Jestem uzależniona. Nie da się temu zaprzeczyć. Każdy mój oddech, każda myśl, jest wypełniona nałogiem. Jedynym jest chłopak, który mieszka w chuj daleko i jest całkowicie nierealny. Pozostałe to alkohol i papierosy. Nic oryginalnego, wiem. Ale wymaga to pieniędzy. Których ja kurwa nie mam. Nic tylko się zabić. A zabicie się wcale nie jest takie proste. Ogólnie życie jest chujowe. Ciągle tylko chcę się napić i zapalić i żeby ten chuj coś napisał do mnie łaskawie. Co to za życie? Jak żyć, będąc tak uzależnionym od rzeczy, które kosztują, na które się nie ma pieniędzy? Co to kurwa za życie?!
35
66
nie pierdol tylko idź do poradni uzależnień. twoja historia jest tak zwyczajna i pospolita, ze poradzą sobie tam z tym bez żadnego problemu. Ale trzeba chcieć.
Tym chłopakiem jest bieber czy ktoś z one direction?
Pomysl nad uczciwa praca w burdelu lub na wlasny rachunek, same plusy chlopak daleko więc bedzie mial cie kto wyruchac pare razy dziennie, da ci faje do opierdolenia, a przy okazji da zapalic po dymaniu, a najlepsze jest to ze na koniec ci zaplaci, a jak bedziesz dobra lub zdecydujesz się na anal mozesz liczyc na premie, i twoje problemy znikna, bedziesz miala kupe kasy i udane zycie seksualne a nie tesknisz za jakims debuilem ktory huj wie gdzie jest i co robi i czemu nie pisze, zostan kurwa taka moja rada, jedyny minus ze bedziesz miec po roku pizde jak wiadro, ale jak bedziesz dawac ladowac się w dupe to ryzyko spada o 50 procent, zrobia ci z anusa pol wiadra i z pizdy, więc lepiej dawac na dwie dziury i pierdolic pedala ktory huj wie gdzie jest pozdrawiam
hahahah piźnięte babsko
Skoro jesteś śmierdzielem i chlejusem, to nie dziw się, że chłopak nie chce do ciebie pisać.
Nic tylko poczekać az za jakiś czas będziesz robila lody za 2 dychy na paczke fajek i dwa piwska,nie pozdrawiam.
Do roboty Kurwa a nie gówno w mózgu
W sumie nie dziwię mu się jak oczywiście istnieje.Kobieto ogarnij się idź na odwyk.
To może jeszcze jeden nałóg sobie dodaj i zacznij pokazywać się nago za kasę online np na showup.tv Polska stronka z polskimi dziewczynami. Fajna sprawa
Nim się zabijesz przeczytaj książkę Paula’a Coleho „Pielgrzym” może i sama siebie odnajdziesz… Tak, więcej Ci tu pomóc nie potrafię, aczkolwiek mam taką jedną historyjkę którą bym Ci opowiedział o pewnym Cesarzu Zang Hu, ale mi się nie chce po po prostu za dużo pisania 😉 Pozdrawiam i nie zatrać się dziewczyno ….
Kurw się, do tego się nadajesz.
Moja loszka do mnie nie pisze, tylko klęka przede mną i obciąga mojego wspaniałego, wielkiego fiuta. Uwielbia robić to na klęczkach, a potem muszę ją solidnie wydymać. No a wypić sobie lubi.
Poszukaj sobie kochasia który mieszka na wyciągnięcie ręki i zadba o to, aby jego ukochana mogła codziennie zalać ryja za jego codzienną harówę.
rób cos bo spadniesz naprawde na dno z ktorego bedzie ci bardzo ciezko sie odbic,i mozesz tam zostac.Nie wstydz sie tylko zaraz zapierdalaj do poradni.