Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Kto nie ma kasiory ten ma przerąbane gdy jest chory. Bes hajsu nie ma lansu. Bez mamony nie dla was lachony. Bez zieleniny dupa nie imieniny. Bez szeleszczących nie ma plaż gorących. Bez waluty chodzisz struty. Bez papierka pusta butelka. Bez kapusty żołądek jest pusty…
Można tak jeszcze długo. Fakt. Pieniądze dają możliwości. Pieniądze w rękach kogoś mądrego mogą zdziałać wiele i uszczęśliwić wielu. Jednak częściej są kreatorem iluzji. Iluzji, w której żyje większość ludzkości, która kasy przeważnie nie ma. Nie łudźcie się. ***** restauracja nie koniecznie zaserwuje wam dobre jedzenie. Będzie nad wami latać chmara kelnerów, wg ścisłego standardu. Dostaniecie zazwyczaj dobre żarło ale język wam z wrażenia bokiem nie stanie. Wino, jakościowo, kończy się na maksymalnie 100Eur za butelkę a potem jest już tylko płasko a często gorzej. Komfort jazdy starym C5 z pneumatycznym zawieszeniem jest porównywalny z mieciem S. Do wyspania potrzeba zwykle 2m2 a nie 500m2.
Uśmiech nic nie kosztuje. Bycie uprzejmym nic nie kosztuje. Chwila uwagi, dobre słowo może komuś uratować dzień a czasem nawet i życie. Bądźmy dla siebie życzliwi. Bagno, w którym wielu tkwi, przez to nie wyschnie lecz kto wie, może jakaś dobra dusza poda nam rękę i nie utoniemy?
Pieniądze szczęścia nie dają?
2019-04-20 10:4694
8
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
100% prawdy. Szkoda , że tak mało ludzi to dostrzega. Problem chyba nie polega na tym , że za te pieniądze nic nie kupisz tylko na tym że ludzie kupując te tzw „lepsze” rzeczy czują się lepsi od innych.
Prawda i memento mori… dziś na przykład 3 dzieci bilionera, właściciela ASOS zginęła w zamachu bombowym. Syn innego multimilionera od Monsoon, roztrzaskał się super autem. Owszem kasa daje komfort ze masz gdzie mieszkać i co jeść – logiczne….. ale jak nikt cię nie kocha, wokół same mordy złowrogo spoglądające, brak wsparcia i zaufania to na *uj to wszystko.
A kiedy wreszcie nadejdzie prawdziwa Wiosna i będą legalne małżeństwa homoseksualne z adopcją dzieci?
SPIERDALAJ!!!
Wal chuja
Zajebisty wpis. 100% racji. Obiad za 500zł nie jest dużo lepszy od takiego hamburgera w Fat Boy w Poznaniu za 30zł (wiem co mówię). Ani Merol nie jedzie dowiezie dużo lepiej od tego Citroena. Ludzie po prostu koniecznie chcą być lepsi afiszowaniem się bogactwem, bo w środku czują się zjebani.
No ale w takiej pancernej toyocie Lanc Cruiser serii 100, która przetrwa nawet upadek z 20 piętra walącego się pod wpływem wybuchu budynku, masz chyba większe szanse na przeżycie, niż w tym swoim citroenie? A dobra sztuka kosztuje tyle, co Meś.
Jeśli masz choćby jedną rękę już jesteś wygrany. Możesz walić chuja. To nic nie kosztuje a daje wiele radości.
Dlatego wystarczy być mocną klasą średnią. Wyżej to już czysty lans i zepsucie. Problem w tym, że jak jebiesz za 3 tysie i masz norę na kredyt, to musisz grzecznie słuchać szefa debila, ostro zapierdalać i nawet na urlop cię nie stać.
Gdybyś zarabiał 36 tysi netto i jeździł mesiem tak jak Ja, wiedziałabyś w jak dużym błędzie i w jakiej iluzji żyją takie patałachy jak ty.
Otóż kompletnie nie wiesz o czym bredzisz. Otóż nie – stary, wypierdziany citroen C5 nie dorówna mesiowi W213 Pana twojego, papierosy Mars nie smakują jak cygara Cohiba, podobnie wódka Parkowa, choć ryje banię całkiem OK, nie dorówna niebieskiemu Johnemu, żarcie w dobrej knajpie zlizane z piersi pięknych modelek smakuje lepiej niż konserwa z Łódzkiego Wydziału Fabrycznego, w willi za 2 bańki śpi się lepiej niż w norze w mrówkowcu w kredycie na 40 lat, gdzie sąsiad jebie piętami, urlop w 5-gwiazdkowym hotelu na Seszelach jest lepszy niż ławka pod blokiem, etc. etc. A uśmiech i dobre słowo też mają swoją cenę. Okażesz dobre serce, to zostaniesz przez byle patałacha wydymany.
P. S. I naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.
Najgorsze że spotkać na swej drodze dobrego, zaufanego człowieka któremu nie tylko kasa we łbie to dzisiaj bardzo trudno. A każdemu przydałaby się taka przyjazna dusza do przetrwania na tym padole łez.
bez pieniędza, grzyb i nędza
bez srebrników problemów bez liku
bez świecących na dworcu skończysz
bez orzełka gówna sterta
bez cyferek świat dla ciebie nie istnieje
bez złociszy nie ma nowych karniszy
bez siana zapierdalasz po pożyczkę do bociana
bez biletu nie ma strawy ze sklepu
bez aktywnego konta żadna dupa w twoją strone nie spogląda
bez floty same kłopoty
bez pełnej kieszeni świata tu nie zmienisz
bez zasobów do egzystencji mało powodów
bez kapitału nie ma szału
bez kokosów nie ma dobrego losu
bez many-many nie dla ciebie złote bramy
bez kapuchy niedaleko już do puchy
bez grosza zazwyczaj chodzi kloszard
bez bilonów szukaj sobie jakiegoś dołu
bez wypłaty od życia srogie baty
bez szmalu nie ma balu
bez walorów nic nie ma kolorów
bez sałaty nie dla ciebie są wakaty
bez gotówy z biedry tylko najtańsze parówy
dają . idioci z was .wcale nie jestescie ambitnie czy szlachetni oddajci mi hajs i badzcie se kurwy szczesliwi
Byłem miły, uśmiechnięty i życzliwy dla ludzi, zlali mnie i wyśmiali. Jak taki jesteś, to cię nie szanują i srają na ciebie z góry. Nie istniejesz społecznie, chyba jako obiekt żartów i docinek. Taki miły możesz być, jeśli cię ktoś utrzymuje, w normalnym życiu nie przetrwasz.
Chyba cie jebło