Nie ma lekko

Witam wszystkich chujowiczów. Otóż moja chujnia polega ma tym, że długo leżę w łóżku….nie nie żadna depresja, czy zwyczajne nygustwo. Pisząc ten tekst znajduję się na oddziale w klinice rehabilitacyjnej. Wypadek samochodowy…drzewo….helikopter…diagnoza…zmiażdżona miednica, połamane żebra, przebite płuca, złamana ręka, przecięte kolano i co najważniejsze głowa nienaruszona. I tak mija mi 9 tydzień na łóżku…całe szczęście prognozy są dobre choć bardzo długoterminowe. Generalnie będę chodził, jak to się jeszcze zobaczy. I pamiętajcie zapinajcie pasy….

31
1

Komentarze do "Nie ma lekko"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Stabilnego powrotu do zrowia życzę

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Zgadzam się w stu procentach. Po lewatywe na oczach policjanta który ją zaaplikował defekacja do nocnika i badanie per rectum bez rękawiczki na obecność narkotyków

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Nie trza było zapierdalać…

    Ale tak na poprawę humoru a propos zapinania pasów.

    Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi gałami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa:
    – No i widzi Pan? Pan zapiął pas i nawet Pan nie draśnięty, a pana kobita nie zapięła i teraz wala się tam w krzakach z penisem w zębach…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Trzymaj się dużo zdrowia stary

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Powodzenia, mam nadzieję, że spodoba Ci się nasze chujowe poczucie humoru na tym portalu.

    2

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Zakopanie toporu wojennego sposobem na chujnie | Chujnia nie z mojego powodu | Porównywanie | Life is so hard | "Za granicą wcale nie jest tak różowo" | Samotność, które mnie dobija | Stan upojenia | Masturbacja | Polska sztuka | Uczeń | Mam dość | Jestem pierdolonym karłem | W Polsce jesteś skazany/a na siebie | Gypini | Same złe wieści | MŚ w Katarze czyli jak kibice zapracowali na swoją chujnie | Wielkomiejskość po polsku | Beznadzieja, walka i agonia ziemskiego życia u podstaw | Zbieractwo czyli choroba komunistyczna | Przyjaciele | Marzę o życiu kiełbasianego łba | Śniadanie i rewolucja | Zaczniecie żyć na starość | Zboczone żarty w pracy | Mój ból dupy, zgorzkniałość i niespełnienie, czyli jak spierdolić swoje marzenia i spaść z hukiem na ziemię | Nie potrafię opanować swojego chamstwa | Gdzie ci mężczyźni... | "Ynfluencerzy" | Dziewczyna która nigdy nie jest niczemu winna! | W poszukiwaniu szczęścia | PRL zmartwychwstał | Złe wspomnienia z dzieciństwa | Brak cierpliwości | Brzuch | Wszędzie pierdolone SUV'y | Marne pocieszenie dla Polaków | Burak z BMW | Odświrowało mi | Mój ból dupy, zgorzkniałość i niespełnienie, czyli jak spierdolić swoje marzenia i spaść z hukiem na ziemię | Domy "kostki" | Epidemia debilizmu | Zabawa dziecka musi być głośna | Ludziom sie nudzi | Chylę czoła | Kryptowluty, biznes online | Egocentryzm kobiet | Nie dogaduję się z rodziną | Cholerne geny | Nerwica