Jak w tym chorym kraju mieć cierpliwość i siłę do realizowania pasji… Jestem fanem starszych BMW – taki prawdziwym bez karku i fety w nosie. Posiadam pedantycznie utrzymane e34 z dużym v8 w manualu, na glebie i fajnym kole. Ot oldskulowy german. Wersja rzadka sama w sobie, do tego od tunera, którego już nie ma. Rarytas. Człowiek lata chucha, dmucha, poleruje, czyści… Najpierw wgniot parkingowy i oczywiście sprawcy brak. Żadnej kartki, bo po co… Później rysa na drzwiach. Wszystko usunięte, wypolerowane, wgnioty powyciągane. MALINA. Dziś wychodzę schować tylko coś do bagażnika i co? RYSA kluczem na klapie… NOSZ KURWA. Cały parking aut i akurat to jedno musiało komuś przeszkadzać? Czemu w tym kraju nie ma żadnego poszanowania dla trudu cudzej pracy i pasji. Taka mentalność potrafi zabić jakiekolwiek ambicje w kierunku swojego hobby. Chujnia i śrut. Pozdrawiam Syndykat 🙂
Pasja
2013-05-24 19:03103
57
Łączę się w bólu. Mi też jakiś patafian zarysował furę. Co prawda stare Polo ale też dbam o nie i się staram. Ktoś zahaczył na parkingu w centrum i spierdolił, też ani kartki ani nic. Bo się bał pewnie że zniżki pójdą się kochać. Taki kraj, co poradzisz…
Aj te beemki maja coś w sobie. Ja marze o własnym e36 m3 lub e39 m5. Piękne auta, ale nie nadążyłbym lac do baku :-(.
Może cię trochę pocieszę – kilka dni temu przyszła sobie ciemna chmura, za chwilę zaczęło wiać i walnęło gradem wielkości jajek. Nie było szans schować auta. Teraz to moje wygłaskane autko wygląda nieciekawie…
Mam tak samo – e46 3 literki coupe zrobiona częściowo na M3 – zawsze czysciutka i zadbana – co jakis czas ktos mnie obetrze czy przypierdoli drzwiami obok – jakbym widział to bym kopów nasadził za to wyjebanie ludzi na cudzą własność.
Ja z kolei posiadam Mercedesa W140. Długa wersja, zaglebiony na pięknej feldze 18″. Samochód wygląda jakby z fabryki wyjechał. Wiem co czujesz, mam tak samo jak jakiś bydlak nie patrzy jak otwiera drzwi i wali tymi drzwiami w moje i znowu malowanie. Jak kiedyś takiego przyłapię to mu kurwa wszystkie drzwi powyrywam. Łączę się w bólu.
Upierdolić ręce takim idiotom, którzy z czystej zawiści i głupoty rysują innym lakier na aucie!
Niestety, takie perełki tylko do kościoła i na spacer z dziewczyną. Do codziennej jazdy trzeba mieć lanosa.
Bo nie masz naklejki „Alpine” na tylniej szybie!
typówka – zazdrość i zawiść zżera polaczków. pozdro.
DO AUTORA:
Autorze drogi! Masz może fotkę swojego auta?Mógłbyś wrzucić na jakiegoś imageshacka:)? Chętnie byśmy obejrzeli swoje cudo. Ja, co prawda, dzierżę Fabię ojca, ale detailing u mnie to norma. Jestem do takiego stopnia pedantem, że mnie doprowadza do szewskiej pasji nawet zamykanie drzwi za lakier..
Kup garaż
no i chuj!
polaczki nie mają szacunku dla siebie, więc nie mają też dla innych i ich ciężkiej pracy.
zazdroszczą i tyle
podłość ludzka nie zna granic – zazdrość zżera i to nie o to auto ale o tą pasję, którą ma już tak niewielu, Pozdro dla wszytkich zachujanych pasjonatów