Pierwszy dzień w robocie…

I zadzwonili.. Jutro na 6:00 do roboty. Szukałem dorywczej na 2 miesiące… potem robię u siebie, bo akurat sezon się zacznie… Jak ja nie lubię być tym „NOWYM”.. Nie wiadomo z kim co i jak.. Jakie są zasady itp. Wszyscy się będą na ciebie gapić jak na idiotę.. A jeszcze gorzej jak dadzą mnie do jakiegoś mruka, co to odezwać się strach będzie.

68
68

Komentarze do "Pierwszy dzień w robocie…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. życie stary

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Umowę na tyrę masz podpisaną na 10 lat, patałachu. Jutro cię współpatałachy naprostują na taśmie i wyjaśnią, że nie ma możliwości wcześniejszego opuszczenia naszego łódzkiego wydziału fabrycznego. Jeśli spróbujesz odejść wcześniej, to w twojej norze pojawi się komornik i zabierze wszystko, a za resztę długów pójdziesz do pierdla. Historię będziesz miał tak spapraną, że nawet do zrobienia loda cię nikt nie zatrudni. Zatem przeczytaj dokładnie załączniki do umowy o pracę i rozważ plusy i minusy. A jutro o 6:00 masz już jebać, a nie zakładać robolski fartuch.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Chociaż masz pracę to się liczy mnie ciąle robią w bambo że zadzwonią i nie jest tak mają gdzieś

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zrób wszystkim loda na dzień dobry

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Pomódl się do papaja, on ci pomoże, no chyba, że go obrażałeś i lżyłeś – to będzie się na tobie mścił.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. pod żadnym pozerem nie wkupiaj sie laski … byc soba zero pajacowania

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Tu Mariusz z twojej brygady. Nie spóźnij się do roboty. U mesia jest taki system, że jak jeden coś nawali, to pięciu losowo wybranych z brygady ma przejebane. Nie będę ci na chujni pisał co i jak, ale przyjdź punktualnie, bo inaczej zrobimy ci z dupy jesień średniowiecza. Nawet bez dodatkowych kar i jak człowiek młody, silny i zdrowy, to ledwo da się tu przeżyć. Lepiej spinaj poślady i wyrabiaj normę.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Tak Autorze, to jest chujnia znana mi az za dobrze z wlasnego doswiadczenia. Poza tym 50% zaczynajacych prace opuszcza firme czy przedsiebiorstwo podczas okresu probnego. kapitalisci maja obecnie raj na ziemi. Nie licza sie z pracownikami, nie licza sie z niczym i z nikim. A politycy, parlamenty zra im po prostu z reki. Taki mamy obecnie popieprzony czas. A lepiej nie bedzie. Niech wiec inni chujowicze oraz komentatorzy daja sobie spokoj z gadanina o lepszej przyszlosci. Bo to juz jest ostania sciema i bezsens.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Trzeba było opierdolić kapelucha kierownikowi i miał byś lepiej

    0

    0
    Odpowiedz
  11. pamietam jak w 89 poszedlem do pracy,to byly czasy..pozdrawiam Stary Onan

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Też 14tego poszedłem do nowej pracy, i mam to samo, kurwa ciężko się wszystkiego nauczyć, stres duży ale co zrobić może będzie lepiej. Powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Skoro masz już prace cieciu, to weź kredyt i go przepij. Po co Ci pieniądze? Bardzo dobrze, że nie każdy będzie miał w życiu dużo pieniędzy. Jakbyście mieli za dużo, to byście sami się doprowadzili do upadku, a tak, w kieszeni pusto i dzięki temu masz szansę nie stoczyć się na samo dno. Pospulswto pierdolone, szare myszki nic nie warte

    0

    1
    Odpowiedz
  14. ja tam wolę pracować wśród mruków przynajmniej spokój mam i nie muszę pierdolić trzy po trzy i co chwila odpowiadać na pojebane pytania

    1

    0
    Odpowiedz