” synonim „chujnia”, o ! Z góry dziękuje, pozdrawiam

prezes

24
50